Herbata (intymne drobne przyjemności)
: niedziela, 17 lutego 2008, 00:44
Przyszedł wolno pewien wieczór
pod koniec listopada
świat się stopił w jedną ciemność
pod warstwami śniegu
wiele bieli się znalazło
w naszych rękach
pod ciemnością skrytej
mimo tego
nie było żadnych aniołów
w tej pogodzie
aniołów żadnych w ciemności
i choć ciemność nie pochodzi
od Boga to
ta ciemność choć przez chwilę
jest nasza
między parzeniem jednej herbaty
a drugiej
między pstryknięciami pstryka
wszystkie myśli ukryte w ciemności
jak na zimę pod śniegiem
albo na wieczność całą
> Wiersz sprzed trzech lat, wiem, że banalny. Chciałam prosić o litość, ale nie miejcie żadnej.
P.s. To forum ma moc wskrzeszania, znów chce mi się pisać.
pod koniec listopada
świat się stopił w jedną ciemność
pod warstwami śniegu
wiele bieli się znalazło
w naszych rękach
pod ciemnością skrytej
mimo tego
nie było żadnych aniołów
w tej pogodzie
aniołów żadnych w ciemności
i choć ciemność nie pochodzi
od Boga to
ta ciemność choć przez chwilę
jest nasza
między parzeniem jednej herbaty
a drugiej
między pstryknięciami pstryka
wszystkie myśli ukryte w ciemności
jak na zimę pod śniegiem
albo na wieczność całą
> Wiersz sprzed trzech lat, wiem, że banalny. Chciałam prosić o litość, ale nie miejcie żadnej.
P.s. To forum ma moc wskrzeszania, znów chce mi się pisać.