Strona 1 z 2

Żółty

: środa, 10 marca 2010, 17:26
autor: Szczery.z.polski
Biały, czarny,
biały, czarny,
to nie przejście dla pieszych,
to kosmyk jej włosów.
Wiem, że malowany
i co z tego?
Zielone, niebieskie,
zielone, niebieskie,
to jej oczy,
jakie są,
nie wiem.
Czerwone, żółte,
Czerwone, żółte,
czerwone jej usta.
A żółte? Nie wiesz?
Ja też nie wiem.

Re: Żółty

: środa, 10 marca 2010, 17:50
autor: Szczery.z.polski
Zarzucacie mi, że jestem nie oczytany, co jest nie prawdą, bo czytam pare książek tygodniowo nie chwaląc się;). Uważam, że każdy ma swój styl i ciężko jest oceniać innych, jeśli ma się swój obrany pogląd. Jeżeli chodzi o poezje to lubie Herberta, Mickiewicza, nowoczesność mnie nie kręci choć trzeba sprubować wszystkiego, jak wiersz wyżej, który odbiega od innych przeze mnie napisanych. Ciesze się z krytyki bo jest to znak, że jednak kogoś to interesuje i nie jestem beznadziejny;). Pozdrawiam i czekam na opinie.

Re: Żółty

: czwartek, 11 marca 2010, 20:06
autor: Alucard
Widać, że nie kręci. Nikt nie mówi, żeś nieoczytany czy głupi - po prostu to jak piszesz i co piszesz pozwala nam wyznuć takie wnioski. Nie zauważam u Ciebie, w twoich tekstach tego, że czytasz kilka książek, więc skąd mam wiedziec. Widze natomiast chaos treści i formy (choć nie powinno się tego rodzielać).

Tutaj o wiele lepiej. Przynajmniej precyzujesz problem i nie bawisz się w zbawiciela świata. Podoba mi się pewna gra z czytelniekiem, który ostatecznie, podobnie jak autor, okazuje się oszukany.. W tym kierunku. Powodzenia.

Re: Żółty

: piątek, 12 marca 2010, 08:29
autor: Danai
Ha.

I toto jest dużo lepsze od poprzedników, IMO. Interesujące i nieoklepane - może to właśnie kierunek, w którym należałoby iść?

Oczytanie tak naprawdę nie ma wiele do tego, czy potrafisz pisać wiersze, czy nie. Najwyżej Twój tekst może wtedy nawiązywać jakiś hipertekstualny dialog z wcześniejszymi wierszami innych autorów. Chyba, że powiesz mi, że Twoja twórczość to nie strumień świadomości a wycyzelowany wiersz, o określonej formie, założeniach, etc...

Re: Żółty

: piątek, 12 marca 2010, 13:43
autor: Narmo
Szczery.z.polski pisze:Zarzucacie mi, że jestem nie oczytany, co jest nie prawdą, bo czytam pare książek tygodniowo
Od dziś głównym kryterium oczytania staje się ilość przeczytanych książek.
Szczery.z.polski pisze:Uważam, że każdy ma swój styl i ciężko jest oceniać innych, jeśli ma się swój obrany pogląd.
Tego do końca nie rozumiem. Co chciałeś przez to powiedzieć? To, że osoby ceniące współczesność mają zbyt wąskie poglądy, aby móc oceniać Twój wypracowany i świadomie skonstruowany, archaiczny styl?

Re: Żółty

: piątek, 12 marca 2010, 14:19
autor: Szczery.z.polski
Oceniać może każdy i co chce. Tłumacząc prosto, jeżeli podobają mi się kobiety, to chociaż nie wiem jak ładny byłby koleś, to ja tego nie widzę. Cieszę się z krytyki, wiem, że popełniam wiele błędów, ale używam archaizmów bo je lubię i to mi odpowiada. Nienawidzę dzisiejszego świata i całej tej nowoczesności, tylko czytając i pisząc mogę się przenieść w inne czasy - niekoniecznie lepsze, lecz nieznane.

Re: Żółty

: sobota, 13 marca 2010, 12:42
autor: AsiaWZieleni
Jesteś jakiś taki... przewidywalny.

Re: Żółty

: piątek, 19 marca 2010, 20:53
autor: Neprijatel
Ale ten tekst nie jest ani współczesny, ani niewspółczesny. On jest do dupy. Im szybciej to zrozumiesz, tym lepiej.

Chciałbym też Wam powiedzieć, że spałem z Alucardem.

Re: Żółty

: sobota, 20 marca 2010, 00:07
autor: Nivellen
Pisać może każdy!
...tylko czy musi?
...i czy powinien?

