[Storytelling]Skarb Negrasha

[Azrael]

Będzie karta. Dziś, może jutro. Najpóźniej pojutrze.

Mam nadzieje.

[Enchoreus]

Mam już cztery karty postaci jak coś to przepuszcze jeszcze kogoś ale Keyhell mam zarezerwowane dla ciebie miejsce więc się nie martw i spodziewam się fajnej karty:)

[Ant]

Zakapturzona postać siedząca w kącie karczmy, uważnie przysłuchiwała się temu co półelf ma do powiedzenia. Gdy już się przyznał co nim kieruje, tajemnicza postać oderwała wzrok od kielicha z winem.
- Hej Ty żądny krwi królów! Wybiorę się z Tobą. - odezwał się męski głos z ironią w głosie

Imię: Daxadar Khaies
Zawód: Krwawy Tancerz
Pochodzenie:Nigdy go nikomu nie podaje. Prawdopodobnie Naggaroth.
Rasa:Mroczny Elf
płeć:Mężczyzna
historia: Nie mówi o niej wiele, o ile w ogóle coś o niej wspomina. To o czym mówi jest raczej kłamstwem niż prawdą.
Prawdą jest to, że jednym z uczniów Khaine'a. To w jaki sposób znalazł się na kontynencie jest jego tajemnicą. Przypłynął na jedną z bitew z elfami. Tuż po niej on i jeden z tancerzy ostrzy zniknęli na dwa lata. Po tych dwóch latach znaleziono zmasakrowane ciało elfa w jednym z lasów. Co się działo przez ten czas? Daxadar torturował go, by ten wyjawił tajemnice śmiercionośnych tańców. Gdy już go złamał i dowiedział się arkan tej sztuki zabił go, a ciało dał na pożarcie zwierzętom leśnym. Pech chciał, że ciało zostało odnalezione, ale nikt nie odkrył kto był sprawcą tej zbrodni. Daxadar z nowymi umiejętnościami rozpoczął karierę zabójcy na zlecenie. W mieście półelfów znalazł, gdyż znajdował się tam jego cel. Po skończonej misji i odebranej zapłacie znalazł się w karczmie.
uzbrojenie: dwa miecze i sztylet, których budowa jest charakterystyczna dla uzbrojenia mrocznych elfów, skórzane karwasze, szata i pancerz adepta khaine'a, płaszcz z kapturem, chusta do maskowania twarzy, manierka, hubka i krzesiwo, w plecaku lina, prowiant na trzy dni, sakiewka z pieniędzmi i zestaw do dbania o ostrze
charakter:spokojny, ambitny, zwykle opanowany, ale gdy ma kiepski humor niebezpieczny dla otoczenia, odważny, momentami ironiczny
specjalizacja:walka dwoma ostrzami, skradanie, torturowanie
budowa: wysportowany, zwinny, zręczny i szybki
Wygląd: http://mythicmktg.fileburst.com/war/us/ ... spl_01.jpg do tego drugi taki miecz, sztylet, płaszcz i plecak, często też zamaskowana twarz.
inteligencja:odrobinę ponad przeciętna
pozycja(atak, obrona, zwiad, wsparcie): zdecydowanie atak - Krew dla Boga Krwi! -

[Azrael]

Imię: Iliraonisa - dla przyjaciół Ilir'a
Zawód: Złota rączka. Jeszcze nie wynalazca, ale już nie rzemieślnik.
Pochodzenie: Cały czas w ruchu
Rasa: Człowiek
Płeć: Kobieta

