***

-
- Kok
- Posty: 1025
- Rejestracja: czwartek, 1 lutego 2007, 14:26
- Numer GG: 0
***
Mój krótki wiersz...
Pośród czarnych mgieł
Plotek,zła i wojen
Jest jedna rzecz
Co ją miłością nazywają
Niby dla każdego
Lecz aby kochać
Trzeba mieć drugiego
Co kochać potrafi też
Ma szczerość
na wyżyny wznosi się
i pragnę powiedzieć jedną rzecz:
Zakochałem się!
Pośród czarnych mgieł
Plotek,zła i wojen
Jest jedna rzecz
Co ją miłością nazywają
Niby dla każdego
Lecz aby kochać
Trzeba mieć drugiego
Co kochać potrafi też
Ma szczerość
na wyżyny wznosi się
i pragnę powiedzieć jedną rzecz:
Zakochałem się!
Ostatnio zmieniony niedziela, 16 grudnia 2007, 15:23 przez kajtek Raulin, łącznie zmieniany 1 raz.

-
- Marynarz
- Posty: 284
- Rejestracja: wtorek, 10 kwietnia 2007, 15:33
- Numer GG: 4340922
- Lokalizacja: Big Village
- Kontakt:
Re: ***
Czy ja wiem. Jak na 12 lat i prawdopodobnie jeden z pierwszych wierszy nie jest źle. Z drugiej strony na tawernie mieliśmy już lepsze debiuty. Trzecia zwrotka pachnie mi banałem słowa średnio komponują sie ze sobą. Nie spodobało mi sie też wyrażenie "Trza mieć drugiego" te "trza" strasznie kuje w oczy. Jednak patrząc na twój wiek i trochę na zachętę daje 4 z dużym niusem.
This is it, here I stand
I’m the light of the world, I feel grand
Got this love I can feel
And I know yes for sure it is real
I’m the light of the world, I feel grand
Got this love I can feel
And I know yes for sure it is real

-
- Bombardier
- Posty: 627
- Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 18:30
- Lokalizacja: ze wszond
- Kontakt:
Re: ***
Tekstu nie oceniam 
Lecz aby kochać
Trza mieć drugiego
Co kochać potrafi też
Ta teza jest dla mnie mocno dyskusyjna

Lecz aby kochać
Trza mieć drugiego
Co kochać potrafi też
Ta teza jest dla mnie mocno dyskusyjna

leżę, patrzę w podłogę i nie chcę.


-
- Kok
- Posty: 1025
- Rejestracja: czwartek, 1 lutego 2007, 14:26
- Numer GG: 0
Re: ***
Hmmm...zamieniłem na Trzeba i nic się nie popsuło...dzięki za wszystkie komentarze...i dotychczas jedną ocenę 


-
- Mat
- Posty: 503
- Rejestracja: poniedziałek, 20 listopada 2006, 15:43
- Numer GG: 1668791
- Lokalizacja: Ziemia Niczyja
- Kontakt:
Re: ***
Ekspertem nie jestem, ale treść to jedna wielka W I E R U T N A bzdura. Błagam mając 12 lat daruj sobie pisanie tekstów o miłości i wróć jednak do kolegów z boiska czy piaskownicy. Być może to byłby całkiem niezły debiut do "Świerszczyka", ale nie.... TO.


Mój świecie rozpal duszę moją, aż do końca! Mój świecie zamień duszę w cząsteczkę słońca! Niech świeci w mroku, niech rozjaśnia dni parszywe! Chcę mięc gorączkę! (...) Ogrzej mnie, miłości, której nie znam jeszcze(...)ogrzej mnie!

-
- Kok
- Posty: 1025
- Rejestracja: czwartek, 1 lutego 2007, 14:26
- Numer GG: 0
Re: ***
Ciekawi mnie co Ty robiłaś w wieku 12 lat?Ekspertem nie jestem, ale treść to jedna wielka W I E R U T N A bzdura. Błagam mając 12 lat daruj sobie pisanie tekstów o miłości i wróć jednak do kolegów z boiska czy piaskownicy. Być może to byłby całkiem niezły debiut do "Świerszczyka", ale nie.... TO.

