[brak] Walka o wiarę i władzę

[Azrael]

Ok, jak chcesz możesz napisać ją już teraz to będziesz rezerwowym. (gdyby ktoś wyjechał, opuścił sesje itp.itd. to cię wezme)

[kajtek Raulin]

Kiedy byś planował zacząć sesje?

[Azrael]

W niedziele, albo poniedziałek. (zależy o której Szasza wyśle kartę)

[kajtek Raulin]

Dobra.Czekamy na karte Saszy.

[Szasza]

Jestem jak kalkulator- możecie na mnie liczyc

Imię: Helmud ( woli jak mówi się na niego " o Ty który rozmawiasz z Panem"
Wiek:35 lat
Wygląd: Postawny, 190cm wzrostu, łysy, głęboko zielony kolor oczu. Nosi zabarwiony na zielono mnisi habit z nabazgranym czarną farbą symbolem dłoni wystającej z jeziora, która otwiera położone na chmurze drzwi.
Jego blada skóra przybiera kolor zielony w kącikach jego ust i przy dziurkach w nosie. Nie rozstaje się z niemrawie święcącym kosturem.
Historia: Pewnego dnia Helmud przybył do tego miasta z grupką dziwnie zachowujących się ludzi. Tej samej nocy na pobliskie mokradła spadł czarny megalit z wyrytym symbolem ręki sięgającej do drzwi usytuowanych w niebie.
Zanim zjawił się tam jakikolwiek z miejscowych już był tam Helmud, lecz po jego towarzyszach nie został nawet ślad.
Umiejętności: Walka wręcz, zielarstwo, przetrwanie w trudnych warunkach.
Imię Bóstwa: Ten-który-otwiera-drzwi, Zwiastun-nowego- ładu, niebiański uczony, ten-który-nosi-tysiąc masek (Jego prawdziwą i nigdy nie wypowiadaną nazwą jest Nepentenatenataculuz)
Co bóstwo lubi: ofiary z żywych istot, badac ziemskie istoty, ciekawą pogawędke, poznawac nowe smaki, poddawac swoich wyznawców najcięższym próbom, dzikie orgie na swoją cześc
Czego nie: nieumarłych i śmieci wrzucanych do jego stawu (bo są nudne, nieposłuszeństwa, ludzkich( krasnoludzkich, niziołkowych i eflich też) moralnych rozterek (litośc, honor itp.),
Czego jest patronem: Tych którzy przeżyją nadejście jego braci i będą wraz z nim rozkoszowac się nowym, lepszym światem
Wygląd Boga: zielone gazy unoszące się nad jeziorem i różnego rodzaju ręce, macki , szpony i płetwy. Bóstwo może przybrac w każdej chwili najatrakcyjniejszą dla swojego rozmówcy/ swojej ofiary formę (np. pięknej kobiety)

Nie przesadziłem??

[Azrael]

Teoretycznie taka karta, może być tylko będzie ci raczej trudno zdobyć wyznawców... jeśli chcesz zmienić kartę to masz czas do północy.

[Szasza]

W sumie to moje bóstwo obiecuje wyznawcom udział w nowym, lepszym świecie gdzie wszyscy są szczęsliwi, zdrowi, równi i nieśmiertelni, a to może skusic zarówno ubogich jak i nieuleczalnie chorych oraz tych którzy boją się śmierci.
Może też obdarowywac jakimiś doczesnymi ficzerami np. uleczenie, nadludzkie moce.
A gdyby moja religia zaczęła przejmowac władzę to ludzie przyłączaliby się tłumnie w obawie przed nadejściem braci Tego-który-otwiera-drzwi.

[Ant]

Imię: Feomir
Wiek: 25lat
Wygląd: wysoki(194cm), chudy(71kg), mięśniak, kruczoczarne włosy, piwne oczy
Historia: Nie mówi skąd przybył. Twierdzi, że nieważne skąd jest, ważne gdzie jest.
Umiejętności: otwieranie zamków, erudycja, ukrywanie się
Imię Bóstwa: Khaian
Co bóstwo lubi: zwycięstwo, poświęcenie dla sprawy
Czego nie: porażka, ucieczka od problemu
Czego jest patronem: Ogólnie pojętego zwycięstwa. Nie ważne czy na wojnie, czy w kartach czy w jakiejkolwiek innej dziedzinie.
Wygląd Boga: Mężczyzna z blizną na twarzy, posiadający atrybut zwycięstwa (np. wieniec laurowy, głowę przeciwnika, podniesioną tarczę itp.)