Historia: Wychowana przez ojca w małym warsztacie. Po śmierci matki nadzieje na syna nagle spadły i stary stolarz Kevester nauczył fachu córkę - co Ilire po czasie dziwiło... może był impotentem? A może jednak był to tylko pretekst, aby nauczyć córkę tego co teoretycznie powinni i mogą umieć tylko osobnicy posiadający... zresztą nie ważne.
Iliraonisa i tak wolała się nad tym nie zastanawiać. Jej ojciec umarł na starość dość szybko, gdy Ilira miała dopiero 17 lat. Życie dorosłe zaczeło jej się dość nieprzyjemnie bo dom i warsztat ledwo starczył na długi ojca, a jeszcze trzeba było z czegoś żyć... a to co umiała (no ewentualnie pewnie umiałaby być kurtyzanną, ale jej się to nie uśmiechało) nie pomagało jej wcale znaleźć pracy u rzadnego czeladnika. To znaczy umiejętności pomagały, lecz według każdego czeladnika kobieta mogła być: żoną, dziwką, praczką, kucharką, kelnerką.
Nie widząc innego wyjścia, aby spełnić się w zawodzie Ilira po trzech udanych "włamach" zebrała pieniądze na kawalerkę i zajeła się produkcją min.prostych zamków, naprawianiem prostych urządzeń... i tak była to tylko przykrywka. Przez ponad dwa lata Ilira była jednym z głównych wytwórców wytrychów, łomów i noży w okolicy.
Niby zajmowała się również lichwiarstwem i paserstwem, ale tylko na pół gwistka, co nie zmieniło faktu, że ostatnio chętnie wybrała by się na jakąś wycieczkę.


-Kto z was zainteresowany jest skarbem największego i najskąpszego władcy tych czasów-
Po tych słowach wszyscy będący w karczmie nagle zwrócili swoją uwagę na półelfa.
-Wybieram się po skarb Negrasha. Króla krasnoludów, którego skarbiec wyżywił by cały półwysep Crynel-
-Kto chce ze mną iść ten zabierze cały skarb-
Nagle rozległ się krzyk:
-To po co chcesz tam iść skoro nie po skarb?
Półelf uśmiechnął się:
-Jestem mistrzem ostrzy i mam porachunki z królem krasnoludów czy to ci wystarczy

- A gdzie zbiórka? Bo muszę skoczyć do domu po narzędzia.


Uzbrojenie: Nóż(,http://www.domy.natjar.com/images/modelwz98.jpg), ubranko, oraz cały zestaw włamywacza: Wytrych, "śrubokręt", młotek, itp.
Troche forsy(niech MG zdecyduje ile)
Krzemień, pochodnia, torba, wiewiórka (żywa, przeważnie siedzi w torbie)
Charakter: Miła... do czasu. Nie da sobie w kaszę dmuchać i uwielbia osiągać cel. Nie dopuszcza do siebie myśli o przegranej czy nie powodzeniu, dlatego właśnie zawsze mierzyła trochę za nisko. Jednocześnie żywiołowa i oziębła - nie kręcą jej imprezy, popijawy. Jeśli spędzać czas to w małym zaufanym gronie, gdzie zamkną się od "niepotrzebnej" polityki i głupich problemów większości ludu.
Specjalizacja: Zboczony włamywacz
Budowa: Calkiem niezła ^^
Wygląd: Ubrana jak żeńska wersja Hana Solo... i zamiast kamizelki... też kamizelka tylko skórzana.
Włosy koloru jak u Triss Merigold zawsze ma nieco rozczochrane, z tyłu wzięte w kitke, a z przodu (o "fack" jak to opisać) prosta grzywka, tylko na skroniach dłusza... dużo.
http://www.kadaj.jino-net.ru/wallpapers ... _cry_3.jpg
Inteligencja: Faceci za to jej nie lubią - zbyt wysoka
Pozycja: wsparcie?

Reszta później

[Kawairashii]

@Al - milusi ci twoi Goblin & Zwieracz, słodka piąstka i pakerny misiaczek wyssani wprost z MadMax'a
Fajnie zmajstrowana karta swoją drogą, przeczytam ją jeszcze raz hihi

[Alucard]

A dzięki wielki
Tak miałem właśnie ochotę na zagranie kimś... dziwnym

Mam ochote na słowne przepychanki, niewybredne ordynarne dowcipy i traktowanie wszystkich z góry

W sumie widzę, że ciekawa grupa sie zebrała... Nie a to jak luźna sesja z nietuzinkowymi postaciami (szczególnie wężoczłowiek )

[Kawairashii]

Mam ochote na słowne przepychanki, niewybredne ordynarne dowcipy i traktowanie wszystkich z góry

Hehe no to zapowiada się ciekawie, mam nadzieje dorównać kroku.

