Jakie są wasze uczucia pod tym względem?
Czy prowadziliście takie sesje?
Wolicie storytelling czy rzucanie kostuchami?
Zapraszam do udziału w dyskusji

Zauważyłem Phoven na sesji. Widać, że wielką radochę sprawia Ci pisanie o postaci... i fajnie Ci to wychodzi. Co do mechaniki to też nie uważam się za mistrzaPhoven pisze:mam gdzieś statystki, "koksowość" postaci. Istnieje tylko odgrywanie postaci, tak na prawdę to właśnie to mnie rajcuje w wszystkich rpgach.
EeePhoven pisze:po prostu nigdy nie czytam mechaniki, mam ją gdzieś... i korzystam z pośrednictwa na sesjach w rzutach xD
Dziwne, że gdy od Ciebie, drogi MG, zależała sesja Wampira, nie pomistrzowałeś jej w StorytellinguPhoven pisze: Kocham Storytelling, gdyby to wyłącznie odemnie zależało to grałbym tylko w takim stylu.
To z jakiej paki kazałeś mi nią rzucać? Też nie jestem kostkofilem, w Wampirze chciałem storytelling, a rzucałem aż dwa razy i to przy rzutach, które niemalże decydowały o życiu / śmierci mojej postaci. A storytelling sesji zależał tylko od CiebiePhoven pisze:Nie widzę osobiscie nic ekscytującego w rzucaniu wielościenną kostką.
Sam chciałes mój Ty G-13* rzucać kostakmi, nie wykrecaj się ;P Mam gdzies zapytanie dotyczące tego czy gramy z mechaniką czy bez... najprawdopodobniej tam gdzie ladują skasowane wiadomości PW/GGBLACKs pisze:Dziwne, że gdy od Ciebie, drogi MG, zależała sesja Wampira, nie pomistrzowałeś jej w StorytellinguPhoven pisze: Kocham Storytelling, gdyby to wyłącznie odemnie zależało to grałbym tylko w takim stylu..
To z jakiej paki kazałeś mi nią rzucać? Też nie jestem kostkofilem, w Wampirze chciałem storytelling, a rzucałem aż dwa razy i to przy rzutach, które niemalże decydowały o życiu / śmierci mojej postaci. A storytelling sesji zależał tylko od CiebiePhoven pisze:Nie widzę osobiscie nic ekscytującego w rzucaniu wielościenną kostką.).
Kochać każdy może, trochę lepiej, trochę gorzej.
HIPOKRYTA!
Bleh, kolejny robiący z RPG jasełka ^^. W Twój Klimat wierzę, ale nie wierzę, że ktokolwiek potrafi go utrzymać dłużej niż 10 sekund (dopóki MG nie zmieni miejsca na krześle, nie skończy się utwór muzyczny, nie zgaśnie świeczka, dopóki nikt nie pierdnie). Dlatego chwilami możesz sobie go osiągać - ale po co się trudzić dla tych dziesięciu sekund? Wolę już pograć w Bloob Volley.CoB pisze:co buduje napięcie i chiwlami pozwala osiągnąć Klimat, w którego istanienie nie wierzy BLACKs
A muszę przyznać, że ja gramCoB pisze:Kto normalny grałby według mechaniki Neuro?! Very Happy