Strona 1 z 1
Dlaczego sesje X-menów na forum tak szybko padają?
: poniedziałek, 27 sierpnia 2007, 17:12
autor: Mekow
Zapraszam do głosowania i dyskusji tych co brali udział (MG i graczy) w sesji X-men, oraz tych co czytali owe sesje.
Różnie z tym bywało, więc każdy może oddać dwa głosy.
Aha i głos na opcję numer 4 oznacza, że chodzi o coś innego niż 3, czy 5.
Re: [Ankieta] Dlaczego sesje X-menów na forum tak szybko padają
: poniedziałek, 27 sierpnia 2007, 20:33
autor: Szasza
Moim zdaniem winne są dwa syndromy:
-No i co?- Trudno jest w tym świecie sprawić , aby gracze robili co MG zaplanował. Bo albo gracze zyskują zbytnią swobodę i nie da się ich nakłonić do wspólnego działania (przez ci eMGi się poddaje). Może się stac też tak że MG się z tego tytułu wścieknie i zacznie sam prowadzić postaci graczy przez co oni bojkotują.
-Sieczka lub Sielanka- Wiele sesji popada w jedną z tych skrajności, bo czasem mg po dwóch upgrade'ach daje ostrą sieczkę przez co gracze wściekają się że nie dał im czasu na interakcję. Albo sesja toczy się w ślimaczym tempie i pierwszego przeciwnika spotka się na ósmej stronie czego większość graczy nie doczekuje bo się poddaje.
Sesja X-mena powinna byc pełna akcji i dynamiczna co w 100% da się osiągnąć tylko w realu.
Re: Dlaczego sesje X-menów na forum tak szybko padają ??
: piątek, 7 września 2007, 21:18
autor: Mekow
No pojawiło się parę głosów, ale wypowiedzcie się.
Czego oczekujecie (oczekiwalibyście) od sesji X'ów?
Co byście zaproponowali, aby utrzymać dłużej taką sesję?
Re: Dlaczego sesje X-menów na forum tak szybko padają ??
: piątek, 7 września 2007, 22:14
autor: Szasza
Znalazłem genialne panaceum! Nareszcie znam główny mankament sesji X- Menów, a jest nim
Naiwność
Takm to jest robal toczący sesje X-menów.
Piękny chłopiec/ dziewczynka z nadludzką mocą przyjeżdża do wielkiej willi z ogromnym ogrodem, która jest tajnym ośrodkiem szkolenia zakonspirowanej organizacji mutantów (sic), którzy są niczym innym jak wesołymi, pięknymi półbogami. Potem wychodzą na miasto mijając miliony ludzi którzy nie wiedzą że są mutantami, a nawet gdy wiedzą to są mili i uśmiechnięci. No kamikadzeboskiwiatrniemaprzebacz!
Mutant powinien być wynaturzeniem ukrywającym się przed ludźmi, z powodu tego że boją się jego inności. Organizacja Xaviera powinna działać w podziemiu. Ludzie powinni ścigać każdego podejrzanego o mutację i w najgorszym wypadku bez skrupułów zabijać. Wyobraźcie sobie piękną historię o mylących pozorach, zdradzie i niezrozumieniu, o wyższości moralnej oślizgłego mutka nad typową rodziną Kowalskich, o rozpaczy, inności.
To powinna być sesja X-Men.
Żeby powstało piękno musi ono kontrastować z brzydotą. Skoro mutant miota ogniem to czemu nie ma mieć zbąblonej skóry? Skoro włada elektrycznością czemu nie przechodzą go drgawki, a włos mu się nie jeży? A skoro jest super silny to czemu nie wygląda jak ogr?
Miejsce w którym mam odebrać nagrodę nobla proszę na PW.
Re: Dlaczego sesje X-menów na forum tak szybko padają ??
: sobota, 8 września 2007, 12:57
autor: Hiro
Znalazłem genialne panaceum! Nareszcie znam główny mankament sesji X- Menów, a jest nim Naiwność
Takm to jest robal toczący sesje X-menów.
Piękny chłopiec/ dziewczynka z nadludzką mocą przyjeżdża do wielkiej willi z ogromnym ogrodem, która jest tajnym ośrodkiem szkolenia zakonspirowanej organizacji mutantów (sic), którzy są niczym innym jak wesołymi, pięknymi półbogami. Potem wychodzą na miasto mijając miliony ludzi którzy nie wiedzą że są mutantami, a nawet gdy wiedzą to są mili i uśmiechnięci. No kamikadzeboskiwiatrniemaprzebacz!