Z początku chciałam zagrać Treserką Harpii, ale pomysł wydał mi się zbyt obgadany XD

[Enchoreus]

No to nie zle! mam szesc kart jesio keyhell chyba ze ktos pisal na poczatku to go tez wezme

[Keyhell]

Mówisz - masz

Imię: Keyhell Surix
Zawód: Krwawy Rytualista / Łowca Wampirów
Pochodzenie: Z prochu i krwi. Nikt tego nie wie.
Rasa: Wampir abstynent – nie pije krwi (żywych)
płeć: Mężczyzna
historia: Keyhell od urodzenia był inny niż reszta ludzi, koło których żył. Zauważał to głównie przez to, że ludzie dookoła niego umierali, a on, opierając się wyrokom przeznaczenia, chodził po ziemi. Urodził się wśród bezdomnych ludzi. Jego rodzice niedługo po tym zmarli w tajemniczych okolicznościach. Wyssano z nich całą krew. Pewnej mrocznej nocy, kiedy krwawy, czerwony księżyc, świecił na niebie, do wioski przybył ubrany na czarno mężczyzna. Znalazł Surixa i wytłumaczył mu, że ten jest wampirem. Keyhell początkowo nie uwierzył i tylko uciekł do lasu. Zdał sobie sprawę ze strasznego faktu – to on zabił swoich rodziców. Zaczął się uczyć podstaw demonicznej magii, magii, alchemii oraz technik rytualnych. Po przeżyciu kilku pokoleń, dosyć dobrze opanował swoją własną, mroczną sztukę i nazwał ją Krwawym Rytualizmem. Jednak osoby dookoła niego, w tym leśniczy, zaczęli znikać w tajemniczych okolicznościach. Surix znalazł pewnego razu, niedaleko swego obozu dziurę wypchaną ludzkimi zwłokami, opróżnionymi z krwi. Znowu wiedział, jakie straszne rzeczy zrobił. Zdał sobie sprawę, że zaczyna się to kiedy zaśnie i opadnie na niego światło księżyca. Przybył do domu miejscowego maga i ukradł mu kilka książek. W jednej z nich znalazł kilka stron o wampirach. Okazało się, że jedynym sposobem na uratowanie ludzi dookoła niego, jest założenie srebrnego naszyjnika, ze specjalnym wzorem, przypominającym pentagram. Kupił kilka srebrnych pierścionków, cały czas starając się schować swoje kły. Przy pomocy rytualnych mocy jakie posiadł, zamienił je w swoje wampirze okowy. Zaczął żyć normalnie. Nikt nie znikał dookoła niego. Wydawało mu się, że to koniec jego zmartwień. Jednak po jakimś czasie, zaczął odczuwać słabość i zmęczenie. Przewertował dokładniej książkę ukradzioną magowi szukając wyjaśnienia. Znalazł je. Było straszne.
Wampiry muszą pić krew, by żyć. A jeszcze gorsze było to, że nie mogła to być krew zwierzęca.
Po długich dniach i miesiącach, kiedy stawał się coraz słabszy przypomniał sobie rzecz oczywistą i jakże podstawową – czemu by nie zrobić sobie krwi. Korzystając ze swoich alchemicznych zdolności zaczął robić sztuczną krew, zawsze dodając kropelkę własnej co było wymagane, przy krwi dla wampira. Kiedy uwolnił się od wszelkich problemów zaczął wspominać rzeczy które działy się setki lat temu. Starych znajomych, którzy ginęli z biegiem lat i ludzi których zabił. Postanowił się wyrwać z tego zamkniętego koła. Przygotował się na długą podróż i wyruszył w świat. Zaczął poznawać jego sekrety, historię i krainy. I tak po kilkuset latach, kiedy zdobywał coraz więcej doświadczenia trafił do wiadomej tawerny.
uzbrojenie:
Dwustronny miecz
Sztylet rytualny
Srebrny naszyjnik z pentagramem
Lekka zbroja
Postrzępiony płaszcz, z wyrytymi runami, dawno zapomnianymi przez świat.
Torba ze składnikami alchemicznymi, fiolkami i runami.
Kilka książek
Różne przedmioty, które mogą się przydać, takie jak talizmany i runy wyryte w kamieniu, służące do odganiania np. nieumarłych.
charakter: Doświadczony, dostojny, dumny, czasami porywczy, spokojny na ogół, nienawidzi wampirów, żywiących się krwią żywych. Brutalny i bez jakichkolwiek skrupułów czy sumienia, kiedy zostaje do tego zmuszony.
specjalizacja: Rytualizm, doświadczenie życiowe, znajomość historii i świata.
budowa: średnio wysportowany, mało silny, ale za to całkiem zwinny i szybki. Dzięki szybkim i pewnym rękom potrafi w mgnieniu oka narysować na ziemi rytualny znak, co przydaje się też w walce.
Wygląd:
inteligencja: Bardzo inteligentny i mądry, ale przewrażliwiony na punkcie kontaktów z ludźmi, głównie przez swoją przeszłość i to, jak szybko umierają.
pozycja: Atak / wsparcie

