Rasa, którą gram najchętniej...

Kącik Gier Fabularnych
ODPOWIEDZ
fds
Tawerniany Che Wiewióra
Tawerniany Che Wiewióra
Posty: 1529
Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 16:55
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: fds »

Uciekinier pisze:Arxelu, chyba nie grasz Elfami dla ich statystyk? Tak swoją drogą chyba przytaczasz zasady tworzenia Elfa w 1 edycji - w 2 już nie mają tak różowo...
Właśnie w drugiej edycji elfy ociekają różem :D
Jeśli przyjąć za wartość średnią wartości człowieka (i tak swoją drogą jest), który na wszystkie cechy losuje 20+2k10 to elfy nie posiadają żadnych minusów oprócz zmniejszonej o jeden początkowej żywotności (krasnoludy mają zwiększoną o jeden, a niziolki zmniejszoną o dwa).

A to rzuty elfa:

WW 20+2k10
US 30+2k10
K 20+2k10
Odp 20+2k10
Zr 30+2k10
Int 20+2k10
SW 20+2k10
Ogd 30+2k10

Jak widać nie ma żadnych minusów, tylko same plusy. ;) Zarówno krasnoludy jak i niziołki posiadają niektóre cechy zmniejszone. U krasnoludów to zręczność i ogłada, a u niziołków walka wręcz, krzepa (a co za tym idzie i siła) oraz odporność (przez to też wytrzymałość). W dodatku elfy są najszybsze z całej tej hałastry. -_-

Wg mnie troszkę z tym przesadzili, bo przez to różne ... ekhem ... pacany ... (nie mówię tu o nikim konkretnym, tylko się żalę) wybierają elfy jedynie ze względu na współczynniki :?
Obrazek
Podręczniki za darmo:
Shadowrun 2ed
DnD v3.5
Uciekinier
Marynarz
Marynarz
Posty: 169
Rejestracja: środa, 18 stycznia 2006, 22:13

Post autor: Uciekinier »

Słusznie prawisz fds'ie. Powinienem w cytowanym fragmencie moich słów dodać "w porównaniu do 1 edycji"... Parę stron wcześniej w tym temacie ktoś podawał tabele z 1 edycji dla Elfa. Tam mieli różowo! Teraz jest taki bledszy róż.

fds się pisze z małej ;(

błagam o wybaczenie :P :) - Uciekinier
Wciąż mnie ścigają!
Falandar
Marynarz
Marynarz
Posty: 166
Rejestracja: poniedziałek, 10 kwietnia 2006, 01:23
Numer GG: 5951765
Lokalizacja: Drawsko Pom/Wrocław

Post autor: Falandar »

Osoba, która wybiera elfa ze względu na jego statystyki nie zasługuje aby grać tą rasą ;P

To prawda elfy są faworyzowane poprzez statystyki (młotek), ale weźmy pod uwagę niechęć jaką stronią do nich ludzie i inni mieszkańcy Starego Świata. A o podatku od uszu już nie wspomnę, bo takowy istnieje. Do tego elfy zamieszkałe poza lasami i ich królestwem przeważnie są wyrzutkami z własnego społeczeństwa. Wydaje mi się, że teraz ten róż jest nieco bledszy niż kiedykolwiek, a gra przedstawicielem rasy elfickiej mimo profitów w postaci statystyk nie jest taka różowa jak mogło by się wydawać.
Ant
Kok
Kok
Posty: 1228
Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 21:54
Numer GG: 8228852
Lokalizacja: Dziki kraj pod Rosją

Post autor: Ant »

Ja gdy mam możliwość to gram elfem. Po prostu najbardziej lubie tą rasę. Gra człowiekiem jest za prosta. A inne rasy za bardzo mnie nie ciekawią. Niestety miałem takiego mg, który był maniakiem krasnoludów i nie zawsze mogłem grać elfem. Zawsze jakieś ograniczenia zakladał. Że np nie moge iść przed grupą w lesie na rekonesans bo nie będzie dla 1 elfa się rozdwajał, nie pozwalał na to bym sobie pozwolil na coś nietypowego jak dla jego ideału. Wg niego nawet elfy gdy wejda do karczmy zapijają się w trupa. Na szczęście z nim już nie gram. Elfy rządzą! To na pozór najpotężniejsza rasa
Obrazek
Fioletowy Front Wyzwolenia Mrówek
Klub Przyjaciół Kawy
Memo
Bombardier
Bombardier
Posty: 621
Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 13:44
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: Memo »

To na pozór najpotężniejsza rasa
A jak wiadomo pozory mylą.

