(autorskie) Corruptio optimi pessima !

-
- Pomywacz
- Posty: 32
- Rejestracja: poniedziałek, 19 marca 2007, 21:16
- Lokalizacja: Z Radomia, krainy Pogromców Scyzoryków !
(autorskie) Corruptio optimi pessima !
Witam. Chciał bym poprowadzić sesję w realiach dośc późnego średniowiecza, konkretnie za roku pańskiego 1425. Poszukuję 3 graczy którzy mieli by się wcielić w rolę Husyckich szpeigów. Jako że ciągle i nie ustannie trwają Anty Husyckie krucjaty, "boży bojownicy" potrzebują nowych wyznawców. Tworzą na Śląsku siatkę szpiegowską, mającą na celu rozprowadzać artykuły, nawracać na ich wiarę. Takimi szpiegami będziecie wy. Jednak będziecie musieli być bardzo ostrożni: szpeigów cały czas wyłapuje zarówno inkwizycja, jak i władze świeckie. Waszaym zadaniem będzie np. dostarczanie ważnych dokumentów do zwiadowców, preciąganie na swoją stronę pewnych grup społecznych, nawiązywanie tajnych kontaktów handlowych itp. Czasami zdarzą się oczywiście zadania bardziej kryminalne... Dlatego karta postaci powinna zawierać:
Imię:
Nazwisko:
Imię i nazwisko pod jakim działasz jako szpieg:
wygląd:
Historia(nie musi być bardzo długa, wystarczą najważniejsze żeczy):
Umięjętności( 5 dowolnych umiejętności twego szpiega):
Imię:
Nazwisko:
Imię i nazwisko pod jakim działasz jako szpieg:
wygląd:
Historia(nie musi być bardzo długa, wystarczą najważniejsze żeczy):
Umięjętności( 5 dowolnych umiejętności twego szpiega):
Neo-mnich z D&D na 25 poziomie...

-
- Bombardier
- Posty: 692
- Rejestracja: niedziela, 11 grudnia 2005, 17:49
- Numer GG: 2832544
- Lokalizacja: The dead zone

-
- Marynarz
- Posty: 380
- Rejestracja: sobota, 18 listopada 2006, 16:52
Volsgang? Narrenturm? Wchodze:D:D:D
Imię: Ernest
Nazwisko: z Chocimia
Imię i nazwisko pod jakim działasz jako szpieg: Ernest von Ebernau
wygląd: Drobny, lecz nieźle umięśniony Ernest, odziewający się zwykle w szare spodnie, szarą koszulę i szary plaszcz, zadko rzuca sie w oczy. Sam ma je szaroniebieskie, jest blady. Włosy jego, barwy są czarnej, lecz zdązyła je juz przypruszyć przedwczesna siwizna. Bo lat ma 35. O ile nie stracil rachuby oczywiscie.Włosy te są krótko osrzyzone. Zwykle sie goli. Nos ma delikatnie zadarty. Przez tors, od splotu, po lewą czesc klatki piersiowej, przebiega blizna, bedaca efektem ciecia.
Historia(nie musi być bardzo długa, wystarczą najważniejsze rzeczy):
Ernest urodzil sie.....niestety nie ma pojecia jak sie nazywala wies spalona przez Raubritterow. Wychowal sie niedaleko Chocimia, stad nazwisko. Wychowalo go 2 biednych ludzi, nikomu nie znanych wiesniakow. Zawsze go przesladowano, ale on nie rozumial, do 15 roku zycia, czemu. Okazalo sie ze jego przybrani rodzice modla sie pod golym niebem. Nie rozumial jeszcze wtedy, czemu za tak niepoizorna czynnosc sa przesladowani. Zapytal o to ojca, a ten zas opowiedzial mu historie wielkiego Husa i husycyzmu ogolnie rzecz ujmujac. Zapalony Ernest z miejsca stal sie husyta, gotowym rzucic sie w wir walki i mordowac katolikow. Wyperswadowal mu to zatem ojciec przybrany, mowiac ze wies ktora zamieszkuja, nigdy nie pamietal jak sie nazywala, jest niecodziennie tolerancyjna. A to jest niezawdony znak ze nie wszyscy katolicy sie na niego uwzieli. Ale, dodawal ojciec, na taka tolerancje liczyc niewolno nigdy. Minal rok. Ernest spokojnie przezyl