Strona 1 z 1
'deszcz'
: środa, 15 lipca 2009, 00:22
autor: Aurora
Zapragnęłam poznać gwałtowność burzy
skradającej się kroplami
uderzającymi o sumienie, które
już dawno zgubiło wszelkie wyrzuty.
I upał pokrywający ciało lub
chyłkiem pojawiający się między
nami, by zwilżyć oczy i ciała zmywając
resztki wczorajszego kurzu.
Wymarzyłam sobie, że będziesz
patrzeć na mnie tym samym wzrokiem,
którym on ją obdarza, znów dotykając
jej piersi, pobudzając do życia.
Wmówiłam sobie nawet, że potrafisz
kochać mnie z identycznym
zapałem, z jakim on wchodzi w nią nocą -
burzową lub nie.
To tylko złudzenia -
na szczęście!
Rozmyte gwałtownością burzy,
która każdej nocy odchodzi w niepamięć.
Re: 'deszcz'
: czwartek, 16 lipca 2009, 15:20
autor: Eglarest
Jaki to był Pornol który obejrzałaś a natchnał cię do napisania tego tekstu?
Re: 'deszcz'
: sobota, 18 lipca 2009, 22:56
autor: Katarzyna
..................
Re: 'deszcz'
: niedziela, 19 lipca 2009, 21:14
autor: Aurora
ale Elg nie jedzie ;D
on pyta o fakty ;P
wysle Ci link ;p
poza tym prawda
w innych tematach to widac
szkoda;/
Re: 'deszcz'
: środa, 5 sierpnia 2009, 16:54
autor: AsiaWZieleni
Dwie pierwsze strofy robią jako takie wrażenie, pozostałe są wtórne jak odgrzewane pierogi mrożone z biedronki... ble (poniosło mnie).
W szególności podoba mi się "gubienie wyrzutów". To taka niewymuszona metafora.
Re: 'deszcz'
: niedziela, 16 sierpnia 2009, 11:04
autor: Alucard
Etenanesa pisze:
bez sensu, ludzie, ten kacik umiera :/
On już pada od dawna. Szkoda :/
Etenanesa pisze:w sumie mozna chyba podziekowac nepriajtelowi za dojebanie tego miejsca. pisz, aurora, nie przejmuj sie, w sumie zostalas tu sama, ale to nie ma znaczenia.
Nepa akurat uważam za kompetentna osobe i jego komentarze (mimo, że często ostre i niepozbawione cholernie potęznej dawki sarkazmu i cynizmu) często mialy wiele wspólnego z prawdą. Mimo, że się z nim żarłem na potęgę.
A co do wiersza.
Wydaje mi się, że powoli stajesz się więźniem własnej konwencji. Posługujesz się często frazami, które znamy z innych tekstów, zamykasz się powoli. Chcesz byc swobodna, wyzwolona, a sama tworzysz sobie tematyczny krąg, poza który nie mozesz wyjsc. A w jego obrębie chyba sie powtarzasz. Szminki, tango, splecione nogi, on w nią wchodzi... Wszystko to już bylo Aurorko. Raz lepiej, raz gorzej, ale było.
Masz w sobie dużo liryzmu i jesteś inteligentna istotą - poszukaj może poza, gdzie indziej. A do seksu i miłosci powróc kiedy poczujesz, że już mozesz wrócic. Tematów jest multum, trzeba tylko poszukac.
Mimo, że poszczególne frazy mnie się podobają, po złożeniu dostaje kolejną kopię namiętnej nocy w wykonaniu autorki. A tych, bez podtekstów, miałem już mnóstwo i, bez urazy, powoli mi się nudzą.
Szukaj.
Poza tematem - Co u Ciebie? Jak morze?
