Czekam na Wasze karty, widząc jak wymiatacie w sesji Megary i Vibe'a właściwie w ciemno mogę Was przywitać w sesji

Pozdrawiam!
Serge, "Tylko" jest wybitnie niekompatybilne z "szkołę". Na napisanie karty było 8 dni, nieszczęśliwie przypadające na ostatni tydzień przed radą, kiedy to w szkole dzieje się piekło. Więc nie mów mi, że miałem na głowie "tylko szkołę" bo ta "szkoła" to kucie do 2 albo 3 w nocy, żeby powyciągać oceny. No chyba, że do wspomnianych 18 lat masz już tak daleko, że cię skleroza wzięła i nie pamiętasz, co się dzieje w szkole pod koniec roku. A termin był do wczoraj. Dorosły człowiek terminów dotrzymuje.Serge pisze:nie każdy z nas ma 18 lat i tylko RPG i szkołę na głowie
To się trza było tak uczyć w ciągu roku, żeby nie kuć do 2 lub 3 w nocy żeby powyciągać oceny - każdy ma wybór w tej kwestii; albo 'przesypiasz' 10 miesięcy i kujesz na koniec, albo pracujesz systematycznie i masz luz na dedlajnie.Isengrim Faoiltiarna pisze: Więc nie mów mi, że miałem na głowie "tylko szkołę" bo ta "szkoła" to kucie do 2 albo 3 w nocy, żeby powyciągać oceny.
Każdy ma wybór w tej kwestii - albo przeznacza te 15 minut dziennie na napisanie części karty i się wyrabia, albo się spóźnia z jej wysłaniem. A co do luzu na dedlajnie, jak się wyraziłeś, to chyba rzeczywiście masz sklerozę, bo pod koniec nigdy nie ma luzu. Zawsze może być lepiej i właśnie dlatego kułem po nocach - żeby z paru przedmiotów mieć 5, a nie 4.Serge pisze:To się trza było tak uczyć w ciągu roku, żeby nie kuć do 2 lub 3 w nocy żeby powyciągać oceny - każdy ma wybór w tej kwestii; albo 'przesypiasz' 10 miesięcy i kujesz na koniec, albo pracujesz systematycznie i masz luz na dedlajnie.
Ok, już siedzę cicho. Tylko się tak zastanawiam, jak przy takim natłoku zajęć dasz radę regularnie odpowiadać na sesji.Poza tym jak będziesz miał odpowiedzialną pracę, dzieci i setki innych spraw na głowie oprócz w/w, to będziesz wiedział, o czym prawiłem powyżej. A tłumaczyć się z niedotrzymywania terminów i braku czasu nie zamierzam, bo to tylko i wyłącznie moja sprawa. I temat ucinam, bo znowu się offtop zrobił.
Esmeralda, moją kartę odebrałaś dzisiaj, więc nie zarzucaj mi w tle swojej wypowiedzi, że rzucałem słowa na wiatr i nie wywiązałem się z danej obietnicy. Ouzaru miała przysłać swoją bohaterkę dzisiaj, ale jeśli nie chce Ci się prowadzić sesji, to po prostu to napisz, a nie zasłaniaj się wyssanymi z palca argumentami. Tyle.Esmeralda pisze:Niestety, wciąż nie otrzymałam obiecanych kart, więc rekrutację zamykam, a sama sesja nie dojdzie do skutku.
Powiem ci tak , jak facet powinien powiedzieć gówniarzowi - spierdalaj, pizdeczko. I w dupie mam, czy Phoven czy Deadmoon mnie upomną. Nie wiesz co jest grane, to się nie wpierdalaj. Skup się lepiej żeby te czwórki na piątki poprawić, lamo.Isengrim Faoiltiarna pisze:Esmeralda ma pełne prawo zarzucać ci słomiany zapał i niewywiązywanie się z obietnic, bo obietnicy dostarczenia karty w terminie (którą złożyłeś zapisując się na sesję) nie dotrzymałeś. Więc nie kozacz, bo to między innymi twoja wina, że sesja nie wypaliła.
Nie doszła do skutku, bo MG się nie chciało jej rozkręcićIsengrim Faoiltiarna pisze:Hmmmm, to to jest ten "wysoki poziom", który jakoby miałeś tej sesji nadać? W takim razie może nawet dobrze, że nie doszła do skutku...
Nie doszła do skutku, bo nie przysłałeś karty w piątek, czyli wtedy, kiedy trzeba było to zrobić.Serge pisze:Nie doszła do skutku, bo MG się nie chciało jej rozkręcić.
Nie wiem, jak to jest z tobą, ale ja mam twarz, a nie pysk.Serge pisze:A co do mojego poziomu, to sprawdź se sesje, w których gram i dopiero zabierz głos. A póki co, miej pysk na kagańcu...
Tak, kolejny przykład "wysokiego poziomu".Serge pisze:se