[Azrael]

Szasza bóg Anta jest lepszy, co nie oznacza, że cię dysklasyfikuję.
Popraw boga, zmień mu:
Imie, co lubi i czego nie bo akcja będzie się rozgrywała na ulicach miasta więc nie wyobrażam sobie tam orgii i krwawej masakry pod oczami straży. (mogą cie sprzątnąć za herezje)

[Ant]

Wiem, ale właśnie przez to takiego boga wymyśliłem, ale w porządku już zmieniam

[Azrael]

Hm... nie kazałem ci nic zmieniać Ant!!!!

Coś sie tu piep***. Przyjme jednak 4 graczy Ant możesz czuć się zaszczycony.

[Szasza]

2 pytania:
-Czy próby i zanoszenie ciekawostek do stawu mogą zostac?
-Czy siedzibą kultu może pozostac staw?
1Sprostowanie
-Krwawa ofiara to wrzucenie czegoś żyego do stawu.
Imię: Tantalos (skądś to znam....)
Co lubi: otrzynywanie ciekawych i istotnych informacji, niezłomnośc i przekraczanie granic wytrzymałości, nieustającą adorację (niech będą te tańce i parady), inteligentną konwersacje, utaczanie sobie krwi przez wyznawców, ślepe oddanie
Nie lubi: stare zostaje( jak ktoś mu wrzuci stary pług do jeziora to zaraz do niego dołączy) + Nielubi gdy coś krzyżuje jego wieloletni plan i gdy ktoś działa pochopnie

Będzie??

A i niech to bajoro będzie ze dwie godziny drogi od miasta.

[Azrael]

Teraz pasi, lecz twoja kapliczka musi być w mieście.

Przyjęci: Ant, Szasza, Kajtek i Scorez
Sesja zacznie się tej nocy.

[kajtek Raulin]

@Az
Jest(bodajże)4 graczy.Zaczynamy?

[Azrael]

Rekrutacja wznowiona!

Poszukuję jednego gracza i nie będe wybrzydzał!
(karte proszę tu)

[Bielik]

no to zaraz będzie

Imię: Stantgret
Wiek: 40
Wygląd: Dość postawny, średniego wzrostu, nosi na sobie niebieską szatę, u boku nosi książkę w której zapisuje mądrości które przekazuje mu bóg, krótkie brązowe włosy przypruszone siwizną.
Historia: Przez większość życia podróżował po świecie, zawsze sobie radził sam, podczas swoich podróży znajdował wiele ciekawych przedmiotów za które dostawał niezłą kasę, bardzo mu się to spodobało więc pewnego razu wraz z kilkoma osobami ruszył przeszukiwać ruiny pewnej świątyni, istniała tam niegdyś starożytna cywilizacja która według legend rozzłościła swe bóstwo i sprowadziła na sobie zagładę. Przeszukując świątynię wszyscy zgineli oprócz jego gdyż przysiągł szerzyć wiarę w to starożytne bóstw które straciło wszystkich wyznawców
Umiejętności:(trzy obojętnie, jakie): Dyplomacja, perswazja, przetrwanie w dziczy.
Imię Bóstwa: Adanos
Co bóstwo lubi: równowaga, ofiary z plonów
Czego nie: przeważanie zła lub dobra, odwrócenie się od niego
Czego jest patronem: równowagi pomiędzy złem lub dobrem, plonów, urodzaju, deszczu
Wygląd Boga:(jeśli bóg ma coś specjalnego[jak zeus pioruny, posejdon koniko syreny] również napisz to tu.) Stary człowiek w niebieskiej szacie. Łagodny uśmiech. Przeważnie przedstawiany po kostki w wodzie.

[Azrael]

Karta przyjęta. (wprowadze cię do gry w następnym poście, który nastąpi niestety jutro)