[Neuroshima] Front (można powiedzieć, że zamknięta)

[Artos]

Niestety ja musze zrezygnować z gry z powodu braku czasu ;(

[Gisher]

Arrow Imię: Steven "Silver" Murray
Arrow Pochodzenie (cecha z pochodzenia): Nowy Jork, Czas patriotów.
Arrow Profesja (Cecha z profesji): Skoper (z Bohatera^2) Nieprzewidywalny.
Arrow Specjalizacja: Technik
Arrow Współczynniki:
Budowa: 11
Charakter: 10 + 1 = 11
Zręczność: 11
Percepcja: 13
Spryt: 15
Arrow Umiejętności:
Mechanika 3
Elektronika 4
Rusznikarstwo 2
Komputery 1
Prowadzenie ciężarówki 2
Pierwsza pomoc 1
Kondycja 1
Pływanie 1
Wspinaczka 1
Broń biała 2
Broń maszynowa 2
Morale 2
Przygotowanie pułapki 3
Karabiny 2
Arrow Sztuczka: Rzut oka (nie wiem czy jest w 1.5)
Arrow Ekwipunek:
Beretta (35g) Mały elektryk (20g), młot (15g), tresowana sroka (30g, może być?)
Arrow Historia i przeszłość (Gdzie się urodził, ile ma lat, kim byli jego rodzice, czym ostatnio się zajmował itp):
Urodził się kilka lat przed wojną, ma około 40- stki. Był sierotą. Akurat podczas najmocniejszych ataków na N.Y. był za miastem, na wycieczce z sierocińca.
Nie wie, kim byli jego rodzice. Przez pewien czas był żołnierzem wojska N.Y., ale potem zmienił zajęcie. Wyjechał do Postrunku, gdzie szukał doskonalił swoje umiejętności elektroniczne.
Kiedyś na patrolu zobaczyl na własne oczy, jak maszyna Molocha, Mesmer, podpięła się do głowy schwytanego człowieka i pobiera dane. Jego towarzysz na patrolu, Mike, był tym człowiekiem. Steven musiał zabić Mike'a. I tak by nie przeżył, a Mesmer stacil informacje.
Od tej pory Steven postanowił zostać skoperem, człowiekiem, który zwalcza zwiadowców Molocha. Wędruje w pobliżu frontu, szukając zwiadowców. I walczy z nimi, zmyla itp.
Pewnego razu w kupił od wędrownego handlarza tresowaną srokę. "Sroka" (tak się wabi. No poważnie!) lubuje się w świecidełkach, więc odnajduje małe maszyny Molocha, kamery, i inne zabawki Molocha. (Moge mieć taką srokę? Proosze )
Arrow Zainteresowania: Steven lubi grać w karty, szczegółnie w pokera. Zna sie też na elektronice, lubi bawić się jakimiś zabawkami Molocha, także montuje czasami swoje. Głównie czujniki.
Nie lubi strzelać, ale cóż, czasami trzeba. Nie potrafi bajerować, mówi to co myśli.
Arrow Wygląd: średniego wzrostu, chudy starszy mężczyzna. Włosy ma już zupełnie siwe, jednak porusza się ze zręcznością młodzieniaszka. Niezbyt dba o wygląd: Nosi poszarpane spodnie moro, zużyte glany, czarny podkoszulek, szarą kamizelkę, wyplowiałą chustkę na szyi. Zawsze ma też skórzane rękawiczki. Sroka często siedzi mu na ramieniu, lub ręce. Albo lata w pobliżu, szukając błyskotek. Silver ma też bródkę i wąsy (alla Jeży Dudek )
Arrow Znajomi: Stanley Smith, kolega po fachu, znają sie z Posterunku. Monica Murray, spec z Postrunku. Joe i Willy Walkerowie, byli koledzy z oddziału, walczą, a przynajmniej walczyli na froncie te 15 lat temu.
Silver naraził się kiedyś Igorowi Gorkiemu, też znajomemu kiedyś z oddziału. Nie lubili się, a po poewnym czasi przerodizło się to w otwartą wrogość. Nikt nie wie, o co się tak pożarli, ale to między innymi dlatego Silver opuścił wojsko Nowego Jorku. Podobno Gorki robi teraz ciemne interesy w Detroit.
Także znajomymi Silvera są Bracia Gorki, zabójcy maszyn z frontu, którzy naprawiają maszyny Molocha i sprzedają na południu .

Może być?

[Deep]

Gisher:

Rzut oka jest w 1.5
Sroka jest twoja
Nie mam zatrzezen do karty
Zapisuję cie do druzyny

[Deep]

no zgłaszać się :d jest jeszcze kupa wolnych miejsc

[Mistrz Małodobry]

karty dzisiaj nie zdaże

ale postaram się ju8tro

[Deep]

witamy Mistrza Małodobrego w drużynie

[Gisher]

Hej, Deep, może zaczniemy sesję? Jak na razie chyba nikt się nie zgłasza. Może najwyżej dojdą w trakcie?

[Deep]

Może być. Ale teraz już nie zdążę. Zaraz do kumpla na sesyję i chyba już nie zdążę rozpocząć sesji
Ale wieczorkiem pewnir będzie.

[Deep]

Powiedz kim mam być a karta będzie do wieczora

Tori, jeśli masz zamiar grać to podeślij mi kartę Zabójcy Maszyn.

Sesja rozpoczyna się dzisiaj. Tak jak już powiedział Gisher, możecie się cały czas zgłaszać. Ja na razie rozpoczynam sesję z czterema osobami.

[Tori]

Jak obiecałem, karta będzie do wieczora, może wcześniej.

Edit:
Późno bo późno, ale zawsze Karta na privie

[Deep]

OK. Starczy was tyle. "Pozornie" zamykam rekrutację ale od razu mówię, że jeśli chtoś chce zagrać to niech pisza na PW to będę się zastanawiał (zależy czy fajną gartę mi podeślecie).

Obelix: ciebie to nie dotyczy. Ty będziesz przyjęty jak wyślesz mi kartę.