-
- Bombardier
- Posty: 627
- Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 18:30
- Lokalizacja: ze wszond
- Kontakt:
Re: ***
Kajtek, ona ma rację
Daruj sobie, chłopię, tę miłość. Wracaj na boisko (do piaskownicy nie, po co się cofać?) i pilnie trenuj! Bo potem przebudzisz się, tak jak ja, kiedy już będzie za późno. Mi nikt tego nie powiedział i teraz, po pięciu latach, żałuję, ech, biedny starzec.

leżę, patrzę w podłogę i nie chcę.

-
- Kok
- Posty: 1025
- Rejestracja: czwartek, 1 lutego 2007, 14:26
- Numer GG: 0
Re: ***
Jestem,gram na boisku...trenuje
Piszę też.A dorować to sobie nie daruje.Będe pisał chodźby dla szyflady czy dla samego siebie.

Piszę też.A dorować to sobie nie daruje.Będe pisał chodźby dla szyflady czy dla samego siebie.

-
- Bombardier
- Posty: 627
- Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 18:30
- Lokalizacja: ze wszond
- Kontakt:

-
- Bosman
- Posty: 1691
- Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39
Re: ***
12 lat?
Panie i Panowie - znacie może niejakiego Carchmage? Wiecie, czasem się tutaj szlaja i swoje wypociny przedstawia. Co ten dzieciak w ogóle tu wyprawia. A najlepsze jest to, że próbował pisać w wieku 13 lat. Więcej - nawet go do Tawerny przyjeli. Ahh.. Tawerna sie stacza, nie ma co ;P*
A teraz serio: jak widać młody wiek w niektórych przypadkach potrafi znacznie bardziej zaprocentować - tym bardziej, ze wymieniony Carch nadal jest namłodszym przedstawicielem tej 'śmietanki artystycznej' o której wspominam już pod gwiazdką. Tak wiec radzę nie opierać krytyki wiersza tutaj na wieku - to sprawa lekko mnie drażniąca. A wiadomo - podrażniony Phoven to groźny Phoven
Sprawa samego wiersza to raczej poziom intelektualny autorów - przy całym szacunku dla kajtka ale teksty obu wymienionych panów różnią sie diametralnie mimo różnicy jednego roku*** różnicy. Utworu oceniać nie będę, miedzy innymi dlatego, że do kajtka mam pewną nutkę przychylności. Tak czy siak - zastosuj się do rady Neprijatela - czytaj!
*Mam nadzieje, ze wymieniony właściwie odczyta ten tekst - tym bardziej, że nie drwię (co dla mnie jest wyjątkowo osobliwe) właśnie z niego a z tej naszej śmietanki artystycznej.
**
**Śmietanka artystyczna też sie nie musi obrażać - choć jak już sie obrazi to raczej sie nie przejmę ;>
***Żeby nie było wątpliwości - mówie o tekstach Carchmage gdy miał 13 na karku a nie obecnych ;P
Panie i Panowie - znacie może niejakiego Carchmage? Wiecie, czasem się tutaj szlaja i swoje wypociny przedstawia. Co ten dzieciak w ogóle tu wyprawia. A najlepsze jest to, że próbował pisać w wieku 13 lat. Więcej - nawet go do Tawerny przyjeli. Ahh.. Tawerna sie stacza, nie ma co ;P*
A teraz serio: jak widać młody wiek w niektórych przypadkach potrafi znacznie bardziej zaprocentować - tym bardziej, ze wymieniony Carch nadal jest namłodszym przedstawicielem tej 'śmietanki artystycznej' o której wspominam już pod gwiazdką. Tak wiec radzę nie opierać krytyki wiersza tutaj na wieku - to sprawa lekko mnie drażniąca. A wiadomo - podrażniony Phoven to groźny Phoven

Sprawa samego wiersza to raczej poziom intelektualny autorów - przy całym szacunku dla kajtka ale teksty obu wymienionych panów różnią sie diametralnie mimo różnicy jednego roku*** różnicy. Utworu oceniać nie będę, miedzy innymi dlatego, że do kajtka mam pewną nutkę przychylności. Tak czy siak - zastosuj się do rady Neprijatela - czytaj!
*Mam nadzieje, ze wymieniony właściwie odczyta ten tekst - tym bardziej, że nie drwię (co dla mnie jest wyjątkowo osobliwe) właśnie z niego a z tej naszej śmietanki artystycznej.

