Historia postaci - los czy decyzja gracza?

[BlindKitty]

Temat może wydawać się nieco szalony, ale wbrew pozorom, wcale taki nie jest. Otóż prowadzę ostatnio kampanię Cyberpunka 2025 (tak, ostatnia cyfra to też nie pomyłka, ale to osobna historia), i wykorzystałem przy tworzeniu postaci graczy część podręcznika do CP 2020 poświęconą właśnie wyglądowi, charakterowi i historii postaci. Podejrzewam, że większość z was nie wie jak ów rozdział wygląda: pokrótce więc go opiszę.

Pierwsza strona pozwala wylosować pochodzenie etniczne (Europa śr-wsch, Polinezja, Azja płd-wsch itd.; dziesięć kategorii, każda ma 2, 6 lub 10 podkategorii) oraz trzy elementy wyglądu: styl ubioru, styl uczesania i 'znak rozpoznawczy'. Druga część, to charakter i psychologia postaci; kogo ceni, jakie ma podejście do ludzi, jaki jest jej ulubiony przedmiot i najbardziej rzucająca się w oczy cecha charakteru. Trzecia część, to wczesna historia postaci: dzieciństwo, rodzice i co się z nimi dzieje, sytuacja rodziny. Czwarta część, to historia postaci od 16 roku życia do 'dziś' (wiek również się losuje) - co roku jest jedno, losowe wydarzenie, od znalezienia mentora, przez zrobienie sobie wroga, romans, przykry wypadek, wygraną na loterii, aż do 'nic się nie działo'.

Otóż moi gracze twardo rzucali przez wszystkie stadia tworzenia postaci (choć cech charakteru i podejścia do ludzi nie trzymam się ściśle, to już wyglądu i historii - owszem). I wiecie co? Wyszły jedne z najciekawszych postaci, z jakimi się w swoim nie takim przecież krótkim życiu spotkałem. I jestem pewien, że większość moich graczy nigdy w życiu nie stworzyła by takich postaci, jakimi grają - a mimo to, wszystkim bez wyjątku się podoba.

Także jestem tu ciekaw też innych opini - czy ktoś kiedyś próbował przeprowadzić taki manewr? W tym czy innym systemie? Co o tym sądzicie, jak ten pomysł się wam podoba?

[LukeFirewalker]

Niestety nie miałem możliwości grać w takim systemie, który pozwalałby na takie sztuczki

Jednak uważam, że to genialny pomysł. Sam czasami mam problem z tym, że każda moja następna postać jest dość podobna do poprzedniej...
Przydałby się taki generator w każdym systemie. Uważam, że może to doskonale urozmaicić grę, wprowadzić do niej nutkę świeżości, a także ułatwić robotę MG - przecież na podstawie historii postaci można zbudować całkiem niezłą historię

[No Name]

Kiedyś w Warhammerze losowaliśmy wszystkie postacie, ale nie podobały nam się. Często wychodziły straszne dziwolągi, np. Elf łowca, który nie ma jednego oka i kompletnie nie radzi sobie ze strzelaniem.
Za pierwszym razem takie skrajności całkiem bawią, ale na którejś z kolei przygodzie, w końcu człowiek chce zagrać jakąś spójną postacią.

Inną sprawą jest czas. Losowanie za długo trwa, za dużo jest turlania, a kiedy już wszystko wylosujemy, często trudno jest pozbierać wszystko do kupy i ułożyć jakąś sensowną historię.

Obecnie z losowania zostawiliśmy tylko współczynniki i cechy charakterystyczne, żeby nieco ubarwić tworzenie KP. Losowanie reszty nie polecam, chyba że kompletnie nie mamy pomysłu kim grać.

[bOdziO Wolf]

Może warto by pokusić się wtedy o jakieś rozwiązanie oparte na regule ruletki. Poszczególne kolejne wartości/współczynniki/cechy do wylosowania dostawały by różne wagi w zależności od poprzednich losowań. Np. gdy wylosowaliśmy klasę wojownika to zwiększa się prawdopodobieństwo otrzymania mocniejszych statystyk typu siła lub kondycja. Wymaga to jednak dobrze napisanego generatora pod konkretny system - najlepiej w postaci programu komputerowego. Wtedy losowanie trwa ułamki sekund .

[BAZYL]

Uważam, że wszystko zależy od gracza. Nie wyobrażam sobie, aby gracz miał w historii swojego bohatera coś, co mu zupełnie do koncepcji nie pasuje, bo tak wyszło podczas losowania. Różnie z tym bywa - są gracze bardziej i mniej kreatywni, jedni wolą tworzyć oryginalną historię, inni, gdy nie ma możliwości wylosowania, pozostaną zupełnie bez historii. Każda postać powinna mieć jakąś historię, ale tylko od gracza zależy w jaki sposób ona powstanie. Chce swoją - niech sam tworzy; nie ma pomysłów - niech losuje (ale wyniki też niech nie będą nieodwołalne!).

