Strona 1 z 1
Wojownik
: wtorek, 15 stycznia 2008, 15:40
autor: kajtek Raulin
uuuuuuuuuuuuuuuuuy
Re: Wojownik
: wtorek, 15 stycznia 2008, 16:10
autor: Sihamaah
Co tu dużo mówić kajtek

Chciałbym, żebyś póki co nic nie tracił nic ze swojej młodzieńczej prostoty w wierszach

Za to sam wiersz - w swojej klasie świetny. W dobrą stronę idziesz

Humorystyczne rymowanki to to, co mi brakowało. Nie ma turpizmu, nie ma patetyzmu, nie ma erotyzmu, ot - śmiech jest

Oj dam cztery bo miałem potworny dzień a wierszyk mi straaaaszniiieeee humor poprawił. Dzięki

Re: Wojownik
: wtorek, 15 stycznia 2008, 17:21
autor: Alucard
Ech... i jak tu ocenić.
Ze wszystkich dotychczasowych wierszy żadnego nie zgnoiłem. Sorry za porównanie, ale gnojenie twojej radosnej poezji byłoby jak gwałt nieletniej. po prostu nie chcę zabijac tego, co Ci w duszy gra.
I żadnego też nie oceniłem. Bo gdybym musiał obiektywnie to ocenic, to wiesz jaka byłaby nota
Jednakowoż zgadzam się z przedmówcą. Takie wesołe "cusia" są czasami potrzebne.
Miałem dzisiaj kolokwia ze staropolki (zaliczenie to jedna wielka niewiadoma) i gramatyki (tu juz lepiej).
Dlatego dzięki ci piewco umarłych rycerzy za poprawienie humoru

Re: Wojownik
: wtorek, 15 stycznia 2008, 18:16
autor: Neprijatel
No, nareszcie jakiś porządny wiersz z przesłaniem, które można wychwycić po jednym czytaniu. 6.
Re: Wojownik
: poniedziałek, 21 stycznia 2008, 22:01
autor: Katarzyna
Genialne w swojej prostocie, słodkie, nieskalane takie

Jak sobie pomyśle, że ktoś mógłby skrytykować wiersze kajtka Raulina i zabić tę wrażliwość to aż mnie skręca.
... pisz dalej, proszę

:)
Re: Wojownik
: poniedziałek, 21 stycznia 2008, 22:30
autor: Neprijatel
Hm, ja tutaj, póki co, wrażliwości nie widzę. Ale ta, przynajmniej u mężczyzn, wzrasta z wiekiem. Póki co, Kajtuś powinien głównie czytać, a nie pisać

Re: Wojownik
: poniedziałek, 21 stycznia 2008, 22:41
autor: Katarzyna
Ja dostrzegam tu pewien dziecięcy urok, kajtek Raulin patrzy jeszcze na świat jak chłopiec i to jest piękne! Jak można go gnoić za to, że zamiast grac w piłkę próbuje pisać? Pamiętam, jako bardzo mała dziewczynka pisałam różne malutkie wierszyki, rymowanki, takie dziecięce "złote myśli". Moi rodzice, kuzyni, dziadkowie byli zachwyceni ... i nikt nie oceniał mojej małej twórczości pod względem stylu, formy czy treści. Liczył się zapał, chęci i wrażliwość. Myślę, że gdyby wtedy stanął na mojej drodze ktoś, kto kazałby mi skakać w gumę, bo to co piszę do niczego się nie nadaje, to nie napisałabym w życiu ani jednego wiersza. Bardzo łatwo można zniechęcić. Tylko po co?
Re: Wojownik
: wtorek, 22 stycznia 2008, 14:22
autor: Force
Z tego co widzę wszyscy oceniają ten wiersz jak obrazy prymitywistów: "tchnie z niego prostotą i nie obrobioną świeżą wizją" xD Jak ja bym coś takiego napisał, dostałbym bana. Ale masz 4 za to że mi się Wędrowycz przypomniał kiedy smoki z Pawłem kombinowali do filmu.