go, uczac sie u ojca szermierki, bedac uczonym przez matke rzeczy rozniych. Historii, medycyny, matematyki, teologii. Zdziwil sie z poczatku, skad jego matka taka madra, ale nioe pytal. Nie pytal, dopoki nie zobaczyl placzacej matki, ktora powiedziala mu, ze ojciec nie zyje. Zabili go katolicy, dowiedziawszy sie ze jest on szpiegiem. Podobno go wydali. Wtedy to, Ernest dowiedzial sie o szpiegach dzialajacych na terenie Polski, Śląska i Niemiec. Jako swiezo upieczony, zrozpaczony i mlody husyta postanowil do szpiegow dolaczyc. Matka, zgodzila sie na to. Postanowil wtedy mlodzian pomscic przybranego ojca i przyczynic sie do zwyciestwa zwolennikow niezyjacego juz Husa. Wyruszyl z domu po roku, gdyz matka wprowadzala go w tajnki szpiegostwa, jako ze sama szpiegiem i agentem byla. Nauczyla go tez walki nozem, i rzucania nim, gdyz jak tlumaczyla, miecz nie tak latwo ukryc jak noz. Obeznany w nowym rzemiosle neofita wyruszyl w swiat by skontaktowac sie z Husytami. Co prawda dotarl do taboryckich wojownikow, lecz musial sie sporo nameczyc nim dotarl do szpiegowskich wspolwyznawcow. Musial zdobyc zafanie. Podczas "zdobywania zaufania" spalil kilkanascie wsi podczaz rejz oraz zdobyl stopien dowodcy konnego oddzialu dywersyjngo. Zwolnil sie ze sluzby, by udac sie do Pragi i poszukac kontaktu ze szpiegami. Znalazl go po roku, a sam doedukowal sie w dziedzinie medycyny. Od tego czasu zostal szpiegiem i agentem, lecz do pierwszej akcji przystapil 3 lata pozniej. Po szkoleniu czyli. Cala akcja odniosla sukces, on zyskal sporo uznania i zdobyl zaszczyt bycia tajnym i uspionym agentem na Śląsku. Tam, pod przykrywką barmana, we Wrocławiu, w barze "Pod złamanynym szelagiem" prowadzil spokojne zycie, poki nie skontaktowal sie z nim husycki agent....(Tu, MG, mozesz sobie wstawic co chcesz zeby mnie latwiej wprowadzic. O ile dostapie zaszczytu grania w tej sesji. Jak cos-moge historie zmienic lu dokonczyc.)
Umięjętności( 5 dowolnych umiejętności twego szpiega):
-szermierz(Ernest jest swietnie wyszkolony w walce wszelka bronia, posiadajaca klinge i rekojesc)
-nozownik(von Ebernau potrafi walczyc oraz rzucac nozem, oraz wszystko co sie z nozem wiaze robic.)
-medyk(Ernest zna tajniki medycyny. umie uwarzyc proste trucizny oraz opatrywac rany, robic mascie, napary i inne medykamenta)
-aktor(umie swietnie grac przerozne emocje, czego nauczyl sie w Pradze. dzieki temu wiarygonie udaje, wchodzi w role i balamuci straznikow:) )
-karczemne doswiadczenia(czyli to co nabyl w karczmie:) umie robic drinki, przyzadzac potrawy, ma mocna glowe. lecz to co naprawde jest przydatne, potrafi sie bic na piesci oraz z wykorzystaniem broni niekonwencjonalnych[krzesla, kufle itp.])
[/b]
Imię: Ernest
Nazwisko: z Chocimia
Imię i nazwisko pod jakim działasz jako szpieg: Ernest von Ebernau
wygląd: Drobny, lecz nieźle umięśniony Ernest, odziewający się zwykle w szare spodnie, szarą koszulę i szary plaszcz, zadko rzuca sie w oczy. Sam ma je szaroniebieskie, jest blady. Włosy jego, barwy są czarnej, lecz zdązyła je juz przypruszyć przedwczesna siwizna. Bo lat ma 35. O ile nie stracil rachuby oczywiscie.Włosy te są krótko osrzyzone. Zwykle sie goli. Nos ma delikatnie zadarty. Przez tors, od splotu, po lewą czesc klatki piersiowej, przebiega blizna, bedaca efektem ciecia.
