Strona 1 z 1
					
				CRP-zaczynamy
				: środa, 22 marca 2006, 18:03
				autor: mrufon
				W odpowiedzi na braki na polskim rynku erpegowym postanowiliśmy w wąskiej grupie stworzyć historyczną autorkę. W naszym 5-osobowym gronie jest zaledwie jeden historyk, ale mamy wiele entuzjazmu, chęci i literatury, więc uredzimy wyzwaniom, tuszę.
System ma mocno siedzieć w historycznej rzeczywistości, w okresie panowania Kazimierza Wielkiego, bo ten czas znajdujemy najciekawszym. 
Część materiałów już powstała, m.in. niemal cała mechanika, zbrojownia, tworzenie bohatera i umiejętności. Mamy nieco map, zdjęć ekwipunku, strojów, uzbrojenia ochronnego i zaczepnego. Mamy początki różnych opisów, których zgromadzić należy wiele. 
Nie mamy niestety najważniejszego-strony, jednak ostatecznie umieszczęCRP gościnnie na mojej stronie Cienia z Południa. Zaczyna się również toczyć dialog na temat stworzenia osobnej strony dla systemu, a ważnym elementem owej układanki jawi się BAZYL, wszem tu znany...
			 
			
					
				Re: CRP-zaczynamy
				: środa, 22 marca 2006, 18:09
				autor: BAZYL
				To ja na początek mam zapytanko - dlaczego akurat Polska Kazimierza Wielkiego? Przecież jest wiele interesujacych okresów - Mieszko I, gdy państwo się kształtowało, czasy Bolesława I - gdy powoli wyrastała mała potęga, Kazimierza II - gdy Polska została podzielona na dzielnice, Przemysła I i II oraz Władysława Łokietka gdy w niesprzyjajacych okolicznosciach historycznych i politycznych następowało jednoczenie ziem Polski... Więc czemu akurat Kazimierz?
mrufon pisze:Nie mamy niestety najważniejszego-strony, jednak ostatecznie umieszczę CRP gościnnie na mojej stronie Cienia z Południa. Zaczyna się również toczyć dialog na temat stworzenia osobnej strony dla systemu, a ważnym elementem owej układanki jawi się BAZYL, wszem tu znany...
Phi - ten BAZYL tylko dużo gada, ale jaktrzeba coś zrobić, to nic z tego nie wychodzi 

 
			
					
				
				: środa, 22 marca 2006, 18:19
				autor: mrufon
				Dlaczego? Jest kilka przyczyn:
1. Niewymierna - po prostu lubimy ten okres naszej historii.
2. Polska podnosi się ze zgliszcz rozbicia - krzepnie wewnętrznie zięki rozumnej polityce Kazimierza, podejmuje próby rewindykacji utraconych ziem, reguluje stosunki z sąsiadami, zwłaszcza z Zakonem. Osiągnięty pokój daje mu czas na zbudowanie potęgi, która położyła na łopatki Zakon w 1410.
3. Broń palna, której nie lubię, nie weszła jeszcze w zasadzie do użytku, szczególnie broń ręczna.
4. Miasta, w których chętnie się poruszamy zaczynają się bujnie rozwijać. W epoce Mieszka, Bolesława nie było jeszcze tak duzych ośrodków o charajkterze miejskim
5. Uzbrojenie znajduje się na odpowiednim poziomie rozwoju. 
6. Kazimierz WIelki jest królem, do którego przynajmniej ja żywię największy szacunek.
To ledwie kilka powodów, które miałem pod ręką.
			 
			
					
				
				: środa, 22 marca 2006, 18:35
				autor: BAZYL
				Wspominasz o budowie potęgi, która póxniej powali Krzyżaków na kolana... Fajnie, fajnie - postacie zaangażują się w to, bedą przeżywać ciekawe przygody, świetnie sie bawić i nadejdzie w końcu 1370 rok, a po nim następne - co dalej? Kazimierz bezpotomnie (mówię o potomkach z prawgo łoża) umiera, a co z graczami? Jak widzicie grę postaciami, poza okresem w który celuje system?
			 
