Strona 1 z 1

Rozdroża

: piątek, 25 stycznia 2008, 16:48
autor: Neprijatel
Rozdroża

Re: Rozdroża

: piątek, 25 stycznia 2008, 18:04
autor: Katarzyna
Ehh nie trafia do mnie niestety, jednak :

" czeka,
aż dojdzie. Śpiew,

czarna kawa. "

kojarzy mi się z seksem (a swoją drogą prawie wszystko mi się kojarzy z seksem, więc mogę się mylić ^^)
czeka aż On/Ona dojdzie, śpiew (o tak xD) i kawa, która jest jak symboliczny papieros po udanym seksie :)
Pewnie to tylko moje wynurzenia, ale nic nie poradzę, że tak to właśnie widzę.

Re: Rozdroża

: piątek, 25 stycznia 2008, 18:33
autor: Alucard
Nie nie nie
NIE NIE NIE NEP...
Nie wolno

Nie, błagam Cie :D Tylko nie dadaizm dwa... wiersz, z którego czytelnik mimo wytężenia całego mózgu nie wyczyta nic a nic jest ZUY
Ale dobra... można pójść za wojaczkie więc... Wiersz z którego za cholere pierona nic nie wyczytasz i w dodatku nie ma on potężnego ładunku emocji jest ZUY

w ogóle nie działa. I nie trafi do mnie argument, że nie zrozumiałem, ze jestem niewrażliwy/głupi, że przekaz jest taki a taki.

Po prostu nie :D
To właśnie co mi przyszło na mysl pierwsze- dadaizm, wycinki z gazet.

Chioćby nie wiem jak nowoczesny byl to wiersz (bo wiem, że idziesz twardo w stronę nowoczesności... ale to temat na inną rozmowę) to NIE IDŹ W STRONĘ ŚWIATŁA

NIE TAAM NEP, NIE TAM :D

Dobra. Czuje sie jak Jezus trochę...
Nie oceniam

Re: Rozdroża

: piątek, 25 stycznia 2008, 18:53
autor: Neprijatel
Racja. Przegiąłem pałę :D Ale myślę, że jak za kilka godzin wrzucę cały tryptyk, całość stanie się jaśniejsza ;)