[NEUROSHIMA]-..::S.N.A.F.U::..

[Alucard]

No, pojawił się nasz mistrzu ;D
OK.

Mam WILCZEGO, RAVA i TEVEREGO

Oprócz tego DEEP i KAWAIRASHI musza dokończyc karty. Jak wspominałem juz 3 razy służe pomocą.

MAMY KOMPLET. GRAMY JAK TYLKO DOJDĄ KARTY.

Aha... i kto ma samochód?
Niech sie kto zgłosi.

[Deep]

Aha... i kto ma samochód?
Niech sie kto zgłosi.

Ostrzegam, ze Brzydal nie umie prowadzic!

[Kawairashii]

Ja mogę wziąć

Ale niech nikt nie dotyka moich breloczków przy tylnim lusterku :devil:

[Wilczy Głód]

No to mamy jasność.

Aha... Alucard? Przydołoby mi się jeszcze trochę leków a nie wpisałem ich wcześniej na kartę...

[Alucard]

Spoko
Tzn. ogólnie zawsze daje zapas na 4 dni leków wiec o to sie nie bój. Przynajmniej na początku.

[Tevery Best]

Hej, Al, sorki że się wtrącę, ale niepotrzebnie rzuciłeś mi na tabelkę. Przetrzyj szkiełka i ujrzyj cechę "Zdrowa Okolica". Co, zaskoczony? Tak, właśnie dlatego Texas roxx .

[Alucard]

Wiesz co Tevery... czasami CIe nienawidzę.

Publicznie przyznaję się do niedopatrzenia. Wybacz.
TEVERY JEST ZDROWY. MÓJ BŁAD

[Tevery Best]

Nie jesteś osamotniony . Spytaj się moich graczy. Oni ci powiedzą, że czasami można mnie naprawdę znienawidzić.

[Alucard]

Deep...
Deeeeeep...
Hej...
Czekamy na kartę Juz mnie palce świerzbia, żeby pograć
Kawairashi, poproszę o historię i możemy zaczynać

[Kawairashii]

IMIĘ
Shina
NAZWISKO
McBlack
PRZYDOMEK
Marvel
WIEK
26
POCHODZENIE
Nowy Orlean
CECHA WYNIKAJĄCA Z POCHODZENIA (JEDNA)
Grande Cojones
PROFESJA
Łowca niewolników
CECHA WYNIKAJACA Z PROFESJI (JEDNA)
Dobry sprzęt
HISTORIA
O rodzinie wiele nie wiadomo, ponoć kiedyś sama była niewolnikiem na usługach jakiejś szajki z Los Angeles, z opresji uwolnili ją mutaki. Dlatego cudem jest usłyszeć od niej jakieś obelgi na ich temat, najczęściej po prostu się nie udziela w konwersacji. Od tamtego czasu żyła jako Łowca Nagród, aż wreszcie dopadła wszystkich swych oprawców. Ponoć to bajeczka jednak nikt jej tego w życiu nie wypomniał. Od czasu do czasu lubi się zabawić, do zabaw zalicza się Kąpiel, o którą trudno na pustyni, Striptiz w barach, najczęściej to właśnie ona się rozbiera, ale tylko, gdy jest pewna bliskiej znajomości z pobliskim dżentelmenem, który ściągnie ją ze stołku w kulminacyjnej scenie (dzięki temu nikt nie będzie miał do niej pretensji, oraz zachowa swój honor z dawką adrenaliny), a także Kasy za fant, czyli oszustwa, które nikt jej nie wypomni, zwłaszcza w miejscach, w których jest przejazdem. Ostatnimi czasy straciła swoją ziemiankę, będąc ścigana przez któregoś ze swych pracodawców, który dowiedział się prawdy o pewnym przekręćcie.
Jest głodna i chętnie ima się byle, jakiego zlecenia by zarobić na żarcie,
Ksywka Marvel jest jej prawdziwym imieniem, o które się nie upomina, jako Shina zaistniała wchodząc w biznes Łowcy Głów, zmieniła zawód, jednak nadal przystaje przy nowym imieniu. Ci, którzy słyszą ludzi z jej stron zwracających się do niej Marvel, uznają je za przezwisko i używają je przeciwko niej by się z nią trochę podroczyć, pewien jełop wymyślił, że w jakimś Indiańskim dialekcie Marvel oznacza kobietę z jajami i aby udowodnić, że się, mylą musi się rozebrać, na co ta często strzela kolesiowi w stopę ze swojego Lugera, jeśli powie to w wystarczająco obraźliwy sposób.
Na temat jej materializmu można się rozwodzić bardzo długo, mogłaby oddać własną matkę za wyrzutnię rakiet Dragon. Traktuje ludzi jak pieniądz, każdego można opchnąć lub wykiwać, z drugiej strony ci, którzy mimo podziwiania jej boskiego ciała potrafią dojrzeć w niej chytrego lisa, stanowią dla niej największy problem, stąd często działa na wiele frontów i zarabia potrójnie, bo tylko pieniądz się dla niej liczy, prócz świetnej reklamy, którą stanowi Ona sama w całej okazałości.
Motto życiowe – „Ile dajesz?”
WYGLĄD (MOŻE BYĆ ZDJECIE)
Dziewczyna chodzi w skafandrze rajdowca, pod nim ukrywa Neopancerz. Wysokość 176cm, bardzo Chojnie obdarzona przez naturę, głównie z powodu swojego biustu i ładnej twarzy łatwiej jest jej zarobić na chleb. Długie fioletowe włosy, przemalowana brunetka, czerwony kolor oczu, buzię ma wprost stworzoną do szyderstw. Chodzi z rozpiętym dekoltem, gdy ma do kogoś interes. Okulary multiwizji są zamieszczone w kasku.
WSPÓŁCZYNIKI (70 do rozdania)
*budowa 16
*zręczność 14
*charakter 14
*percepcja 10
*spryt 16
SPECJALIZACJA
Wojownik
UMIEJĘTNOŚCI (30 do specjalizacji i 35 do ogólnych)
Bijatyka/kastety 2
rzucanie 1
broń bialą 2
pistolety 3
karabiny 3
kusza 1
morale 2
kondycja 3
wspinaczka 1
plywanie 1
prowadzenie samochodu 2
zastraszanie 3
pulapki 2
tropienie 2
wyczucie kierunku 1
SZTUCZKA
Smak sławy
CHOROBA
Zwapnienie płuc bądź zdrowa (jak tam kto woli)
SPRZĘT
*Nanopancerz „Battlesuit”
*Multiwizja
*Shotgun Mossberg 590
*Walter P-08 'Luger'
*Granaty samo przylepne
*Trzyosobowy Baggy