[aren]

Losowania jeszcze nie praktykowałem. Ale zawsze jak mój gracze opowiadają mi historie postaci, wplątuje kilka swoich zdarzeń by dodać kilka urozmaiceń w stylu panicznego leku, nienawiść do kogoś czy innego uczucia .

[Diabeł]

Historia postaci (ta przed pierwsza sesją), zawsze powinna wynikać z konsultacji gracza z MG. Po prostu - ktoś chce stworzyć postać z megabujną przeszłością, to MG jest od tego by ją z balansować i dopasować do realiów, zwłaszcza realiów sesji na której zacznie się granie tej postaci. Potem, wszystko w rękach losu (a raczej MG ;P).

[Heos]

Pośrednio, ogólny schemat - szkielet historii postaci powinien stworzyć gracz. Jednak to on będzie odgrywał daną wizję swojej postaci a o jej aktualnych losach także w pewnym sensie decyduje historia. Jednak, pisanie historii samemu jest związane z wywyższaniem swojej postaci i popadaniem w schematy więc po "oddaniu" ostatecznej wizji historii do szponów MG ten powinien ją urealnić i ubarwić w porozumieniu z graczem. Pewne faktu zmodyfikować a kilka smaczków dodać jak mniej lub jeszcze mnie chwalebne występki.

Drugą część można przyspieszyć tak jak to ma miejsce w Klanarchii gdzie te wydarzenia losowe nie zmieniające całej fabuły historii losujemy w zalezności od wieku.

[TomEdo]

Nie lubię zdawać się na los podczas tworzenia postaci ponieważ moi gracze mają możliwość zmiany zwykle dopiero po roku (jak zaczyna się nowa kampania, rzadko co się zdarza by jakaś postać umarła). To zbyt ważna kwestia by pozostawić ją losowi (przynajmniej w moim przypadku).

Ale jedno muszę przyznać. Losowe postacie często są cholernie ciekawe i kusi mnie czasami by gracze losowali różne elementy bo wiem, że sami stworzą jakiś nudnych, stereotypowych herosów.

[BlindKitty]

Pozwolicie, drodzy towarzysze dyskusji, że po kolei odniosę się do was (w kolejności chronologicznej) i waszych argumentów? Ale każdego zainteresowanego zachęcam, żeby przeczytał całość wypowiedzi.

@No Name

Losowanie w Warhammerze to zupełnie osobna kwestia; po pierwsze, losuje się tam współczynniki i profesje, po drugie nawet cechy charakterystyczne wpływają tam na statystyki. A to jest dokładnie to czemu jestem przeciwny (zwłaszcza od czasu, jak w drugiej edycji zniknął związek między wylosowanymi współczynnikami a profesją). Między innymi dlatego właśnie, że z takich losowań wychodzą bzdury.
Dlatego też w moim modyfikowanym Cyberpunku postacie są tworzone z puli punktów, a wydarzenia związane z historią mają tylko drobny wpływ na mechanikę postaci, dodający raczej smaczku, i to takiego że da się go zwykle sensownie wpasować w postać.

Nie da się jednak ukryć, że losowanie zajmuje trochę czasu. Ale my stosujemy taką metodę, że wylosowane wydarzenia od razu sklejamy w historię, wiążąc je z pozostałymi - wszyscy razem, co daje efekt 'burzy mózgów'. Oczywiście ostatnie zdanie w tej kwestii ma gracz, ale w ten sposób już z losowania historii wszyscy mamy kupę radochy, a historie wychodzą spójne, sensowne i ciekawe. I chyba idzie to i tak szybciej, niż pisanie historii postaci, której pozostali i tak potem nie znają, sam gracz zapomina połowy, a MG co chwila musi zerkać do notatek, żeby sprawdzić, komu zabili młodszego brata, komu starszego, a komu tylko rodziców, bo nie miał rodzeństwa...

@BAZYL

Testowałem wariant z negocjowalnymi wynikami - niestety, zazwyczaj sprowadza się do tego, że gracz tworzy po raz kolejny dokładnie taką samą postać, jak zawsze; kiedy wynik losowania mu pasuje do tej koncepcji, to go zostawia, jeśli nie, to zmienia tak żeby pasował. A to właśnie jeden z głównych celów losowania postaci, danie graczowi kogoś, kogo normalnie by nie stworzył. Z przyczyn zaś, rzekłbym, nieco komunistycznych, uważam że wszyscy powinni tworzyć swoje postacie w ten sam sposób. Dlatego, że później ktoś na kogoś patrzy wilkiem ('a dlaczego on mógł sobie wybrać, ja też bym wolał nosić lustrzanki zamiast rytualnych blizn', rzekł gracz który nawet w fantasy ma hełm z lustrzaną przyłbicą), co generalnie nie sprzyja atmosferze na sesji.