			
					
				
				: środa, 22 marca 2006, 18:42
				autor: mrufon
				Nie bój się 

Zanim minie 37 lat rządów KW, zdążymy kilkakrotnie zmienić postacie na skutek różnych czynników losowych (miecz w gardle, odcięta głowa...). 37 lat to ogromnie długi przedziałczasowy, nigdy w mojej kilkunastoletniej praktyce erpegowej nie grałem bohaterem dłużej niż 3,4 lata (jego życia). Jeden rok to umownie 4 przgody, czasem więcej, co daje minimalnie 150 przygód. Astronomiczna to liczba, nie boję się o cezury historyczne...
Poza tym z grą wiąże się nieodłącznie konieczność uwzględnienia tego, że w którymś momencie historia rozjedzie się z grą. Może się wydarzyć coś, co ją lekko zmodyfikuje. Myslimy raczej dokładnie opisać stan kraju w momencie rozpoczęcia gry, a od momentu rozpoczęcia puścić grę w dryf. Rozsądny dryf, kontrolowany, bo nie chcemy sytuacji, kiedy po roku Polska rozciąga się od kraju Basków po Koreę.
 
			
					
				
				: środa, 22 marca 2006, 18:56
				autor: BAZYL
				No właśnie - a propos odstępstw od historii - jak sie zapatrujecie na spawę np. Kaźka Słupskiego (usynowionego przez Kazimierza, ale nie dopuszczonego do dziedziczenia)? Czy piastowie w grze maja szansę utzrymać dynastię? A może Kazimierz dorobi się jednak dzidzica? Np. z którąś z graczek... 

 
			
					
				
				: środa, 22 marca 2006, 18:57
				autor: mrufon
				Kaźko był hazardzistą i kiepskim administratorem, sami go wykończymy 
 
Co do potomstwa to nie wiem, może gdzies po drodze pojawi się męski, prawy potomek? Trudno powiedzieć, bo do tego momentu bardzo daleko.
 
			
					
				
				: środa, 22 marca 2006, 19:01
				autor: BAZYL
				A planujecie robić coś co możnaby porównać do jakiejś oficjalnej storylinii gry? A może Storylinią będzie sama historia (choć czasmi trudno byłoby pogodzić historię z działąniami graczy)?
			 
			
					
				
				: środa, 22 marca 2006, 19:13
				autor: mrufon
				Trudno powiedzieć, jak dalece drużyna będzie miała szansę wpływania na historię. Czy będą raczej poruszać się w ramach historii, czy też może będą mieli po pewnym czasie szansę na lekką jej modyfikację. Tej dyskusji jeszcze nie toczyliśmy, więc stanowiska jasnego nie ma.
			 
			
					
				
				: czwartek, 23 marca 2006, 08:18
				autor: Shimazu
				jako jedyny pożal się Boże historyk będę starał sie wpływac tak na bieg przygód by gracze nie musieli chodzic do łoznicy królewskiej Kazimierza. Poza tym nie uważam by wejście w alians z Jagiellonami było na początku złe to późniejsi potomkowie Jagiellonów tak napsuli. Jagiełło miał twardą rękę i miał spore szanse na wzięcie w karby polskich moznowładców. Zresztą tak jak Mrufon pisał lata panowania Kazimierza sa wystarczająco długim czasem na rozegranie wielu przygód a przy tym nikt nie zabrania MG zmienić czasu przygody - podręczniki do historii naszego kraju są ogólnie dostępne 

 
			
					
				
				: czwartek, 23 marca 2006, 08:31
				autor: mrufon
				Słusznie.
Jedyną właściwie korektą byłoby dodanie do zbrojowni pełnej zbroi płytowej, która zaczyna egzystować już w 4 ćwierci XIV wieku. Reszta jest taka sama. No, pomijając rozdrobnienie polityczne i walki po śmierci Kazimierza... Jednak nic nie stoi na przeszkodzie by grać za Andegawenów.