Mutant powinien być wynaturzeniem ukrywającym się przed ludźmi, z powodu tego że boją się jego inności. Organizacja Xaviera powinna działać w podziemiu. Ludzie powinni ścigać każdego podejrzanego o mutację i w najgorszym wypadku bez skrupułów zabijać. Wyobraźcie sobie piękną historię o mylących pozorach, zdradzie i niezrozumieniu, o wyższości moralnej oślizgłego mutka nad typową rodziną kowalskich, o rozpaczy, inności.
To powinna być sesja X-Men.
Żeby powstało piękno musi ono kontrastować z brzydotą. Skoro mutant miota ogniem to czemu nie ma mieć zbąblonej skóry? Skoro włada elektrycznością czemu nie przechodzą go drgawki i włos mu się nie jeży? A skoro jest super silny to czemu nie wygląda jak ogr?
Hmm, to z pewnością główny czynnik przez który padają te sesję. Ot dołącze się do X-Menów, zostane półbogiem i będą mnie wszyscy kochali. Szczerze mówiąc taka sesja w taki sposób jaki ją opisał Sasza jest o wiele ciekawsze. Granie półbogami jest ciekawe tylko przez chwilę, potem chce się grać kimś słabszym (ale za to ciekawszym
). Pamiętam jakie problemy mieli X-Meni w serii komiksów "Ultimate X-Men" gdzie najpierw pomagali rozbijać najgorszych bandziorów, a gdy wysiedli z wozu powitał ich tłum rozwścieczonych ludzi pragnących ich zabić. Dla mnie instytut Xaviera to nie miejsce do produkcji superbohaterów, ale miejsce gdzie mogą próbować kontrolować swoje moce. Cyclop chociażby, gdyby nie kwarcowe okulary, nie byłby w stanie egzystować w społeczeństwie, Storm, już sama z siebie promieniuje innością, że o Beast'cie, czy Juggernaut'cie nie wspomnę
. Sam chociażby Xavier na pewno jest postacią kontrowersyjną ( w społeczeństwie). Myśle że dobra sesja X-Menów powinna naciskać na zmutowanych graczy, mniej więcej tak jak ludzie reagują na magię w Warhammerze (jest i pomaga, ale niech tylko spróbują mieszać nam w życiu!)
Fiu, a niby w żadną sesję X-Menów nie grałem, ale pomysł na świat taki już dawno mnie fascynował
Re: Dlaczego sesje X-menów na forum tak szybko padają?
: wtorek, 18 września 2007, 20:16
autor: WinterWolf
W sumie to znaleźliście połowę problemu i przedstawiliscie ją najklarowniej jak się dało
Druga sprawa to fakt, że czasem rola jaką wziął na siebie MG zaczyna go przerastać. Zdarzają się MG, którzy nie lubią stawiać zbyt wielkich kłód pod nogami swoich graczy i to ich gubi, bo czynią postacie graczy wspomnianymi półbogami i... Cóż... Sami czasem to zauważają... Jeśli obiecacie mi, że kolejna sesja w X-men nie padnie to może wezmę w niej udział, bo klimaty są ciekawe, a i pomysł na postać mam niezgorszy (mam nadzieję, że się nie powtórzę
).
Re: Dlaczego sesje X-menów na forum tak szybko padają?
: wtorek, 18 września 2007, 20:39
autor: Ravandil
A ja powiem parę słów z nieco innego punktu widzenia. Abstrahując od tematu i realiów (X-meni wydają się dość ciekawym pomysłem na sesję RPG) te sesje trapi ten sam problem, co wiele innych projektów na forum. Brak przygotowania i zaangażowania. Łatwo jest rzucić hasło w stosownym temacie "A co powiecie na sesje w klimatach X-menów", znajdzie się parę osób, a ktoś zrobi rekrutację. Ale często wychodzi pewien brak przygotowania albo po prostu umiejętności. Albo MG nie wie, co zrobić z graczami, bo miał tylko ogólny pomysł na "sesję w klimatach", albo gracze tracą zapał do gry. W ten sposób smutny los leżenia w archiwum spotkał wiele niedokończonych sesji. I to różnych systemów, a niektóre sesje padały po jednej stronie (tego już nie rozumiem, bo to szczyt niedojrzałości MG/Graczy). Co zrobić, żeby taka sesja przetrwała? Nie wiem, ciężko mi dostrzec jakąś prawidłowość. Prawdopodobnie jedynym rozwiązaniem pozostaje dobry MG, który ma spójny pomysł na przygodę albo elastyczną wyobraźnie, a do tego grupa graczy zaangażowana w sesję i wyrozumiała dla MG, ew. wspierająca go uwagami. To się w sumie tyczy reszty sesji.