Re: Żółty

: sobota, 20 marca 2010, 01:24
autor: Brzoza
Tak sobie czytam czasem niektóre tematy z wierszami i generalnie, nie jestem jakoś przygotowany by otwarcie rozmawiać o takiej twórczości, ale z pewnością, moge powiedzieć że ten cytat, to , gwóźdź programu(? chyba jednak angielskie słowo będzie brzmiało lepiej: masterpiece) tego tematu
Ale ten tekst nie jest ani współczesny, ani niewspółczesny. On jest do dupy. Im szybciej to zrozumiesz, tym lepiej.

Re: Żółty

: niedziela, 21 marca 2010, 15:46
autor: Alucard
Podpisuje się pod powyższym. Celne i trafne, choć moim zdaniem i tak to tutaj dużo lepsze niż poprzednie poprzednie i w ich kontekście ma jakieś znamiona wiersza.

A. I chciałem powiedzieć, że spałem z Nepem ;)

Re: Żółty

: niedziela, 21 marca 2010, 21:07
autor: pepe777
Podpisuję się pod panami wyżej (choć nie wiem czy mogę uważać się za jakiegokolwiek krytyka - moje prace na forum są regularnie zlewane :D poza tym ludzie z zewnątrz dają mi do zrozumienia, że mój typ wrażliwości na sztukę bardziej pasuje do czasów renesansu) Z tym żółtym to się chyba pan, panie szczery nie zastanowił, bo mi się od razu skojarzyło z moczem, albo jakąś chorobą skóry (lewa półkulo, ogarnij ty się!). Tak więc życzę sukcesów. I jak mówił przedmówca - nie wszystko trzeba od razu publikować. Większość wierszy powstaje z potrzeby serca i potrzeby przelania myśli na papier. Tylko te naprawdę uniwersalne powinny być pokazywane światu. A sądzę, że i takim przyda się chwila (jakieś pół roku) odpoczynku w szufladzie, nim będą gotowe spojrzeć na czytelnika z wysokości szklanego monitora (w każdym razie ja mam jeszcze szklany)

Re: Żółty

: niedziela, 21 marca 2010, 23:30
autor: Brzoza
choć nie wiem czy mogę uważać się za jakiegokolwiek krytyka - moje prace na forum są regularnie zlewane poza tym ludzie z zewnątrz dają mi do zrozumienia, że mój typ wrażliwości na sztukę bardziej pasuje do czasów renesansu
czyli dla sztuki jesteś spróchniałą kłodą leżącą w lesie.

Re: Żółty

: poniedziałek, 22 marca 2010, 14:27
autor: pepe777
Możliwe, możliwe...
(Brzoza używa "ostra jazda po ambicjach" i zadaje 9999 dmg. Pepe oszołomiony!)
Choć niekoniecznie, niekoniecznie...
Brałem udział w konkursie FanFila i byłem szczerze przerażony - jeśli wyznacznikiem dzisiejszej sztuki jest pisanie o "trudnych" rzeczach w "odważny" sposób, to moja wrażliwość została urażona. Gdzie się podziały czasy, gdy pisało się o bohaterstwie, miłości i wolności, a nie o pedałach i o tym, na kogo bym się najchętniej wysrał? Gdzie są te stare wartości ja się pytam!

Re: Żółty

: poniedziałek, 22 marca 2010, 15:09
autor: Brzoza
pepe777 pisze:Możliwe, możliwe...
(Brzoza używa "ostra jazda po ambicjach" i zadaje 9999 dmg. Pepe oszołomiony!)
it's super effective!
Choć niekoniecznie, niekoniecznie...
Brałem udział w konkursie FanFila i byłem szczerze przerażony - jeśli wyznacznikiem dzisiejszej sztuki jest pisanie o "trudnych" rzeczach w "odważny" sposób, to moja wrażliwość została urażona. Gdzie się podziały czasy, gdy pisało się o bohaterstwie, miłości i wolności, a nie o pedałach i o tym, na kogo bym się najchętniej wysrał? Gdzie są te stare wartości ja się pytam!
no to prawda to prawda to o tych pedałach troche. mnie też trochę obrzydza to ze sztuka jest przesiąknięta queerem, a sztuka tak pozwala na upolitycznienie jej. No ale cóż. nadal jest miejscen na miłość, wolność i bohaterstwo. Tylko forma się zmienia.

Re: Żółty

: poniedziałek, 22 marca 2010, 20:04
autor: Neprijatel
Bo już nie ma bohaterstwa, miłości i wolności. Nikomu się to już nie opłaca.

Re: Żółty

: poniedziałek, 22 marca 2010, 21:26
autor: pepe777
No i dlatego się powinno o tym pisać. Pisało się o odwadze, kiedy jej brakowało! O miłości, kiedy przychodziło zwątpienie! Pisało się ku pokrzepieniu serc! A teraz? Mało mamy gejów, żeby ich jeszcze propagować?