I tak nawiasem mówiąc: ja osobiście (w tzw. realu) mam w swojej historii parę zdarzeń, które kompletnie mi nie pasują do koncepcji postaci. Całkiem możliwe, że Ty też, bo chyba prawie każdemu człowiekowi zdarzyło się coś, czego nie planował i co mu się nie podoba. Dlaczego postać ma mieć inaczej?

@Heos

Ta koncepcja, którą zaprezentowałeś, sprowadza się (w moich oczach, patrząc teraz z perspektywy gracza), do tego, że ja tworzę historię postaci, a MG mi ją psuje. Bo skoro chcę grać bohaterem bez skazy i zmazy, to dlaczego miałbym mieć jakieś mniej chwalebne występki na koncie? To tylko takie hasło, ale dlatego właśnie losowanie ma tę przewagę nad modyfikacją przez MG, że losowanie jest obiektywne i bezstronne. Jasne, można zmiany konsultować z graczem, ale to po pierwsze trwa długo, a po drugie mam wrażenie, że już przy drugim przebiegu będzie dążyło do tego, że gracz będzie tworzył swoją postać 'lepszą' niż by ją chciał, i potem oddając MG negocjował wszystko tak, żeby doszło w końcu do takiej koncepcji, jaką miał na początku...
Ok, może się czepiam, ale tak ja bym zrobił, będąc graczem i mając takiego MG.

@TomEdo

Polecam tabelkę z Cyberpunka do wszystkich systemów 'teraźniejszych i przyszłych'. Nie trzeba wykorzystywać całej, ale np. dwa wydarzenia do historii każdego gracza wylosować. Nawet przed tworzeniem samej historii, i niech gracz już główkuje jak je wpleść w to, co chciał stworzyć. W ten sposób będzie miał w sobie coś ciekawego i losowego, a jednocześnie gracz będzie mógł grać kimś kogo zna i lubi.
A w następnym roku dać im już cztery takie wydarzenia.
A potem sześć, albo i osiem...

[BAZYL]

I tak nawiasem mówiąc: ja osobiście (w tzw. realu) mam w swojej historii parę zdarzeń, które kompletnie mi nie pasują do koncepcji postaci. Całkiem możliwe, że Ty też, bo chyba prawie każdemu człowiekowi zdarzyło się coś, czego nie planował i co mu się nie podoba. Dlaczego postać ma mieć inaczej?

Tylko jeden powód: bo gra to nie życie. Grasz dla zabawy i może Cię bawić ściganie zabójców Twojej rodziny, ale podobny mord w realu to już nie jest takie miłe doświadczenie.

[BlindKitty]

Dlatego też jestem zwolennikiem losowania historii postaci, a nie zabijania czyichkolwiek rodziców.

[necron1501]

Pomysł niezły, często gracz tworzy właściwie identyczne postacie lub korzysta wciąż z tej samej (niby dobrze, rozwija postać i charakter), ale jednak robi się to nudne. Więc gdzie jest takie losowanie?

[TomEdo]

Polecam tabelkę z Cyberpunka do wszystkich systemów 'teraźniejszych i przyszłych'. Nie trzeba wykorzystywać całej, ale np. dwa wydarzenia do historii każdego gracza wylosować. Nawet przed tworzeniem samej historii, i niech gracz już główkuje jak je wpleść w to, co chciał stworzyć. W ten sposób będzie miał w sobie coś ciekawego i losowego, a jednocześnie gracz będzie mógł grać kimś kogo zna i lubi.
A w następnym roku dać im już cztery takie wydarzenia.
A potem sześć, albo i osiem...

Dobry pomysł. Wykorzystam jak tylko skończę tę kampanię (już niedługo).

[mone0]

Historia BG jest bardzo dobrym punktem zaczepienia dla MG. Większość znanych graczy jest zbyt leniwa, by układać jakiekolwiek historie. Mają także problemy z wskazaniem kilku cech charakteru swojej postaci, co jest niezwykle istotne przy odgrywaniu tejże. Rozumiem graczy, którzy po raz pierwszy siadają do gier RPG lub "przesiadają się" na inny system, dlatego posiadam koncepcję na postać, gdy ta jest tworzona. Gracz przedstawia mi swoją wizję, a ja proponuje mu jakieś rozwiązanie, z którym może się zgodzić lub zaproponować inne.

[Targowo.Istore]

To racja,gracze są z reguły zbyt leniwi aby stworzyć oryginalną postać z uwzględnieniem jej indywidualnych cech charakteru.To przecież jest wg mnie najważniejsze. Co innego jeżeli jest to początkujący gracz z pierwszą postacią,ale od innych i tych bardziej doświadczonych wymagamy więcej.

[Solarius Scorch]

A może właśnie ci początkujący nie wpadają w rutynę? Ich postacie rzeczywiście przeważnie są typowe (elf paladyn który stracił rodzinę przez krasnoludów i nienawidzi krasnoludów i podróżuje itd., itp.), ale podchodzą do nich poważnie i z zaangażowaniem. Starzy Gracze ze stereotypowymi postaciami to moim zdaniem większy problem, bo im się po prostu nie chce.