Strona 1 z 1
Gdzie Go szukać?
: środa, 20 sierpnia 2008, 21:09
autor: Discordia
Gdzie Go szukać?
Wszyscy szukają
Obecności:
Widoczny w zieloności trawy,
Głosie, ptaszym śpiewie,
W kwiatach zdobiących czyjąś skroń.
To- On, jak coś, co
układa wszechświat na swoim miejscu;
Kiedy nagle wszystkie klocki pasują, widzisz Jego rękę.
W twarzach dzieci,
W śmiechach, oczach zastygłych w nadziei,
wypełnionych miłością wzajemną.
W miejscach kompletnie pominiętych
z braku wyrobionego oka na małe cuda.
W nocy rozgwieżdżonej,
W wielkich dziełach wielkich ludzi.
W czymś, co sprawia,
że uśmiech lub płacz goszczą w sercu twym.
Ukryty w wielkich przyjaźniach, małych miłościach,
głębokich i przykrych czasem wspomnieniach.
Mnie, niewierzącej prawie,
Uczącej się nieledwie, jak Ciebie kochać,
Dałeś znać swą obecnością
Kiedy budzę się co dnia,
A świt wschodzi nad miastem.
Kiedy mówię: kocham.
I w każdym czasie, i w każdym miejscu.
W tych małych rzeczach,
Co cieszą tylko mnie.
A ja, jak głupia, wciąż nie umiem Cię kochać.
Re: Gdzie Go szukać?
: niedziela, 24 sierpnia 2008, 12:44
autor: Neprijatel
Bardzo infantylny i naiwny tekst, który - nawiasem mówiąc - nie jest wierszem.
Re: Gdzie Go szukać?
: wtorek, 26 sierpnia 2008, 14:36
autor: AsiaWZieleni
W wielkich dziełach wielkich ludzi
a może: w wielkich dziełach małych ludzi?, w małych dziełach wielkich ludzi? W małych dziełach małych ludzi? W małych ludziach wielkich dzieł?
W tym tekście nie ma nic, prócz zachwytu. A Helena Faustyna Kowalska nie jest literackim autorytetem. Radzę pamiętać. A dywagacji na temat obecności Bożej raczej unikać (czy bożej, w zależności od tego, czy mówimy o Istocie czy o mocy, nie wiem).
Mnie, niewierzącej prawie,
Uczącej się nieledwie, jak Ciebie kochać,
Dałeś znać swą obecnością
Kiedy budzę się co dnia,
A świt wschodzi nad miastem.
Kiedy mówię: kocham.
I w każdym czasie, i w każdym miejscu.
W tych małych rzeczach,
Co cieszą tylko mnie.
Tu już lepiej, trochę więcej widać szczerości. Ale to dalej straszny słowotok. Jeśli piszesz troszku więcej, skupiaj się na szczegółach. Swoją drogą, możesz to zamieścić na jakimś forum oazowym, tam mniej się przejmują wartościami artystycznymi modlitw. (A jeśli małe rzeczy cieszą Ciebie, to cieszą również Boga, chyba że są grzeszkami, wtedy strzeż się).
A teraz coś z zupełnie innej beczki (to głupie, ale mam gorączkę i sobie wybaczam): zlo!
Re: Gdzie Go szukać?
: wtorek, 26 sierpnia 2008, 18:00
autor: Sihamaah
W skrócie: infantylna, nieciekawa treść; marna forma. Postaraj się zaciekawić odbiorcę czymś oryginalnym... Ta treść byłaby ostatecznie do przełknięcia, gdybyś dopracowała budowę. A tak to mamy kolejny wiersz z kategorii "natchnieni gimnazjaliści".
Re: Gdzie Go szukać?
: piątek, 29 sierpnia 2008, 07:30
autor: Alucard
Jestem na nie. Niestety.
Primo- doceniam szczerosć autora/rki i nie chce krytykować samego ładunku emocji jaki włożyła w tekst. Tylko, że wiersz , o ile ne jest pisany tylo dla siebie, powinien posiadać pewne walory estetyczne. Tutaj ich brak. Nieuzasadnione środki liteackie, treść wybitnie banalna, forma z lekko nieudolna.
Jeżeli ma to być tylko wyraz zachwytu- ok. Jeżeli pretenduje do miana "czegos niezłego" (i chyba tak, bo umieszczasz to na forum)- niestety nie.
Tylko jeszcze potwierdze słowa Asi. Druga część wiele lepsza od pierwszej, co nie zmienia faktu, że słaba.
Pozdrowienia.
WITAJCIE TAWERNIACY

Re: Gdzie Go szukać?
: poniedziałek, 1 grudnia 2008, 12:07
autor: Eglarest
niebede sie rozpisywal jak moi przedmowcy bo i tak tego pewnie nikt nie przeczyta ale glowne uwagi moje to: rozmyty temat przeczytalem tekst i niewiem oczym byl niewywolal rzadnych emocji wemnie, jest jakis taki rozwlekły i o niczym. Jedyne co na plus widze to to ze jakis pomysl mimo to musial byc zabraklo tylko wykonania fachowego.
Re: Gdzie Go szukać?
: poniedziałek, 1 grudnia 2008, 17:11
autor: AsiaWZieleni
@up: Zlituj się, gdzież podziały się podstawowe zasady pisowni polskiej? Ranisz moje patriotyczne uczucia (a ogólnie rzecz biorąc, nie są zbyt intensywne). Wiem, że w języku mówionym nie ma tej paskudnej nikomu niepotrzebnej interpunkcji i całej reszty bzdur, ale w postach może by tak trzymać się jakichś zasad?
Re: Gdzie Go szukać?
: poniedziałek, 29 grudnia 2008, 20:12
autor: von Veron
Neprijatel pisze:Bardzo infantylny i naiwny tekst, który - nawiasem mówiąc - nie jest wierszem.
Nie jest? Hm, ciekawe. Czy mogę prosić w takim razie o definicję wiersza?
Jeśli chodzi o sam tekst: temat dość często spotykany w poezji, ale wieczny. Ciągle człowiek szuka odpowiedzi i Jego. Forma rzeczywiście mogłaby być nieco
barwniejsza...
Re: Gdzie Go szukać?
: piątek, 2 stycznia 2009, 18:05
autor: Neprijatel
Proszę sobie otworzyć słownik terminów literackich.
Re: Gdzie Go szukać?
: środa, 4 marca 2009, 16:07
autor: Artos
Zainteresował mnie ten tekst. Ciekawy jest z powodu ukrytych emocji, które jak wiadomo są chaotyczne i za to go doceniam... jednakże jego budowa daje wiele do zyczenia o czym juz Cię poinformowali inni urzytkownicy więc nie będę im pomagał i Cię denerwował

jak dla mnie jest ok, choć mogłoby być lepiej
