

Sesja i tak jest dla mnie skonczona z tego co wiem, ale nie szkodzi.
Azrael wybacz za takie zmaltretowanie zielonego, ale jestem pewny ze on wyjdzie z tego w przeciwienstwie do mojej postaci

Ciezko sie pozbyc przyzwyczajen, gdy jest sie ograniczonym tylko do jednej postaci, ale nie bede sie tlumaczyl, bo to bezcelowe
W kazdym razie juz to pisalem w mora monstrum, ale napisze jeszcze raz.
Ciesze sie ze moglem wziasc udzial w tej rozgrywce, gralo mi sie dobrze (choc czasami przesadzalem) i w doborowym towarzystwie.

