"Anawa"
: niedziela, 30 marca 2008, 14:00
http://pl.youtube.com/watch?v=bSVnyBnWj ... re=related
(polecam oglądnać przed czytaniem i słuchać muzyki w trakcie czytania)
Byliśmi czarno-biali i tańczyliśmy się
na wzajem, a ona patrzyła zewsząd,
zza kuluaru, zza sceny, z widowni,
zza niego spod i znad sceny ciała
Zdawało się, że będziemy rozważni
i romantyczni, ale tańczyliśmy dzikość -
ona patrzyła zewsząd zza kuluaru, zza sceny,
a ja dominowałam - tańczyłam Cię i niszczyłam
Za dziką namiętnością podążał wzrok
jej - nie reflektora
i tańczyliśmy walkę o dominację
w łóżku, w życiu, na scenie, gdy ona patrzyła
Byliśmy nadzy, w muzyce
własnych kroków, poświacie wzroku
i tylko półobroty, opadania, westchnienia
rytmiczne dotykania rozpalonych ciał
Odarliśmy się ze wszystkiego, brutalnie,
by spłonąć, ujarzmić, rozkochać,
muzyka przyspieszyła, publika zamarła,
ona płakała, za sceną, za kuluarem, na widowni
Muzyka zakończyła nagle gorące wyznania
I skończyliśmy w sobie, nago, w poświacie
jej wzroku z reflektora -
na Twej szyi, zostawiłam swoje usta.
Krople potu na białej skroni, sala
zasnuta kurtyną dymu męskich cygar,
zasnuta mgiełką damskich perfum -
a jej już nie było, oddała mi Ciebie.
Dedykuje Alucardowi (Alusiowi :*)
(polecam oglądnać przed czytaniem i słuchać muzyki w trakcie czytania)
Byliśmi czarno-biali i tańczyliśmy się
na wzajem, a ona patrzyła zewsząd,
zza kuluaru, zza sceny, z widowni,
zza niego spod i znad sceny ciała
Zdawało się, że będziemy rozważni
i romantyczni, ale tańczyliśmy dzikość -
ona patrzyła zewsząd zza kuluaru, zza sceny,
a ja dominowałam - tańczyłam Cię i niszczyłam
Za dziką namiętnością podążał wzrok
jej - nie reflektora
i tańczyliśmy walkę o dominację
w łóżku, w życiu, na scenie, gdy ona patrzyła
Byliśmy nadzy, w muzyce
własnych kroków, poświacie wzroku
i tylko półobroty, opadania, westchnienia
rytmiczne dotykania rozpalonych ciał
Odarliśmy się ze wszystkiego, brutalnie,
by spłonąć, ujarzmić, rozkochać,
muzyka przyspieszyła, publika zamarła,
ona płakała, za sceną, za kuluarem, na widowni
Muzyka zakończyła nagle gorące wyznania
I skończyliśmy w sobie, nago, w poświacie
jej wzroku z reflektora -
na Twej szyi, zostawiłam swoje usta.
Krople potu na białej skroni, sala
zasnuta kurtyną dymu męskich cygar,
zasnuta mgiełką damskich perfum -
a jej już nie było, oddała mi Ciebie.
Dedykuje Alucardowi (Alusiowi :*)