Historia(nie musi być bardzo długa, wystarczą najważniejsze rzeczy):
Ernest urodzil sie.....niestety nie ma pojecia jak sie nazywala wies spalona przez Raubritterow. Wychowal sie niedaleko Chocimia, stad nazwisko. Wychowalo go 2 biednych ludzi, nikomu nie znanych wiesniakow. Zawsze go przesladowano, ale on nie rozumial, do 15 roku zycia, czemu. Okazalo sie ze jego przybrani rodzice modla sie pod golym niebem. Nie rozumial jeszcze wtedy, czemu za tak niepoizorna czynnosc sa przesladowani. Zapytal o to ojca, a ten zas opowiedzial mu historie wielkiego Husa i husycyzmu ogolnie rzecz ujmujac. Zapalony Ernest z miejsca stal sie husyta, gotowym rzucic sie w wir walki i mordowac katolikow. Wyperswadowal mu to zatem ojciec przybrany, mowiac ze wies ktora zamieszkuja, nigdy nie pamietal jak sie nazywala, jest niecodziennie tolerancyjna. A to jest niezawdony znak ze nie wszyscy katolicy sie na niego uwzieli. Ale, dodawal ojciec, na taka tolerancje liczyc niewolno nigdy. Minal rok. Ernest spokojnie przezyl go, uczac sie u ojca szermierki, bedac uczonym przez matke rzeczy rozniych. Historii, medycyny, matematyki, teologii. Zdziwil sie z poczatku, skad jego matka taka madra, ale nioe pytal. Nie pytal, dopoki nie zobaczyl placzacej matki, ktora powiedziala mu, ze ojciec nie zyje. Zabili go katolicy, dowiedziawszy sie ze jest on szpiegiem. Podobno go wydali. Wtedy to, Ernest dowiedzial sie o szpiegach dzialajacych na terenie Polski, Śląska i Niemiec. Jako swiezo upieczony, zrozpaczony i mlody husyta postanowil do szpiegow dolaczyc. Matka, zgodzila sie na to. Postanowil wtedy mlodzian pomscic przybranego ojca i przyczynic sie do zwyciestwa zwolennikow niezyjacego juz Husa. Wyruszyl z domu po roku, gdyz matka wprowadzala go w tajnki szpiegostwa, jako ze sama szpiegiem i agentem byla. Nauczyla go tez walki nozem, i rzucania nim, gdyz jak tlumaczyla, miecz nie tak latwo ukryc jak noz. Obeznany w nowym rzemiosle neofita wyruszyl w swiat by skontaktowac sie z Husytami. Co prawda dotarl do taboryckich wojownikow, lecz musial sie sporo nameczyc nim dotarl do szpiegowskich wspolwyznawcow. Musial zdobyc zafanie. Podczas "zdobywania zaufania" spalil kilkanascie wsi podczaz rejz oraz zdobyl stopien dowodcy konnego oddzialu dywersyjngo. Zwolnil sie ze sluzby, by udac sie do Pragi i poszukac kontaktu ze szpiegami. Znalazl go po roku, a sam doedukowal sie w dziedzinie medycyny. Od tego czasu zostal szpiegiem i agentem, lecz do pierwszej akcji przystapil 3 lata pozniej. Po szkoleniu czyli. Cala akcja odniosla sukces, on zyskal sporo uznania i zdobyl zaszczyt bycia tajnym i uspionym agentem na Śląsku. Tam, pod przykrywką barmana, we Wrocławiu, w barze "Pod złamanynym szelagiem" prowadzil spokojne zycie, poki nie skontaktowal sie z nim husycki agent....(Tu, MG, mozesz sobie wstawic co chcesz zeby mnie latwiej wprowadzic. O ile dostapie zaszczytu grania w tej sesji. Jak cos-moge historie zmienic lu dokonczyc.)
Umięjętności( 5 dowolnych umiejętności twego szpiega):
-szermierz(Ernest jest swietnie wyszkolony w walce wszelka bronia, posiadajaca klinge i rekojesc)
-nozownik(von Ebernau potrafi walczyc oraz rzucac nozem, oraz wszystko co sie z nozem wiaze robic.)
-medyk(Ernest zna tajniki medycyny. umie uwarzyc proste trucizny oraz opatrywac rany, robic mascie, napary i inne medykamenta)
-aktor(umie swietnie grac przerozne emocje, czego nauczyl sie w Pradze. dzieki temu wiarygonie udaje, wchodzi w role i balamuci straznikow:) )
-karczemne doswiadczenia(czyli to co nabyl w karczmie:) umie robic drinki, przyzadzac potrawy, ma mocna glowe. lecz to co naprawde jest przydatne, potrafi sie bic na piesci oraz z wykorzystaniem broni niekonwencjonalnych[krzesla, kufle itp.])