[Alucard]

HA!

Forum robi się ciekawsze... spodziewałem się samych standardowych postaci i standardowego odgrywania (elf, człowiek, niziołek i krasnolud) a mamy wampira, nage, Zwieracza ;]

NMaprawde z sesji (O wybacz MG) przeciętnej można spłodzić cos ciekawego ;D

[Ant]

@Keyhell wydaje mi się, że ta karta ma jakiś związek z wiecznym łowcą zwanym Blade'm

@Enchoreus ile osób chcesz przyjąć do tej sesji?

[Keyhell]

Karta miała natchnienie w kilku rzeczach:
1 - nekromanta Zayl - dobrze znany fanom literatury Diablo.
2 - Karyia - Bount dobrze znany fanom Bleach'a.
3 - Blade - dobrze znany fanom Blade'a.

[Alucard]

Nie zorientowałem się tylko w jedynce
Nie czytuję lit. na podstawie gier, ale to już kwestia gustu.

A co do graczy to 6 to chyba max, co nie?

[Azrael]

No dobra prawie skończyłem kartę. ( większych zmian już nie będzie)

Jeśli lepsza była by karta typu "siecz i rąb" to chętnie taką napiszę - może jeszcze dziś.

[Alucard]

Phoven zbeszcześcił moją kolorową kartę...
A tak swoją drogą, masz nieludzko oczojebny kolor tego swojego pisaka...

Bo taki ma być - oczojebny i piętnujacy ogrom waszych błędów. Zresztą to działa tak - kiedy już nawet mi zacznie doskwierać piękny morski kolorek to wysyłam delikwenta na CL ;P - Phoven

[Kawairashii]

Już chciałam wrzucić coś w stylu "a te nagrobki to stały składnik twojego wizerunku heh?"
Czy możesz jakoś opisać wygląd tego swojego wampira, bo z pewnością jest parę elementów na arcie z którymi się nie zgadzasz.

EDIT: to samo do Azraela, jeśli bazujesz postać na dziewczynie z DMC3 to nie zdziw się, jeśli wypowiadając się o niej dorzucę parę elementów, o których ty sam możesz nie wiedzieć. Niezważając na to, mam problem z wyobrażeniem sobie twojej postaci...

Budowa: Calkiem niezła ^^
Wygląd: Ubrana jak żeńska wersja Hana Solo... i zamiast kamizelki... też kamizelka tylko skórzana.
Włosy koloru jak u Triss Merigold zawsze ma nieco rozczochrane, z tyłu wzięte w kitke, a z przodu (o "fack" jak to opisać) prosta grzywka, tylko na skroniach dłusza... dużo.
http://www.kadaj.jino-net.ru/wallpapers ... _cry_3.jpg

*przeciera skroń*
Czyli... -hmm- czyli że c-... czyli że jak?

[Azrael]

Czyli ubrana w białą koszule "kozaki?", skórzane spodnie i skórzaną kamizelke.
Na rękach ma rękawiczki... skórzane .

Włosy koloru takiego jak na tym zdjęciu: http://www.gaminator.pl/data/character/123/123.3.jpg
A fryzura taka:
___________
/.............................\
/.......Twarz...............\
/......................................\


Od ziomalki z DMC ma ciałko i blizny. Oczy ma nie poniej i są jasno brązowe - prawie żółte.