**Śmietanka artystyczna też sie nie musi obrażać - choć jak już sie obrazi to raczej sie nie przejmę ;>
***Żeby nie było wątpliwości - mówie o tekstach Carchmage gdy miał 13 na karku a nie obecnych ;P

-
- Bosman
- Posty: 2349
- Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
- Numer GG: 9149904
- Lokalizacja: Wrzosowiska...
Re: ***
Zabraniam zabraniac pisać Kajtkowi !
Aurorko, skąd u Ciebie takie agresywne nastawienie. niech chłopak pisze i stara się. A że o miłości to co? Zabrońcie 14 latce kochać, bo już wiecie co to miłosć i gówniarskie zauroczenie do niej nie pasuje. Nie byliście nigdy "zakochani" będąc jeszcze dzieciakami?
Poza tym co ma robić. Chlać pod blokiem? Niech czyta, i pisze, i sie stara.
Powiem to po mojemu.
Kajtek- Wiersz naprawde słaby.
Dlatego własnie pisz. Za rok chce tu widzieć dobry, a przynajmniej dostateczny tekst o uczuciach.
Zreszta podobnie jak Phoven darzę tego dzieciaka nutka sympatii.
Aurorko, skąd u Ciebie takie agresywne nastawienie. niech chłopak pisze i stara się. A że o miłości to co? Zabrońcie 14 latce kochać, bo już wiecie co to miłosć i gówniarskie zauroczenie do niej nie pasuje. Nie byliście nigdy "zakochani" będąc jeszcze dzieciakami?

Poza tym co ma robić. Chlać pod blokiem? Niech czyta, i pisze, i sie stara.
Powiem to po mojemu.
Kajtek- Wiersz naprawde słaby.
Dlatego własnie pisz. Za rok chce tu widzieć dobry, a przynajmniej dostateczny tekst o uczuciach.
Zreszta podobnie jak Phoven darzę tego dzieciaka nutka sympatii.
Mroczna partia zjadaczy sierściuchów
Czerwona Orientalna Prawica
Czerwona Orientalna Prawica

-
- Tawerniany Leśny Duch
- Posty: 2555
- Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
- Numer GG: 1034954
- Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa
Re: ***
Jak dla mnie ten wiersz brzmi nieco... pretensjonalnie. Jakbyś koniecznie chciał coś napisać, dlatego to jest nieco banalne. Dlatego tak jak napisali poprzednicy - pisz dużo, jeszcze więcej czytaj, nabieraj doświadczenia i jak będziesz takim zgorzkniałym staruchem jak my (albo jak Phoven*), to jest szansa, że stworzysz coś naprawdę dobrego i poważnego. Na razie naciągane 3, na zachętę.
*Aż dziw, że o tym nie wspomniał**
**Hmm... Faktycznie, te gwiazdki mają jakiś dziwny urok
*Aż dziw, że o tym nie wspomniał**
**Hmm... Faktycznie, te gwiazdki mają jakiś dziwny urok


