Witam,
Cel: Poszukuje drużyn lub pojedynczych graczy w celu dołączenia do lub stworzenia drużyny.
Miejsce: Irlandia. Mogę dojechać dosłownie w każde miejsce na tej mglistej wyspie lub mogę zaprosić do siebie, do hrabstwa Cork.
Systemy które znam i w które grałem: Warhammer, Zew Cthulhu, Świat Mroku ( Wampir, Wilkołak, Mumia, Mag ), Neuroshima, Dzikie
Pola, Earthdown, Legendy Pięciu Kręgów, Gasnące Słońca, Kryształy Czasu, Cyberpunk,
Shadowrun, Wolfsung, Klanarchia, Dark Heresy, Wiking, De Profundis, Słowianie, Arkona.
Systemy w które nie grałem, ale mogę spróbować: Monastyr, Śródziemie, Wiedźmin, Agonia
System w który nie gram choćby mnie ktoś żywcem kroił: Dungeons and Dragons
Systemy do których posiadam wszystkie podręczniki: Warhammer, Zew Cthulhu, Neuroshima, Arkona...i Świat Mroku (te ostatnie w PL).
Preferowany system i gatunek: Warhammer 1-sza, 2-ga lub 4-ta edycja, co do gatunku zaś to mroczna, gotycka fantastyka.
Styl gry jako MG: Głównie fabularny, opisowy, choć rzuty kośćmi też się pojawiają. Mroczny, podły, krwawy, pokrętny i wypaczony.
Groza czai się wszędzie. Jest ciężko, mokro i ogólnie paskudnie. Moje sesje są tak realne jak tylko jest to możliwe w
grach fabularnych. Po sesjach u mnie trzeba zrobić sobie detoks, zjeść czekoladę, obejrzeć jakąś komedię, pograć w
węża na telefonie lub w Pac Mana, przytulić swoje dzieci i partnera i dziękować bogom za to że to była tylko gra
Styl gry jako gracz: Pasuje mi dosłownie wszystko. Rozumiem i szanuję tak kostkofilów jak i kostkofobów.
Preferowany wiek i doświadczenie graczy: Najlepiej 25 lat i więcej. Doświadczenie z RPG dobrze by już jakieś było, choć mile widziani
są tak zatwardziali wyjadacze 40 lat plus, jak i nowicjusze którzy dopiero stawiają swoje
pierwsze kroki w tej rozrywce. Liczą się chęci i otwarty umysł.
Coś o mnie: Doświadczenie z RPG około 20 lat, oczywiście z dużymi przerwami w grze ale nawet podczas tych przerw pochłaniałem
podręczniki i beletrystykę tematyczną. Z całokształtu mojej gry, w 9 przypadkach na 10, zasiadałem w fotelu Mistrza Gry
i przyznaje że to odpowiada mi najbardziej.
Wybaczcie ten przydługi post, ale chciałem by wszystko było jasne. Proponuje spotkania raz, może dwa razy w miesiącu, a jeśli gracze będą zgrani, jeśli będzie taka ich wola, to może nawet częściej. Wszystko będzie zależało od tego czy znajdą się chętni, jak będzie z dostępnością czasu i kwestią odległości.
Odpowiem na każdy email i poinformuje tutaj otwarcie jeśli znajdzie się już odpowiednia ilość graczy. Proszę się jednak nie zniechęcać upływem czasu i nawet jeśli czytał będzie to ktoś za pół roku albo i więcej to piszcie śmiało.
Pozdrawiam.
Helv
[email protected]