Za często nie gram, bo wolę mistrzować (tak, to prawda, mistrzowanie sprawia mi przyjemność i nie wziąłem tej fuchy, bo nikt inny nie chciał ;p), a jak już gram to w wfrp i gram niziołkami, bo to rasa z którą się utożsamiam (włochate i żarłoczne ;p).
Raz sierpem, raz młotem w czerwoną hołotę!
Odmiana nicka mego:
M: Memo; D: Mema; C: Memowi; B: Mema; N: Memem; Msc: Memie; W: Memo!
Phoven
Bosman
Bosman
Posty: 1691
Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39

Post autor: Phoven »

Ant pisze:. Po prostu najbardziej lubie tą rasę. Gra człowiekiem jest za prosta.
Za prosta? To w co ty grasz? :D Kłapuchy mają najlepsze statsy w prawie wszystkich systemach :) Odgrywanie elfa tez jest diabelnie łatwe :) Tak wiec.. piekny, silny, mądry, przewidywalny - ideał? No właśnie że nie. Mimo że od czasu do czasu lubie sobie pograć elfem (ale zwykle jest elf zły i tajemniczy) ale bez przesady ;) Ludzie i Krasnoludy rządzą :D A co do halfingów (aka niziołków) i gnomów sie przekonac nie mogę. Może jeszcze ci drudzy ale nizołek? Nieee :) Poplątaną gadaniną uraczyłem was więc kończe ku radości całego cywilizowanego świata :)
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Post autor: BLACKs »

Wg statystyk niziołek strażnik pól może być przy dobrych rzutach jedną z najniebezpieczniejszych postaci na dystans, ponieważ:

Zr niziołka - 2K10+30
US niziołka - 2K10+30

Następnie specjalna broń proca od początku, dodatkowo strzał precyzyjny i strzał mierzony. Do tego dochodzą bajery w stylu bardzo szybkiego, błyskawicznych przeładowań, itp. :D Dlatego nie zgodzę się, że elfy są najsilniejsze - mają może i dobre statystyki, ale słaby wybór profesji.

Granie człowiekiem za proste? Rozumiem, że granie twardym, bezwzględnym najemnikiem lub dobrym kapłanem jest proste, ale radzę spróbować zagranie kilkuwymiarowymi postaciami :>. Wtedy jest trudno.

A elf jest prostszy od człowieka. Prosty jak paski na dresie :D. Trochę wierszy, podziwiania natury, jedzenie warzywek i chudego mięsa, aroganctwo, itp - każda postać może taka być 8).

I na koniec:
Niziołek rox :D
Awatar użytkownika
Solarius Scorch
Bosman
Bosman
Posty: 1859
Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
Numer GG: 0
Skype: solar_scorch
Lokalizacja: Cyprysowe Źródła

Post autor: Solarius Scorch »

Co do niziolkow: kiedys, dawno temu, gdy w RPG grywali jeszcze Wasi dziadkowie (i ja 8)), niziolkiem nie gral nikt lub prawie nikt. Stary zart znajomego zreszta - "U mnie na sesji to mozecie zagrac najwyzej dwoma halflinskimi pedalkami!" ;) Niziolkow w kazdym razie powaznie nie traktowano, a jak juz sie znalazl ktos nimi grajacy, to byl to niezly oryginal.
A dzis? Poszedlem sobie na ostatni Krakon, zagralem w sesje D&D. Postaci Graczy bylo 10, przy czym niziolkow, o ile sie nie myle, 6... Poza tym 2 ludzi, 1 krasnolud, a ostatniej osoby nie pamietam (moze tez niziolek).
Moze to ekranizacja Wladcy Pierscieni tak spopularyzowala te rase? Tak czy inaczej, mnie sie to podoba - zgadzam sie, ze niziolki rox! Nawet pedalki :)
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Post autor: BLACKs »

Raczej wg mnie to nie jest zasługa ekranizacji Władcy Pierścieni, szczególnie jeśli mowa o niziołkach w DnD. To raczej zasługa mechaniki - spotkałem dużo graczy, którzy grają niziołkami jedynie jeśli są łotrzykami, a później wychodzą na prestiżową klasę skrytobójcy i zostają jednymi z największych wymiataczy :D. Co prawda, od czasu do czasu natrafi się gracz próbujący udawać Frodo, ale już częściej spotykam graczy pokroju Gimli :D.

Jak są w drużynie niziołki, to trzeba wykorzystywać taktykę wieży - wskakiwać elfom na plecy i strzelać do wszystkiego z kuszy xD
Phoven
Bosman
Bosman
Posty: 1691
Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39

Post autor: Phoven »

Ehh.. ja nie lubie niziołków :P Moze dlatego że nigdy nie gram jakąś rasą ze względu na jej statystyki, a ze względu że lubie się w nią wczuć. Hmm.. tak sobie przemyślam poprzednie swe zdanie pod względem mej miłości do V:tM... i zaczynam się sam bać :twisted:
Ant
Kok
Kok
Posty: 1228
Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 21:54
Numer GG: 8228852
Lokalizacja: Dziki kraj pod Rosją

Post autor: Ant »

Mówiąc prosty chodziło mi o to, że każdy potrafi zagrać człowieka. Co do niziołków nie lubie ich ze wzgledu na ich ogólny charakter. Łotrzyki, skrytobójcy, złodzieje. Według mnie często powodem dlaczego jakaś rasa się nam podoba albo nie jest MG, a raczej jego stosunek do danej rasy.
Obrazek
Fioletowy Front Wyzwolenia Mrówek
Klub Przyjaciół Kawy
Memo
Bombardier
Bombardier
Posty: 621
Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 13:44
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: Memo »