I jak? podoba się?

[Ravandil]

Ciekawe, jakie niby ja mam lekarstwo na swoją chorobę :> Chyba wagon witaminy K i wapnia To przynajmniej dużo bandaży chcę I butelkę spirolu do tzw. "dezynfekcji" A tak w ogóle kiedy planujesz start? Muszę się nastroić do grania, bo już zapomniałem co to :>

[Deep]

Jutro skończę swoja postać więc chyba jutro moglibyśmy zacząć

[Alucard]

CHOROBA
Zwapnienie płuc bądź zdrowa (jak tam kto woli)
....................................
I jak? podoba się?

A jak. Podoba się.
Ale panno moja piekna losowanie is losowanie. Zwapnienie płuc pozostaje. Teraz możesz mnie nienawidzić

[Kawairashii]

CHOROBA
Zwapnienie płuc bądź zdrowa (jak tam kto woli)
....................................
I jak? podoba się?

A jak. Podoba się.
Ale panno moja piekna losowanie is losowanie. Zwapnienie płuc pozostaje. Teraz możesz mnie nienawidzić

Po co no już dobra mam te Zwapnienie Płuc mimo iż nie wiem co to jest, lubię cię dręczyć.

[Alucard]

Po co no już dobra mam te Zwapnienie Płuc mimo iż nie wiem co to jest, lubię cię dręczyć.

BUHAHAHA!!! Niewiasto (czy tez wiasto... jak wolisz). WIEDZ, ŻE POMIOTU PIEKIEŁ NIE DA SIE DRĘCZYĆ

(w tle muzyczka Bethovena, na szybe ponaklejane pioruny ze sreberek po czekoladzie, zgaszone światła, keczup udający krew kota rozsmarowany po klawiaturze, multum świeczek (za 0.99 zł w Tesco)

Sorry za mały offtop ale nie mogłem sie powstrzymać

[Ravandil]

Po co no już dobra mam te Zwapnienie Płuc mimo iż nie wiem co to jest, lubię cię dręczyć.

BUHAHAHA!!! Niewiasto (czy tez wiasto... jak wolisz). WIEDZ, ŻE POMIOTU PIEKIEŁ NIE DA SIE DRĘCZYĆ

(w tle muzyczka Bethovena, na szybe ponaklejane pioruny ze sreberek po czekoladzie, zgaszone światła, keczup udający krew kota rozsmarowany po klawiaturze, multum świeczek (za 0.99 zł w Tesco)

Sorry za mały offtop ale nie mogłem sie powstrzymać

Satanista :> Chyba gramy w Neuro, a nie w jakieś Diablo albo innego Wilkołaka Mhrok będziemy robić wtedy, gdy wszyscy poginiemy

Aha, śpieszę z wyjaśnieniem - zwapnienie płuc to taka przypadłość, że (coś takiego!) odkłada Ci się wapń. Powoduje to problemy z oddychaniem, spłycenie oddechu etc. Szybciej się męczysz, o jakimś szaleńczym biegu zapomnij. Ale od czego są leki - można z tym żyć. Na pewno lepsze niż na przykład syndrom obcego :>

[Tevery Best]

Ale gorsze niż Saturday Night Fever . Najzabawniejsza choroba w NSce. Zaczynasz mieć skurcze mięśni, i w efekcie prowadzi to do tego, że wyglądasz jak tańczący epileptyk . Genialne, ale zachorować to bym na to nie chciał .

PS.

Mam WILCZEGO, RAVA i TEVEREGO

Czy tylko mi przypomina to kwestię "Mam smoka i nie zawaham się go użyć"?