[X-Men] Mutant potrzebny od zaraz - Komentarze

[MarcusdeBlack]

Karta wysłana.
Nie będzie autoreklamy .
Od razu ostrzegam że nie zrobiłem smarkacza, wiek to późna dwudziestka.

[BlindKitty]

Karta poszła. Taka dość... Sucha. Ale jakby było potrzeba próbki moich umiejętności pisania, to można zerknąć albo do działu Sesje, albo dać mi znać - wymyśli się coś

Wiek to wczesna dwudziestka, że tak to ujmę ;P

[Ant]

Karta poszła. Przepraszam, że tak późno.

[Enrike]

Alfabetycznie: BlindKitty, Echo, MarcusdeBlack, Perzyn.
Start dzisiaj lub jutro.

[MarcusdeBlack]

Miło.
Potwierdzam zgłoszenie.
Myślę że ze dwa (może nawet trzy...) posty dam radę dać w tygodniu. Jakby co to oczywiście dam znać.
Mogłeś dziś dać wstęp....( nawet jeszcze możesz ).
Bywaj.

[Perzyn]

Pragnę podziękować Akademii... [z konsternacją grzebie w kartkach z tekstami przemówień]

Der Volk brauchst ein totallen Krieg... [Chowa pożółkłą kartkę i z irytacją rzuca papiery za siebie]

Powiem krótko - fajno, że się dostałem, bo przyznam, że postać tak zwyczajna zdawała mi się... No za zwyczajna. Ale to miło, że się załapałem.
Mam nadzieję, że sesja nie padnie za szybko.

No to panowie, powodzenia.

[Wyciąga pożółkłą kartkę i czyta tekst z ewidentnym zaciekawieniem, próbując sobie przypomnieć w jakich okolicznościach wygłaszał tamto przemówienie.]

[Enrike]

postać tak zwyczajna zdawała mi się... No za zwyczajna.

Sporo mutantów wiodło dość zwyczajny żywot zanim ich moce się objawiły. Jedna postać bez skomplikowanej przeszłości była nawet pożądana

[MarcusdeBlack]

Mistrzu jakiś upek wkrótce?
Jestem ciekaw czy obiją Michaela, czy na odwrót?
Zresztą jestem ostatnio strasznie niecierpliwym człekiem....

[Enrike]

Dzisiaj. Teraz zaczynam, ale po drodze pewnie pogram trochę w AoE2, zjem obiad, ktoś mnie wyciągnie na piwo, pouczę się historii, ale do wieczora powinno być.

wyładować tą całą frustrację

tę frustrację

[MarcusdeBlack]

Senkyou, faktycznie źle to brzmiało.
Inna sprawa że dostrzegłem teraz kupę błędów w karcie.
Z góry przepraszam, pisałem ją o suchym pysku i o zmęczonym wzroku.
Nie popędzaj się stary, poczekamy.