Tawerna RPG

W Krakowie dni są zbyt krótkie
i noce zbyt burzliwe,
nie słabnie nam puls, wciąż
podgrzewany czerwienią gorącego wina.

Malutcy misjonarze przytłoczeni
zdobionymi konfesjonałami słuchają
jak znów pórbuję wyspowiadać się
ze swojej dumy, pychy i obojętności.

Próbowałam wyznań na kartkach papieru
w kawiarence pana Turnaua -
tam, przy brukowanej alejce,
biegnącej w dół, gdzieś...

Chciałam opisać ten grzech, który
wygnał nas z raju i zakazał spokoju -
a Karków osnuty dymem niewzruszenie
trwając, kładzie się do snu.

Bezczelne miasto, wybrukowane siłą,
wciąga mnie i pożąda, rozpala
najdziwniejsze żądze i kończymy
w sobie - ja i on.

Kropla wina jak kropla potu opada
na zbyt czyste sumienie
i każe na zawsze pamiętać,
że przecież ona kochała Cię równie mocno.



I mam głęboko gdzieś co o tym sądziecie.
Zwyczajnie chcialam się tym podzielic

Najpierw popraw literówki i błędy ortograficzne. Nie będę komentował nieprzepracowanych tekstów.

to nie komentuj

akurat na komentowaniu tego tekstu mi najmniej zalezy...

odsylam do Pragi

a w ogole to wskaz mi tą literowke bo to chyba jakies stare kopiuj-wklej
przelecialam cale i nie widze
hmmm osleplam ?


Boze co za idio....yzm !

"pórbuję"
"Karków"

Chociaż to drugie można uznać za dość ciekawy błąd zamierzony. Kraków - miasto karków...


A wiersz gorszy niż "Praga"...

tak lepiej
sry nep ale nic nie komentuj lepiej albo wskazuj te literowki bo ja to potem 3x czytalam i nie widzialam...

a watpie zeby to byla jakas boska ingerencja..

aaa Sih i jakbys jeszcze nie wyczul..
to nie jest ten wiersz pod ktorym sie rzuca komentarze typu 'gorsze od blaa blaaa'
ten komentarz byl gorszy od mojego jak mialam pms

Czego Ty znowu chcesz od Siha? W regulaminie, z tego, co wiem, nie ma żadnych uwag odnośnie tego, jak można a jak nie można komentować tekstów Aurory. Zaczyna mnie wkurzać to Twoje dziecięce rozwydrzenie. Nie będziesz narzucała sposobu komentowania swoich wypłodów. Komentarz Siha nie jest sprzeczny z regulaminem. Jeśli nie życzysz sobie komentów, to po co publikujesz? Wrzucając tekst do internetu, musisz liczyć się z każdą reakcją. Jak to już pisał Oso, tupanie nóżką nie pomoże.

Jeśli piszę "literówki", to one tam są, serio; Sih już Ci je wyłuszczył. Radzę, tak poza tym, włączyć moduł autokorekty w edytorze tekstu, skoro sama sobie nie radzisz. Będę sobie komentował, co tylko zapragnę. A Ty, zamiast jojczeć, wzięłabyś się do roboty i poczyniła jakieś postępy. Literatura to nie konfesjonał ani rozmowa z przyjaciółką. Tekst, który opublikowałaś, nie ma żadnej wartości literackiej - posiłkujesz się spranymi, prostackimi symbolami, ogranymi motywami i wytartymi ścierami, jak całe to czerwone wino, raj, duma, pycha, obojętność. Zamiast dazyc do odnalezienia wlasnego jezyka, mowisz tak, jak wszyscy dookola. Nie widac w tym zadnego pietna Twojej osobowosci. Kalka.

Sorry, ze tak ostro, ale inaczej juz chyba sie nie da.

Miśku :*

nie mam worda bo nie chce mi sie go instalować, więc wybacz mi literówki tym bardziej, że są większe problemy na tym świecie ;].

A co do odnośnika w regulaminie. Świetny pomysł jeszcze dzisiaj porozmawiam z Bazylem.

Twoje teksty są beznadziejnie wtórne identyczne i z meczącymi mnie przerzutniami. Nie wnoszą nic odkrywczego wspaniałego i to, że "Echo Miasta Prudnika" chce je publikowac na 89 stronie nie jest dla mnie jakimś szczególnym autorytetem. I nie mówię Ci tego na każdym kroku, ale widocznie powinnam

Buźka;*


Ohhh Nep są wiersze, które mają dla autora taki a nie inny ładunek emocjonalny. Chcesz się nimi dzielić, ale niekoniecznie chcesz by po nich jechano, albo je komentowano jakoś inaczej, niż Ty to czujesz. Nie rozumeisz tego? Nie masz takich odczuc? Nie czujesz czasami,że wiersz to jakaś część Ciebie i ktoś krytykuje Ciebie, Twoje myśli i Twoje życie? Poeta i poezja to jedność. Jeżeli tak nie masz to czegoś Ci zwyczajnie brakuje.

Bo widzisz wiersze to nie tylko przerzutnie, przeskocznie i brak literówek.

Nie da się ignorantowi wytłumaczyć, że jest ignorantem; toteż tłumaczył nie będę, ściana i tak zawsze swoje. Do oceny moich wierszy zapraszam w tematach im poświęconych, tam poświęcę tego typu tekstom i czas, i uwagę, i w ogóle wszystko, co powinienem. Więcej pod Twoimi tekstami nie napiszę niczego; pod konsyderację zostawię Ci jedynie tyle, że trochę osób uznanych pozytywnie wypowiadało się o moich tekstach, a publikować je chce nie "Echo Miasta Prudnika", a kwartalnik literacki "RED.". Ale Ty przecież nie wiesz, co to za pismo.