Łotrzyki, skrytobójcy, złodzieje.
Mówisz o elfach? (W drużynie, którą prowadzę mam elfa skrytobójcę, w drużynie w której gram, jest elf złodziej ;p). U mnie niziołki to zazwyczaj kucharze, kramarze i felczerzy, bo do tych roli pasują idealnie (wysoka ogłada i zręczność).
Raz sierpem, raz młotem w czerwoną hołotę!
Odmiana nicka mego:
M: Memo; D: Mema; C: Memowi; B: Mema; N: Memem; Msc: Memie; W: Memo!
Phoven
Bosman
Bosman
Posty: 1691
Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39

Post autor: Phoven »

Ant pisze:Mówiąc prosty chodziło mi o to, że każdy potrafi zagrać człowieka. Co do niziołków nie lubie ich ze wzgledu na ich ogólny charakter. Łotrzyki, skrytobójcy, złodzieje. Według mnie często powodem dlaczego jakaś rasa się nam podoba albo nie jest MG, a raczej jego stosunek do danej rasy.
No to masz dziwnego Misia Gry :P Ja jako MG nie mam jako takiego stosunku do jakieś rasy. No może poza jakimiś kretyńskimi i przepakowanymi (głównie w DnD) rasami typu półsmok czy Licz.. za cholere nie lubie przepaków. A to ze MG jest rasistą, to już nie moja sprawa ;)
U mnie niziołki to zazwyczaj kucharze, kramarze i felczerzy, bo do tych roli pasują idealnie (wysoka ogłada i zręczność).
O tak! Halfing-kucharz rządzi :D To jedyna postac niziolka jaka gralem, ale za to gralo sie wprost wybornie ;) Na przykład drużyna zażyczyła sobie zupy... Tylko ze ja jedynie miałem: deszczówkę, suchary i jakieś zielsko ^^ MG nawet test przeprowadził czy sie tym zatruli.. nie struli się a ma postac zaczeła uważać się za mistrza kucharstwa ;)
Szczurza Juha
Pomywacz
Posty: 21
Rejestracja: sobota, 19 sierpnia 2006, 13:49

Post autor: Szczurza Juha »

No może poza jakimiś kretyńskimi i przepakowanymi (głównie w DnD) rasami typu półsmok czy Licz
O ile pół-smok rzeczywiście jest rasą, choć występuje w Księdze Potworów jako szablon dla przeciwników, nie dla graczy, to licz rasą NIE JEST, bo licz to nieumarły elf/człowiek/półefl/gnom/cokolwiek co czarowało a co aspirację na nieumarłość miało. Nie myl pojęć.
I w DnD ten "przepak" wcale nie jest przepakowany - bo nawet jeśli pomijać trudności w kontaktach społecznych (licz w karczmie :D )to ze strony powergamerskiej dochodzi dostosowanie poziomu - czyli jeden mag nie-licz na danym pozoimie ciska zaklęciami 6 poziomu, a drugi mag-licz z tego samego poziomu ciska zaklęciami 4-poziomowymi, jeżeli rozumita o co chodzi. A pewnie nie rozumita bo w Didi nie grata, ale to nic, wierzcie na słowo - bycie potężną rasą nie oznacza łatwiejszej gry w dedekach.

Wracając on-topic, ja pozostaję przy ludziach. Żadnych stereotypów i pełna dowolność w kształtowaniu postaci. I'm lovin it!

PS. Za literówki przepraszam, piszę z gipsem na prawej łapce :) Za błędy ortograficzne też przepraszam, ale mi się nie chce sprawdzać :P
Mors certa, hora incerta
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Post autor: BLACKs »

Ant pisze:Mówiąc prosty chodziło mi o to, że każdy potrafi zagrać człowieka. Co do niziołków nie lubie ich ze wzgledu na ich ogólny charakter. Łotrzyki, skrytobójcy, złodzieje. Według mnie często powodem dlaczego jakaś rasa się nam podoba albo nie jest MG, a raczej jego stosunek do danej rasy.
Jacy łotrzycy, jacy skrytobójcy, jacy złodzieje? :D Przecież niziołki to głównie kucharze, posłańce, kramarze sprzedający placki, farmerzy, itp. :>
Falandar
Marynarz
Marynarz
Posty: 166
Rejestracja: poniedziałek, 10 kwietnia 2006, 01:23
Numer GG: 5951765
Lokalizacja: Drawsko Pom/Wrocław

Post autor: Falandar »

Stereotyp zawsze potrafi wybiegać poza własne ramy. U mnie w drużynie jest halfing rozbójnik. Jest niesamowity, ciska kulami pistoletowymi na lewo i prawo, no i do tego niezły z niego brawurowiec. Podsumowując: Zabójstwa, porwania, gwałty na zlecenie, bez zlecenia też...
Remik
Marynarz
Marynarz
Posty: 239
Rejestracja: piątek, 15 września 2006, 14:37
Lokalizacja: Za( ! )pie

Post autor: Remik »

Najchętniej gram człowiekiem.
ODPOWIEDZ