[/b]
"Yet another beautiful moonlit night."-Alucard 



-
- Bombardier
- Posty: 692
- Rejestracja: niedziela, 11 grudnia 2005, 17:49
- Numer GG: 2832544
- Lokalizacja: The dead zone
Imię: Piotr
Nazwisko: von Haage
Imię i nazwisko pod jakim działasz jako szpieg: Szymon Raabe
wygląd: Średniego wzrostu, szczupły. Ma krótkie, czarne włosy i brązowe oczy. Dość przystojny, ale nie wyróżnia się urodą. Zazwyczaj ubiera się tak, aby nie wyróżniać się z tłumu - w mieście nosi strój czeladnika lub żaka, poza nim najczęściej ma na sobie skórzaną kurtkę, czarne spodnie i buty do jazdy, wydając się jednym z wielu najemników, szukających zajęcia, o które wszak łatwo w dzisiejszych czasach. Na wsi też jest w stanie przebrać się za kmiecia, pracującego na roli. W jukach ma stroje, dzięki którym może ukryć się praktycznie wszędzie, czy to wtapiając się w tłum, lub zakładając czarny strój włamywacza i znikając w mroku nocy...
Historia(nie musi być bardzo długa, wystarczą najważniejsze rzeczy): Urodził się w Gdańsku. Pochodził z dość bogatej rodziny - ojciec, zamorski kupiec, nieźle dorobił się na handlu przeróżnymi towarami z Hanzą. W dzieciństwie został posłany do szkół, a następnie na studia medyczne do Pragi. Tam po raz pierwszy zetknął się z magią - oczywiście tą najprostszą odmianą białych Arkanów, pomocnych przy tamowaniu krwotoków i leczeniu najprostszych chorób. Ukończył studia i postanowił zostać w Pradze, gdzie pod okiem znajomego maga uczył się potężniejszej białej magii, zdolnej pomagać nawet przy ciężkich schorzeniach i ranach. Ów mag nauczył go również paru formuł, które nie miały wiele wspólnego z leczeniem - były to już arkana czarnej magii, której jednak młodzieniec nie używał zbyt często. Uczył się też zielarstwa, co wspomagał wiedzą ze studiów, oraz w wolnych chwilach ćwiczył walkę nożem - Praga była niebezpiecznym miastem i rozsądnym było nauczyć się bronić. W mieście tym spędził osiem lat. I wtedy, po soborze w Konstancji, w Pradze rozpętało się piekło. Potr umknął z miasta, schronił się na Śląsku. Tam do walki z kacerzami zwerbowała go Inkwizycja. Chłopak radził sobie nieźle, był utalentowanym szpiegiem. Talent swój wspomagał czarami, co wydatnie zwiększało liczbę jego sukcesów. Inkwizycja albo nie wiedziała o jego umiejętnościach, albo po prostu przymykała oko. Tak, Piotr radził sobie nieźle. Ale "nieźle" nie wystarczyło. Został zdemaskowany i postawiono go przed wyborem - nawrócenie się na prawdziwą wiarę i ciężki los podwójnego agenta, lub stos. Piotr zgodził się na współpracę i odnosił dobre wyniki. W zamian za jego pomoc, husycki wywiad przymykał oko na to, że był czarownikiem, a nawet pozwalał mu rozwijać swoje umiejętności.
Umięjętności( 5 dowolnych umiejętności twego szpiega):
-magia(biała - w stopniu zaawansowanym, czarna - kilka czarów, zakres podstawowy)
-walka nożem - w stopniu umożliwiającym poradzenie sobie z jednym lub dwoma napastnikami
-charakteryzacja
-perswazja - łatwo może przekonać rozmówcę do swoich racji
-fałszerstwo - dokumenty, podpisy, glejty itp.
Mam nadzieję, że jest OK
Nazwisko: von Haage
Imię i nazwisko pod jakim działasz jako szpieg: Szymon Raabe
wygląd: Średniego wzrostu, szczupły. Ma krótkie, czarne włosy i brązowe oczy. Dość przystojny, ale nie wyróżnia się urodą. Zazwyczaj ubiera się tak, aby nie wyróżniać się z tłumu - w mieście nosi strój czeladnika lub żaka, poza nim najczęściej ma na sobie skórzaną kurtkę, czarne spodnie i buty do jazdy, wydając się jednym z wielu najemników, szukających zajęcia, o które wszak łatwo w dzisiejszych czasach. Na wsi też jest w stanie przebrać się za kmiecia, pracującego na roli. W jukach ma stroje, dzięki którym może ukryć się praktycznie wszędzie, czy to wtapiając się w tłum, lub zakładając czarny strój włamywacza i znikając w mroku nocy...
