Strona 1 z 1

Czas mojego życia...

: poniedziałek, 2 stycznia 2006, 18:52
autor: Zirael
Wszystko ma swój czas...
Wszyscy chcą być szczęśliwi...
Wszyscy chcą,
Lecz nie każdy może...
Być szczęśliwym-kochać
Być szczęśliwym -być kochanym...
Lecz czy można być szczęśliwym bez miłości?
Można...
Lecz takie życie jest
niepełne...
suche...
ale też mniej zagrożone...

: poniedziałek, 2 stycznia 2006, 19:00
autor: Falka
Ładne ^_^

I to cały mój komentarz, bo na wierszach się zupełnie nie znam i ogólnie nie lubię poezji...

: wtorek, 3 stycznia 2006, 04:02
autor: Eglarest
Kiedyś myślałem ze miłosć jest najpiękneijszym uczuciem na świecie że człowiek dotknięty tym wspaniałym przeczuciem i emocjami jest najszczęśliwszy pod gwiazdami.
Długo niemogłem pojąć dlaczego niemogę odnaleść tego pięknego uczucia.
Gdy nagle spłynęło na mnie z nienacka okazało się że z kazdym dniem Miłosć mnie niszczyla i dobijała. Okazała się najgorszą rzeczą jaka mogłą mnie spotkać wyniszczała mnie i powodowała cierpienie.
To ona zadałą mi największy ból i cierpienie.
Dziś wiem że bez niej byłbym innym człowiekiem, uboższym i zaślepionym ale o niebo szczęsliwszym.


mhmm ten wiersz trafia domnie włąśnie pod tym kątem

: wtorek, 3 stycznia 2006, 19:18
autor: Narin\Angel
Ja się zgadzam z tym że miłość wydaje się z początku piękne i wspaniała. Ale teraz to dla mnie tylko słowo i nic więcej. Wolę polegać na przyjaźni. A wiersz bez obrazy trochę jak na mnie zbyt prosty, oczywisty, pozbawiający własnej interpretacji i wyobraźni. ale prawdziwy i wychodzący z serca (przypuszam) więc piekny i o to chodzi :) byle tak dalej :)

: wtorek, 17 stycznia 2006, 03:55
autor: Wilczyca
Chyba jestem zgorzkniała do reszty, ale w tym wierszu za nic nie mogę się doszukać uczucia. Może dlatego, że nie wystarczy napisać n razy słowo "kochać" czy "miłość"?
Brakuje też świeżych przemyśleń. Jeżeli temat jest wytarty, to po co go jeszcze dobijać przecieraniem starych szlaków? (Po co w ogóle ubierać w kolokwializmy (język jest wybitnie jałowy) powszechnie znany truizm?)
W wierszu podoba mi sie jedynie puenta. Jest "w miarę" zaskakująca.
(Interpunkcja :/)
Czasami na prawdę napisać coś mniej dosłownie. Po co lecieć po punktach i starannie odrysowywać wykresy?

: niedziela, 22 stycznia 2006, 20:55
autor: Narmo
ech... nie chce byc niemily.. mozna probowac pisac o banalach ale wtedy trzeba zadbac o to, aby robic to w oryginalny sposob, ciekawe podejscie, poetyka, moze jakies srodki? Rownie dobrze moglbys usunac entery i zrobic z tego notke do pamietnika pisana proza. W prawdzie Szymborskiej moznaby powiedziec to samo, tyle ze u Pani Sz. znajdziemy tresc. Wiersz to tresc i forma (zarowno jezykowa jak i graficzna), tutaj niestety i to, i to raczej przecietne.

: poniedziałek, 7 maja 2007, 18:14
autor: AC
Miłość jest piękna, ale czy niebezpieczna? Tylko czasem, ale to tak samo życie i bez niej jest niebezpieczne... no może trochę inaczej. ładny wiersz :)

: poniedziałek, 7 maja 2007, 22:08
autor: Alucard
Dokładnie... "ładny" ;/
Moim zdaniem taki ładny wierszyk do pamiętnika...
Powiem wprost- Nie podoba mi się
Moje rady- Czytaj dużo poezji
Stosuj środki stylistyczne aby orzeźwić oklepany temat
Jeżeli masz pisać o takich pierdołach to nie pisz albo inaczej spojrzyj na temat... w tym wierszu nie widze nic odkrywczego

pisać pisać... na 100 wierszy jeden jest godny zwykle uwagi

: wtorek, 8 maja 2007, 18:48
autor: Phoven
Alucard 666 pisze:Dokładnie... "ładny" ;/
Moim zdaniem taki ładny wierszyk do pamiętnika...
Powiem wprost- Nie podoba mi się
Moje rady- Czytaj dużo poezji
Stosuj środki stylistyczne aby orzeźwić oklepany temat
Jeżeli masz pisać o takich pierdołach to nie pisz albo inaczej spojrzyj na temat... w tym wierszu nie widze nic odkrywczego

pisać pisać... na 100 wierszy jeden jest godny zwykle uwagi
Alucard, nasuwa mi się jednak myśl pewna... że wszędzie piszez to samo w komentarzach mimo czepiania się o to AC ^^.

A co do wiersza - ergh... Wybacz, ja poetą na pewno nie jestem, talentu mi poskąpiło, znacznie bardziej wolę dramat i epikę. Mimo to... w przypływie weny potafiło się przytrafić coś co zmuszało czytelnika do zadumy (po prawdzie takich momentów pracownik tartaku mógłby na palcach jednej ręki policzyć, mimo to - zawsze coś ;)). Poetą jest wg mnie ten kto potrafi to czynić bardzo często, na dodatek potrafi to
przyodziać w doskonałą formę.

Twoim wierszom brakuje niestety zarówno jednego jakn i drugiego.