Dziennik kapitański:
66 dzień podróży, prawdopodobnie wtorek:
Tuż po świcie:
Od rana coś wisiało w powietrzu. Stary bosman Brechman od rana narzekał jak jeszcze nigdy, ten dziwak, majtek Tratun z rana zbudził mnie swoim krzykiem: WSZYSCY ZGINIEMY NIM SKOŃCZY SIĘ TEN DZIEŃ! Przez niego wybuchła panika na pokładzie. Kazałem go zakneblować. Nie będzie mi jakiś wariat postrachu na pokładzie siał. Zastanawiałem się nawet czy go nie zabić, ale powstrzymałem się. Niestety wszystko się wali. Ludzie szaleją, obawiam się nawet buntu w najbliższych dniach. Na szczęście decyzja o legalizacji gier na pokładzie oddaliła nas odrobinę od tego. Zapasy się kończą i psują, nie wiem czy starczy do końca tygodnia. Ryby, które łowimy, by je zwiększyć zaczynają się już przejadać. Nie byliśmy w żadnym porcie chyba od miesiąca. Czemu nie zrezygnowałem ze służby? Mógłbym z rodziną w końcu pobyć, ale niestety, Imperator każe, ja robię. Przeklęta służba. Napewno po powrocie skończę z tym.
Około południa:
Pojawił się ląd na horyzoncie. Wszyscy świętują, a ja się obawiam, że nim tam dopłyniemy stanie się coś złego. Jak nie odbije wszystkim to zdechniemy z głodu. Staram się zachować spokój jednak to jest coraz bardziej trudne. Morze jest nie spokojne, o ile to jeszcze jest morze. Chmury są burzowe. Mam nadzieję, że to będzie tylko deszcz. Brakuje jeszcze tylko sztormu.
Słońce zaczyna się chylić ku zachodowi:
To jednak burza. Fale są ogromne. Jedni panikują, drudzy starają się zachować zimną krew. Złamał się główny maszt. Wpadł do wody, wciągając za sobą pięcioro. Coś łupnęło pod pokładem. Miejmy nadzieję, że to nie dziura, bo zatoniemy. Obyśmy to przeżyli.
Sesja rozgrywana w świecie fantasy.
Karta postaci:
Imię:
Nazwisko:
opcjonalnie Ksywa:
Płeć:
Rasa:
Wygląd:
Wiek:
Profesja/Zawód/Stopień:
Umiejętności:
Cechy charakteru:
Historia:
Proponowany ekwipunek:
Statystyki (100pkt):
Siła:
Wytrzymałość:
Zręczność:
Zwinność:
Kondycja:
Percepcja:
Wiedza:
Siła woli:
Opanowanie:
Urok osobisty:
Karty prosiłbym na pw.
Tutaj natomiast propozycje, jaka wyprawa miałaby to być(wojenna, badawcza, handlowa, a może są inne pomysły?).
[brak] Rozbitkowie

-
- Kok
- Posty: 1228
- Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 21:54
- Numer GG: 8228852
- Lokalizacja: Dziki kraj pod Rosją

-
- Kok
- Posty: 1015
- Rejestracja: sobota, 13 stycznia 2007, 20:32
- Numer GG: 8570942
- Lokalizacja: Shadar Logoth
Re: [brak] Rozbitkowie
Zgłaszam się
I proponuję wyprawę handlową
EDIT
Karta poszła już jakiś czas temu
I proponuję wyprawę handlową
EDIT
Karta poszła już jakiś czas temu
Ostatnio zmieniony środa, 11 lipca 2007, 14:29 przez Ardel, łącznie zmieniany 1 raz.

-
- Kok
- Posty: 1007
- Rejestracja: wtorek, 3 stycznia 2006, 17:37
- Numer GG: 8564458
- Lokalizacja: Z TBM
Re: [brak] Rozbitkowie
Zgłaszam się. Badawcza abo handlowa najlepiej.
OŻESZ TY W PYTĘ WRÓCIŁEM NA FORUM
!


-
- Kok
- Posty: 1228
- Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 21:54
- Numer GG: 8228852
- Lokalizacja: Dziki kraj pod Rosją
Re: [brak] Rozbitkowie
Ardel-karta przyjęta
Arxel-czekam na kartę
Arxel-czekam na kartę

-
- Bosman
- Posty: 2482
- Rejestracja: środa, 26 lipca 2006, 22:20
- Numer GG: 1223257
- Lokalizacja: Free City Vratislavia/Sigil
- Kontakt:
Re: [brak] Rozbitkowie
Karta poszła.
Ja proponuję wojenną.
Ja proponuję wojenną.
What doesn't kill you, just makes you... Stranger.
But above all - I feel I'm still on my long trip to nothingness.
But above all - I feel I'm still on my long trip to nothingness.

-
- Kok
- Posty: 1228
- Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 21:54
- Numer GG: 8228852
- Lokalizacja: Dziki kraj pod Rosją
Re: [brak] Rozbitkowie
BK karta wręcz wzorowa, przez co twój wniosek jest na razie najmocniejszy.

-
- Majtek
- Posty: 135
- Rejestracja: czwartek, 24 maja 2007, 08:28
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Hell called Earth...
Re: [brak] Rozbitkowie
Karta wysłąna.
Proponuję wyprawę badawczą lub wojenną.
Jeśli zostanę przyjęty, muszę zaznaczyć, że odpisywać mogę tylko wieczorem (po 20-21), w związku z tym, że w dzień uczę się latać szybowcem
Proponuję wyprawę badawczą lub wojenną.
Jeśli zostanę przyjęty, muszę zaznaczyć, że odpisywać mogę tylko wieczorem (po 20-21), w związku z tym, że w dzień uczę się latać szybowcem

Without compassion...

-
- Kok
- Posty: 1228
- Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 21:54
- Numer GG: 8228852
- Lokalizacja: Dziki kraj pod Rosją
Re: [brak] Rozbitkowie
Spoko Vistim. Jesteś przyjęty. Ruszamy jak tylko Arxel wyśle kartę.
EDIT:
sesja rozpoczęta: http://www.tawerna.rpg.pl/forum/viewtop ... =15&t=3866
EDIT:
sesja rozpoczęta: http://www.tawerna.rpg.pl/forum/viewtop ... =15&t=3866
