Strona 1 z 1
:: Dłonie
: sobota, 12 stycznia 2008, 19:11
autor: Alucard
:: Dłonie
Przyłożyłem dłonie- po świcie-
do twarzy
pachniały bordowo
opuszkami czerwieni lepiłem
odcień własnego życia
zmęczone oczy usta
przez palce sunęło
istnienie
Wkładałem do łkającego
gardła
głęboko
kulki czarnego chleba
i oddech
Paznokciem ryłem
krwawe bruzdy
Ja- Bóg
jedyny gorszego
księżyca
Rzeźbiłem
zrogowaciałą kością
dłutem dłubałem
w kolejnej emocji
By nocą zaś się schlać
porzygać
by paść bezkształtnie
jak krzyż przewrócony
Re: :: Dłonie
: sobota, 12 stycznia 2008, 19:16
autor: Sihamaah
1. Widzę pisanie na podobieństwo Wojaczka.
2. Wiersz daje ciekawy obraz, grający na emocjach. Świetny klimat.
Tyle ode mnie. Daję cztery. Ale jestem newbie, moje zdanie się nie liczy
Re: :: Dłonie
: sobota, 12 stycznia 2008, 19:27
autor: Alucard
1- nie na podobieństwo pisane. Gdziez mi do mistrza... powoli powracam do mojego pierwotnego stylu sprzed 3 lat...
2-Newbie? Każdy ma prawo się wypiowiedzieć. Demokracja
Re: :: Dłonie
: sobota, 12 stycznia 2008, 21:44
autor: Neprijatel
Nie przekonuje mnie. Chaos, ten turpizm momentami śmieszy.
Re: :: Dłonie
: poniedziałek, 14 stycznia 2008, 23:23
autor: Aurora
ostatnia zwrotka mi się nie podoba.. za dużo tego truizmu, cierpienia. Przekolorowane moim zdaniem.
Pozostała część mi się podoba. Miałąm to uczicie 'czemu to nie moje'
Czy ja sie nie myle, czy gdzieś już motyw tego chleba miałeś? Kurcze bo coś dzwoni...
Re: :: Dłonie
: poniedziałek, 14 stycznia 2008, 23:34
autor: Aurora
ostatnia zwrotka mi się nie podoba.. za dużo tego truizmu, cierpienia. Przekolorowane moim zdaniem.
Pozostała część mi się podoba. Miałąm to uczicie 'czemu to nie moje'
Czy ja sie nie myle, czy gdzieś już motyw tego chleba miałeś? Kurcze bo coś dzwoni...
Re: :: Dłonie
: wtorek, 15 stycznia 2008, 15:23
autor: Neprijatel
A mi się właśnie jedynie ostatnia zwrotka podoba. Autor nie sili się na przepoezję, tekst płynie naturalnie.