-
- Bombardier
- Posty: 627
- Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 18:30
- Lokalizacja: ze wszond
- Kontakt:
Re: ***
Andrzej Bursa, Jedenastoletni zakochany
Beksa płaksa...
Dlaczego płaczesz?
Moja miła wyjechała daleko
I już więcej jej nie zobaczę...
A ile ty masz lat?
Jedenaście...
Fe taki duży i płacze
Ja nie płaczę nigdy proszę pana
Ani gdy stłukę kolano
I w skórę umiem brać bohatersko
Tylko dziś mnie bardzo boli serce
Masz czas jeszcze na rozterki duszy
Ja wiem proszę pana
Jesteś za duży żeby płakać
A za mały żeby kochać
Więc się błąkam po oziębłym globie
Wielkie dziury obnosząc na pończochach
I czerwone odstające uszy
-----------------------------------------------
Tak mi się to jakoś skojarzyło ;P
Beksa płaksa...
Dlaczego płaczesz?
Moja miła wyjechała daleko
I już więcej jej nie zobaczę...
A ile ty masz lat?
Jedenaście...
Fe taki duży i płacze
Ja nie płaczę nigdy proszę pana
Ani gdy stłukę kolano
I w skórę umiem brać bohatersko
Tylko dziś mnie bardzo boli serce
Masz czas jeszcze na rozterki duszy
Ja wiem proszę pana
Jesteś za duży żeby płakać
A za mały żeby kochać
Więc się błąkam po oziębłym globie
Wielkie dziury obnosząc na pończochach
I czerwone odstające uszy
-----------------------------------------------
Tak mi się to jakoś skojarzyło ;P
leżę, patrzę w podłogę i nie chcę.

-
- Mat
- Posty: 503
- Rejestracja: poniedziałek, 20 listopada 2006, 15:43
- Numer GG: 1668791
- Lokalizacja: Ziemia Niczyja
- Kontakt:
Re: ***
Ale ja naprawdę nic nie mam do wieku! Można wiele stworzyć i wiele osiągnąć czuć i tak dalej w każdym wieku... tylko, że Kajtkowi się to po prostu nie udało.
Boisko właśnie, boisko! Oprócz tego pisz, pisz, pisz...,ale na razie chowaj do szuflady,
a za rok jak nadal będzie Ci się wydawało dobre to publikuj
. Ja tak z niektórymi robię :p.
Miłość... ? Zauroczenie, a miłość. Ah jaka to przepaść. Ja tak naprawdę nie kochałam i wiem o tym i wiem też, że długa droga przedemną żeby o MIŁOŚCI mówić. Okej potrzeba, pragnienia, zauroczenia, fantazje - ale nie prawdziwe dojrzałe uczucie. I może najpierw do tego trzeba dojść, a potem pisać slogany ... bo tak?
Tylko nie zrozum mnie źle - dla samego siebie rób to! Widzisz wtedy jak ewoluujesz Ty, Twoje poglądy, uczucia jak zmienia się świat. Niedawno myślałam, że już się nie zmienię. Dziś wiem jak bardzo się zmieniam z każdą godziną.
Wiem to nawet po swoich wierszach... niektórych publikowanych tak pozornie niedawno. Nie było mnie na Tawernie od jakiegoś czasu. Bo doszłam do wniosku, że jest za wiele tematów o których chcę pisać, ale nie mogę. Doszłam do wniosku, że poezja nie tylko sama w sobie potrzebuje czasu jak wino... ale również JA, moje uczucia i to kiełkowanie we mnie potrzebuje tego czasu. Tak sobie pomyśałam, że powinnam to jakoś bardziej ważyć dzielić i tak dalej .. i potem dopiero o tym pisać. Chyba, że dla siebie.
Carchmage to w ogóle jest jak nasz mały geniusz więc to inna bajka :p. Ale też czasem wtapia się sam w siebie. Monotonia. Tego chciałam uniknąć. W to zapętlisz się Ty. Jednak oprócz sztandarowej monotonii będziesz miał jeszcze swój sztandarowy banał w bagażu poetyckim i najgorsze będzie to, iż to wszystko będzie Ci się wydawało dobre... bo płynie
z serca. Tylko, że zło też płynie z serca. Nie wszystko co płynące z serca musi od razu znajdować się na plakatach.
Próbuj.
Boisko właśnie, boisko! Oprócz tego pisz, pisz, pisz...,ale na razie chowaj do szuflady,
a za rok jak nadal będzie Ci się wydawało dobre to publikuj