To, co napisałem to może banał, ale wystarczy zajrzeć do archiwum, by przekonać się, że to nie takie proste. W każdym razie pozostaje mi życzyć powodzenia w kolejnych X-menowych projektach... Dziękuję za uwagę
Re: Dlaczego sesje X-menów na forum tak szybko padają?
: niedziela, 14 października 2007, 21:57
autor: Szasza
@Rawandil
Tu bym polemizował. Wielu MG chwali się że rozpisało sobie już plan ramowy sesji i że jest gotowych odpisywać wielgachnym postem co dwa dni. Jestem nawet skłonny im wierzyć, bo nawet najbardziej szczegółowy plan szlag trafi, jeśli trzeba będzie poprowadzić grupę modnie obojętnych i indywidualistycznych (osiem sylab yay!) bachorów.
Takiej grupy nie da się utrzymać w ryzach i prędzej czy później z planu zostaną zgliszcza.
Dlatego sądzę że ułomność i brzydota może posłużyć jako powróz na te bestie.
Re: Dlaczego sesje X-menów na forum tak szybko padają?
: poniedziałek, 15 października 2007, 12:40
autor: Kawairashii
No tak, w końcu instytut/ugrupowanie ma być swego rodzaju ostoją spokoju i normalności względnej. Tak, bywają i tacy, co w samotności odnajdują ukojenie, jednak nigdy wszyscy nie podpierają ścian. Wady wyróżniają nas od normalnych ludzi, a jakoś nigdy w sesji x-men nie dopatrzyłam się negacji ze strony zwykłych ludzi, mimo to grupa i tak się rozpadała.
Także jak zwykle namawiam do spokojnej sesji, ostatnio za wiele sesji zaczyna się od wybuchu, a później spokojnego poznawania się bohaterów. Może się myle, ale powinno być odwrotnie.
Re: Dlaczego sesje X-menów na forum tak szybko padają?
: poniedziałek, 15 października 2007, 19:01
autor: Mekow
Moim zdaniem Hiro nieco przesadził pisząc o traktowaniu mutantów przez ludzi... Choć w sumie to nie wiem... Ale wiem że mnie nie bawiłaby sesja w której moja postać jest (nie wiadomo za co) prześladowana. No chyba, że MG by się postarał.
I tak jak Ravandil zasugerował. System jest ciekawy i wart zainteresowania, ale niestety nie gwarantuje on udanej sesji.
Podobnie jak napisał Szasza wydaje mi się, że plany sesji a jej rozegranie to dwie różne rzeczy. MG powinien albo dopasować przygodę do postaci (tak żeby wszyscy dobrze się bawili), albo w rekrutacji dać pewne wytyczne odnośnie tego co ma być w karcie. Druga z tych opcji została już zastosowana (o ile mnie pamięć nie myli), ale sesja i tak nie przetrwała.
I oczywiście zgadzam się z Kawairashii, że napięcie trzeba stopniowo wprowadzać i nie spieszyć się z... momentem kulminacyjnym(?) Ostateczna walka z wykorzystaniem zdolności zyskanych dzięki mutancji powinien mieć miejsce pod jej koniec (choć oczywiście może wcale nie nastąpić).
Re: Dlaczego sesje X-menów na forum tak szybko padają?
: piątek, 2 stycznia 2009, 17:24
autor: Darlar
Moim zdaniem po prostu mg są beznadziejni a sesje ch%#@we. To główny powód, przeważnie tego typu sesje prowadzą dzieci, które słabo znają klimat komiksów.
Sesja X-mena powinna byc pełna akcji i dynamiczna co w 100% da się osiągnąć tylko w realu.
Wystarczy dobry mg i grupa graczy, którzy nie są debilami nastawionymi na rozwałkę. Grałem w wielu sesjach tego typu, które jakoś nie padały...
Nie zgodzę się z tym, że instytut nie jest fabryką super bohaterów. Ostatnimi czasy Cyclops jawnie stwierdził, że buduje armię. Tylko Xavier pierdzieli o pacyfiźmie
Kolejnym problemem jest to, że mg nie znają świata i w każdej sesji poruszany jest ten marginalny problem prześladowania mutantów. W komiksach problem został rozwiązany jakieś 40 lat temu, ale wszyscy nadal się tym brandzlują bo w pierwszym odcinku bajki zły robot ściga Jubilee. To chyba główny powód bo innego nie widzę. Poza tym mutanci to tylko drobna cząstka tego świata (Obecnie na ziemi jest ich max. ok 400, i to też umyka mg). Jednym słowem wszystkie te sesje to marne podróby serialu, nikt nie wymyśla własnych wątków
Każdy pisze tylko jak to źli ludzie nie lubią mutantów a jak to mutanci są biedni. Otóż nie są. Bo spuszczają każdemu, kto podskoczy taki wpier#%@, że go matka potem nie poznaje.