Historia(nie musi być bardzo długa, wystarczą najważniejsze rzeczy): Urodził się w Gdańsku. Pochodził z dość bogatej rodziny - ojciec, zamorski kupiec, nieźle dorobił się na handlu przeróżnymi towarami z Hanzą. W dzieciństwie został posłany do szkół, a następnie na studia medyczne do Pragi. Tam po raz pierwszy zetknął się z magią - oczywiście tą najprostszą odmianą białych Arkanów, pomocnych przy tamowaniu krwotoków i leczeniu najprostszych chorób. Ukończył studia i postanowił zostać w Pradze, gdzie pod okiem znajomego maga uczył się potężniejszej białej magii, zdolnej pomagać nawet przy ciężkich schorzeniach i ranach. Ów mag nauczył go również paru formuł, które nie miały wiele wspólnego z leczeniem - były to już arkana czarnej magii, której jednak młodzieniec nie używał zbyt często. Uczył się też zielarstwa, co wspomagał wiedzą ze studiów, oraz w wolnych chwilach ćwiczył walkę nożem - Praga była niebezpiecznym miastem i rozsądnym było nauczyć się bronić. W mieście tym spędził osiem lat. I wtedy, po soborze w Konstancji, w Pradze rozpętało się piekło. Potr umknął z miasta, schronił się na Śląsku. Tam do walki z kacerzami zwerbowała go Inkwizycja. Chłopak radził sobie nieźle, był utalentowanym szpiegiem. Talent swój wspomagał czarami, co wydatnie zwiększało liczbę jego sukcesów. Inkwizycja albo nie wiedziała o jego umiejętnościach, albo po prostu przymykała oko. Tak, Piotr radził sobie nieźle. Ale "nieźle" nie wystarczyło. Został zdemaskowany i postawiono go przed wyborem - nawrócenie się na prawdziwą wiarę i ciężki los podwójnego agenta, lub stos. Piotr zgodził się na współpracę i odnosił dobre wyniki. W zamian za jego pomoc, husycki wywiad przymykał oko na to, że był czarownikiem, a nawet pozwalał mu rozwijać swoje umiejętności.
Umięjętności( 5 dowolnych umiejętności twego szpiega):
-magia(biała - w stopniu zaawansowanym, czarna - kilka czarów, zakres podstawowy)
-walka nożem - w stopniu umożliwiającym poradzenie sobie z jednym lub dwoma napastnikami
-charakteryzacja
-perswazja - łatwo może przekonać rozmówcę do swoich racji
-fałszerstwo - dokumenty, podpisy, glejty itp.
Mam nadzieję, że jest OK

"Beg for mercy! Not that it will help you..."
Hoist the banner high!! For Commoragh!
Hoist the banner high!! For Commoragh!


-
- Bombardier
- Posty: 692
- Rejestracja: niedziela, 11 grudnia 2005, 17:49
- Numer GG: 2832544
- Lokalizacja: The dead zone

-
- Marynarz
- Posty: 279
- Rejestracja: wtorek, 23 stycznia 2007, 17:00
- Numer GG: 9606247
- Lokalizacja: Z daleka
- Kontakt:
Ja się zgłaszam, postaram się jeszcze dziś wysłać moją kartę, jeszcze nie mam pomysłu, ale zaraz coś wymyślę, mam nadzieję że będziesz prowadził przynajmniej dobrze i że sesja nie upadnie po 3 dniach. 
A o to moja karta:
Imię: Adam
Nazwisko: Furczyk
Imię i nazwisko pod jakim działasz jako szpieg: Mariusz Górczyk
Wygląd: Jest to młody chłopak u którego w ciemnych, brązowych oczach widać wielki strach. Nie jest zbyt wysoki gdyż mierzy tylko ok. 165 cm. Jego twarz jest poniszczona od różnych zadrapań, uderzeń. itp. Rude włosy sięgają uszów. Jest trochę opalony, lecz nie za bardzo. Ubiera się szczególnie w luźne ubrania, kolorów zielonych i czarne, skórzane, wysokie buty. Do skórzane pasa przypięte ma dwa noże,( Jeden po jednej stronie a drugi po drugiej) szczególnie ich nie widać, gdyż nosi je pod płaszczem.
