Afterparty
: czwartek, 8 maja 2008, 22:08
W pełni świadoma sytuacji, przepraszam najmocniej za zamieszczanie tekstu, od którego boli głowa. Mam nadzieję, że chociaż to się udało (ból głowy). Łudzę się, że znajdzie się czytelnik wystarczająco szalony, żeby mój słowotok zrozumieć.
-------------------------------------------
----
----------------------------------------
Naiwnie mam nadzieję, że udało mi się oddać uczucie przesytu.
edit: Poprawiłam miejsca w których miałam wątpliwości, co pewnie nie jest wystarczające, by zadowolić pragnących pełni wyrazu. Pozwolę sobie obwiniać własną ułomność. Dziękuję za recenzję, bardzo motywująca.
Dalej: tekst wrócił na biurko. Bardzo prawdopodobne, że po tuningu się jeszcze ukaże.
PRZED WAMI NOWE LEPSZE
*********AFTERPARTY*********
Z transu zbudził mnie
chłód posadzki
- to oszroniony beton
przed supermarketem
pusto
gadasz i gadasz a mnie
przytłacza ciężar ciała
i ciężar spędzonych
wspólnie wieczorów
jakby żadnej nocy
ujścia nie było
żeby upaść tak nisko
(aż do obcasa)
trzeba było ukochać
szczerość do bólu głowy
z hałasu zrobić poezję
w tańczeniu aż do utraty
tchu - szukać wytchnienia
w pełni wyrazu zrównania
z ziemią
Edit: Wg zasady: mniej znaczy więcej.
-------------------------------------------
----
----------------------------------------
Naiwnie mam nadzieję, że udało mi się oddać uczucie przesytu.
edit: Poprawiłam miejsca w których miałam wątpliwości, co pewnie nie jest wystarczające, by zadowolić pragnących pełni wyrazu. Pozwolę sobie obwiniać własną ułomność. Dziękuję za recenzję, bardzo motywująca.
Dalej: tekst wrócił na biurko. Bardzo prawdopodobne, że po tuningu się jeszcze ukaże.
PRZED WAMI NOWE LEPSZE
*********AFTERPARTY*********
Z transu zbudził mnie
chłód posadzki
- to oszroniony beton
przed supermarketem
pusto
gadasz i gadasz a mnie
przytłacza ciężar ciała
i ciężar spędzonych
wspólnie wieczorów
jakby żadnej nocy
ujścia nie było
żeby upaść tak nisko
(aż do obcasa)
trzeba było ukochać
szczerość do bólu głowy
z hałasu zrobić poezję
w tańczeniu aż do utraty
tchu - szukać wytchnienia
w pełni wyrazu zrównania
z ziemią
Edit: Wg zasady: mniej znaczy więcej.