Podobnie jak napisał Szasza wydaje mi się, że plany sesji a jej rozegranie to dwie różne rzeczy. MG powinien albo dopasować przygodę do postaci (tak żeby wszyscy dobrze się bawili), albo w rekrutacji dać pewne wytyczne odnośnie tego co ma być w karcie. Druga z tych opcji została już zastosowana (o ile mnie pamięć nie myli), ale sesja i tak nie przetrwała.
Przecież można głupią kartę odrzucić, albo nakazać poprawki i zmiany w historii :p
No tak, w końcu instytut/ugrupowanie ma być swego rodzaju ostoją spokoju i normalności względnej.
Przez 24h na dobę otaczają go sentinele gotowe do rozwalenia mieszkańców, co jakiś czas na parkingu wybuchają autobusy wypakowane po brzegi dziećmi... nie wiem czy to są spokojne warunki xD
Może ja coś niedługo poprowadze, ale jak tak to założe forum przeznaczonym pod jedną sesję. <Myśli>
Re: Dlaczego sesje X-menów na forum tak szybko padają?
: czwartek, 19 marca 2009, 23:28
autor: Brzoza
Kolejnym problemem jest to, że mg nie znają świata i w każdej sesji poruszany jest ten marginalny problem prześladowania mutantów. W komiksach problem został rozwiązany jakieś 40 lat temu, ale wszyscy nadal się tym brandzlują bo w pierwszym odcinku bajki zły robot ściga Jubilee.
WHAT THE FUCK?
Od poczatku '90 powstały jeszcze dwa seriale o X-men i trylogia czy ktos jeszcze zworuje się na tych drewnianych, płaskich i bezbarwnych postaciach z X-Men TAS?!
Re: Dlaczego sesje X-menów na forum tak szybko padają?
: czwartek, 19 marca 2009, 23:50
autor: Enrike
TO DLA CIEBIE MORPH
(przepraszam, nie mogłem się powstrzymać)
Re: Dlaczego sesje X-menów na forum tak szybko padają?
: piątek, 20 marca 2009, 13:01
autor: Brzoza
Enrike pisze:TO DLA CIEBIE MORPH
(ja też)
Re: Dlaczego sesje X-menów na forum tak szybko padają?
: niedziela, 24 maja 2009, 15:06
autor: Brzoza
Sorry za doubleposta ale nikt by nie zareagował
Wiecie, ja bym zagral w jakąs sesję z mutantami, ale wiecie, ten świat marvela narzuca straszne ramy, a już scenarzyści komiksów muszą się męczyć składając mozaikę scenariusza z przygotowanych niekoniecznie pasujących zawsze ze sobą kawałków. Nie wiem czy ktoś to zauważył, ale sesje z [marvel] w temacie nie to że zmierają, ale zazwyczaj brak im świeżości, są często wtórne. Dobrym pomysłem byłoby przeniesienie sesji do świata Ultimate, czy jakiegoś jeszcze innego uniwersum marvela, ale to by wymagało od grających wiedzy o świecie. Ja bym poszedł w sesję o mutantach, jezeli odrzucilibyśmy X-men, FF, wszystko co powstało i można_by stworzyć świat od nowa od podstaw, wiecie - świat 616, w_ogóle Marvel jest strasznie duszny już. Byłby o wiele większy luz w tworzeniu świata. Mozna_by znaleźć alternatywne źródło mutacji, nadać takiemu komiksowemu światu zupełnie inny klimat niż zazwyczaj ten kolorowy trykociarski.
Re: Dlaczego sesje X-menów na forum tak szybko padają?
: niedziela, 24 maja 2009, 17:52
autor: Szasza
Dajcie mu piwa, bo z sensem gada!
Sesja będąca sesją o mutantach, ale pozbawiona metki X-men byłaby o wiele bardziej plastyczna i może nie nosiłyby nazwy, nad którą wyraźnie ciąży klątwa.
Nie trzeba by było wpychać na siłę obowiązkowych postaci (np. Xaviera) i możnaby zmienić niektóre głupawe rozwiązania (półbóstwo uśmiechniętych, pięknych nastolatków; piękna willa, jako najlepsze miejsce do krycia się z armią wzgardzonych mutantów).
Najlepiej by w przedstawionym świecie mutacje były zupełnie nowym zjawiskiem, a w sesji nie istniała żadna odgórnie narzucona organizacja, a sami gracze zostali założycielami jednej z pierwszych.
Zaserwować to w "brudnych" współczesnych
realiach
Oczywiście z powodu mojego lenistwa, nie zgłaszam się do przeniesienia tej ideii w rzeczywistość... przynajmniej nie jako MG.