Historia: A więc Adam urodził się na Śląsku. Wiedział o Husyckich szpiegach gdyż jego tata należał do ,,bożych bojowników". Lecz nie chciał się do nich przyłączać. Wychowywał się praktycznie tylko z mamą, gdyż jego taty prawie nigdy nie bywało w domu, ponieważ miał jakieś ważne rzeczy do roboty. Adam jak każdy chodził do szkoły, gdyż w przyszłości chciał zostać kimś ważniejszym. Pewnego dnia, Adam wracał do domu mając się pochwalić swoim rodzicom występem, który prezentował w szkole.(Miał już ok 18lat.) Bardzo był zadowolony gdyż miał tam czekać na niego jego ojciec, którego już tak dawno nie widział. Wszedł więc do domu w którym ujrzał swoich rodziców, ......... niestety martwych. Ktoś ich w bardzo okrutny sposób zamordował. Adam stracił praktycznie wszystko, nie wiedział co robić, nie miał nikogo po za rodzicami. Udał się więc tam gdzie niegdyś pracował jego ojciec. Opowiedział wszystko dowódcy z nadzieją że go przyjmie do jakiejś pracy. Ten do dłuższym zastanowieniu zgodził się, widząc w jakim stanie jest chłopak, nie miał innego wyboru, a nawet miał nadzieję że okaże się tak dobrym szpiegiem jak jego ojciec.
Umiejętności: Świetnie posługuje się dwoma nożami naraz, w obydwu dłoniach, potrafi się bezszelestnie poruszać, jest dobrym dyplomatą, świetnie wykorzystuje różne miejsca do ukrycia się.
Nie zbyt długa, ale mam nadzieję że nie najgorsza Wink i że mnie przyjmiesz.

A o to moja karta:
Imię: Adam
Nazwisko: Furczyk
Imię i nazwisko pod jakim działasz jako szpieg: Mariusz Górczyk
Wygląd: Jest to młody chłopak u którego w ciemnych, brązowych oczach widać wielki strach. Nie jest zbyt wysoki gdyż mierzy tylko ok. 165 cm. Jego twarz jest poniszczona od różnych zadrapań, uderzeń. itp. Rude włosy sięgają uszów. Jest trochę opalony, lecz nie za bardzo. Ubiera się szczególnie w luźne ubrania, kolorów zielonych i czarne, skórzane, wysokie buty. Do skórzane pasa przypięte ma dwa noże,( Jeden po jednej stronie a drugi po drugiej) szczególnie ich nie widać, gdyż nosi je pod płaszczem.
Historia: A więc Adam urodził się na Śląsku. Wiedział o Husyckich szpiegach gdyż jego tata należał do ,,bożych bojowników". Lecz nie chciał się do nich przyłączać. Wychowywał się praktycznie tylko z mamą, gdyż jego taty prawie nigdy nie bywało w domu, ponieważ miał jakieś ważne rzeczy do roboty. Adam jak każdy chodził do szkoły, gdyż w przyszłości chciał zostać kimś ważniejszym. Pewnego dnia, Adam wracał do domu mając się pochwalić swoim rodzicom występem, który prezentował w szkole.(Miał już ok 18lat.) Bardzo był zadowolony gdyż miał tam czekać na niego jego ojciec, którego już tak dawno nie widział. Wszedł więc do domu w którym ujrzał swoich rodziców, ......... niestety martwych. Ktoś ich w bardzo okrutny sposób zamordował. Adam stracił praktycznie wszystko, nie wiedział co robić, nie miał nikogo po za rodzicami. Udał się więc tam gdzie niegdyś pracował jego ojciec. Opowiedział wszystko dowódcy z nadzieją że go przyjmie do jakiejś pracy. Ten do dłuższym zastanowieniu zgodził się, widząc w jakim stanie jest chłopak, nie miał innego wyboru, a nawet miał nadzieję że okaże się tak dobrym szpiegiem jak jego ojciec.
Umiejętności: Świetnie posługuje się dwoma nożami naraz, w obydwu dłoniach, potrafi się bezszelestnie poruszać, jest dobrym dyplomatą, świetnie wykorzystuje różne miejsca do ukrycia się.
Nie zbyt długa, ale mam nadzieję że nie najgorsza Wink i że mnie przyjmiesz.
Dum spiro, spero:)
Ambitosa non est fames.
Pozdrowienia Zorin!

Ambitosa non est fames.
Pozdrowienia Zorin!




-
- Pomywacz
- Posty: 32
- Rejestracja: poniedziałek, 19 marca 2007, 21:16
- Lokalizacja: Z Radomia, krainy Pogromców Scyzoryków !
