Strona 1 z 1

:: Mara

: czwartek, 20 grudnia 2007, 17:31
autor: Alucard
:: Mara

W cienistolesie
sam cieniem będąc
błądzę
na mary nocnej rozwidleniach
drogę wskazują leśni ścieżkarze
__zielonoliści
__cali pokryci
__brakiem imienia

Trzy palce
-święte triduum kościste
a każdy w ciemność wycelowany
wschód północ zachód
równie bezsłonecznie
__zamyka światłem
__szorstkim matowym
__odwagi bramy

I stoję
lata wieki millenia
korą korzeniem lęku obleczony
w pozornej pozie
hołdu bezciała
__i florystyką
__zimnego palca
__północ wskazuję

__we śnie więziony

Re: :: Mara

: sobota, 22 grudnia 2007, 13:27
autor: Neprijatel
Hmmm. Długo zbierało mi się na ten komentarz.

1. Szyk przestawny. Ech, moim zdaniem nie warto poświęcać naturalności wypowiedzi dla kilku rymów.
2. Patos. Za dużo, jak dla mnie, zbyt górnie, hiperbolicznie, niekonkretnie, onirycznie. Rozumiem - koncepcja taka. Mnie to jakoś nie przekonuje, odległe to ode mnie i nie trafia. A inne trafiały.
3. Neologizmy. "Cienistolas" jest fajny. Z kolei "bezciało" nie bardzo. Radziłbym unikać tworzenia neologizmów poprzez dodawanie przedrostka "nie-" albo "bez-" - wpada się przez to w pułapkę, hm, definicyjną.
4. Święte triduum kościste. Hm, ja się trochę znam i nie widzę powodów, dla których palec miałby być dniem :P
5. Metafory dopełniaczowe...
6. "Millenium". Też się zdziwiłem, kiedy się dowiedziałem, ale nie ma takiego słowa ;p Jest "millennium" i "milenium".
7. Ech, no i zbyt dużo ciemności, cieni, kości. Było...

I taka końcowa refleksja ;) Żyjemy, Alucard, w XXI w., czy nam się to podoba, czy nie. Ten tekst trafiłby raczej do odbiorcy sprzed lat dwustu.

Ale jest ładny. Jednak o niczym, niestety.


(nie ma litości :D)

Re: :: Mara

: sobota, 22 grudnia 2007, 13:35
autor: Alucard
Co do Millenium tos mnie zdziwi :D Co do triduum to celowo. Kombinowałem z przpelataniem czasu i przestrzeni

Z pokora przyjmuję krytykę, jednak odrzucam argument jakoby życie w XXI wieku miało mieć wpływ na odbiór wiersza. Okres nie narzuca formy, a ta nie wydaje mi sie az tak przestarzała. Słownictwo też nie jest historyczne. Poza tym w dobie, kiedy wszyscy, nie wyłączając 12 latek na blogach, piszą wiersze białe, pozbawione interpunkcji, potrzeba czasem troszku melodyjności, rymu et cetera...

Pozdrawiam

@EDIT- co do ciemności i kości, to przyjęło się, że każdy element zawierający takie slowa jest tandetbna prowokacją. A czasami po prostu pasują do wiersza, wiec po co się ograniczać? Tym bardziej, że utwór mrokiem nie emanuje :D

Poza tym wiersz nie jest o niczym, aczkolwiek jakiejś ponadczasowej prawdy nie niesie. Zwykły oniryczny opis...

Re: :: Mara

: sobota, 22 grudnia 2007, 13:56
autor: Neprijatel
odrzucam argument jakoby życie w XXI wieku miało mieć wpływ na odbiór wiersza
Hm, ale to bezsprzeczne jest akurat. Nie poraża mnie głębia myśli Horacego, a współczesnych mu zapewne porażała. Mroczna, gęsta puszcza nie trafia do mnie, bo raz na ruski rok w niej jestem i odległa ona dla mnie jak Kościół dla Olejniczaka.
Poza tym w dobie, kiedy wszyscy, nie wyłączając 12 latek na blogach, piszą wiersze białe, pozbawione interpunkcji, potrzeba czasem troszku melodyjności, rymu et cetera...
Komu jak komu ;)
Zwykły oniryczny opis...
Ech, no właśnie, opis. A ja chciałem wiersz ;)

Re: :: Mara

: poniedziałek, 24 grudnia 2007, 20:01
autor: Eglarest
widze ze duzo już tu wyciagnięto i omowiono to ja powiem tylko cos do Ciebei drogi przyjacielu Alucardzie

wydaje mi się ze mi się twoja Poezja przejadła jakgdybym odczuwał wciąż to samo kopyto ;) a moze odnosz bledne wrazenie lecz hmm dlaczego mnie to juz nudzi?