Miłość... ? Zauroczenie, a miłość. Ah jaka to przepaść. Ja tak naprawdę nie kochałam i wiem o tym i wiem też, że długa droga przedemną żeby o MIŁOŚCI mówić. Okej potrzeba, pragnienia, zauroczenia, fantazje - ale nie prawdziwe dojrzałe uczucie. I może najpierw do tego trzeba dojść, a potem pisać slogany ... bo tak?
Tylko nie zrozum mnie źle - dla samego siebie rób to! Widzisz wtedy jak ewoluujesz Ty, Twoje poglądy, uczucia jak zmienia się świat. Niedawno myślałam, że już się nie zmienię. Dziś wiem jak bardzo się zmieniam z każdą godziną.
Wiem to nawet po swoich wierszach... niektórych publikowanych tak pozornie niedawno. Nie było mnie na Tawernie od jakiegoś czasu. Bo doszłam do wniosku, że jest za wiele tematów o których chcę pisać, ale nie mogę. Doszłam do wniosku, że poezja nie tylko sama w sobie potrzebuje czasu jak wino... ale również JA, moje uczucia i to kiełkowanie we mnie potrzebuje tego czasu. Tak sobie pomyśałam, że powinnam to jakoś bardziej ważyć dzielić i tak dalej .. i potem dopiero o tym pisać. Chyba, że dla siebie.
Carchmage to w ogóle jest jak nasz mały geniusz więc to inna bajka :p. Ale też czasem wtapia się sam w siebie. Monotonia. Tego chciałam uniknąć. W to zapętlisz się Ty. Jednak oprócz sztandarowej monotonii będziesz miał jeszcze swój sztandarowy banał w bagażu poetyckim i najgorsze będzie to, iż to wszystko będzie Ci się wydawało dobre... bo płynie
z serca. Tylko, że zło też płynie z serca. Nie wszystko co płynące z serca musi od razu znajdować się na plakatach.
Próbuj.
Mój świecie rozpal duszę moją, aż do końca! Mój świecie zamień duszę w cząsteczkę słońca! Niech świeci w mroku, niech rozjaśnia dni parszywe! Chcę mięc gorączkę! (...) Ogrzej mnie, miłości, której nie znam jeszcze(...)ogrzej mnie!

-
- Chorąży
- Posty: 3653
- Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
- Numer GG: 777575
- Lokalizacja: Poznań/Konin
Re: ***
W 100% zgadzam się z toba Auroro

Neprijatel pozwol że Cię zacytuję
oczywiscie pol zartem pol serio to mowię
i tyle w kwesti moich odczućEkspertem nie jestem, ale treść to jedna wielka W I E R U T N A bzdura. Błagam mając 12 lat daruj sobie pisanie tekstów o miłości i wróć jednak do kolegów z boiska czy piaskownicy. Być może to byłby całkiem niezły debiut do "Świerszczyka", ale nie.... TO.

Neprijatel pozwol że Cię zacytuję
Dlaczego dyskusyjna dlamnie jaknajbardziej normalna gratuluje autorowi odwagiTekstu nie oceniam
Lecz aby kochać
Trza mieć drugiego
Co kochać potrafi też
Ta teza jest dla mnie mocno dyskusyjna
Tekstu nie oceniam

oczywiscie pol zartem pol serio to mowię


-
- Mat
- Posty: 503
- Rejestracja: poniedziałek, 20 listopada 2006, 15:43
- Numer GG: 1668791
- Lokalizacja: Ziemia Niczyja
- Kontakt:
Re: ***
I wiecie co?
Ja jak miałam 12 lat to miałam je naprawde! Miałam dwa domki dla lalek między, którymi krażyła moja ukochana Barbie... i samodizelnie zbudowaną dróżkę dla samochodów bo lubiłam samochody :p. Uwielbiałam się wspinac na drzewa. Byłam jednocześnie lekarzem ślimaków, fryzjerką lalek, kucharzem maskotek i opiekunką tęczkowego króliczka, którego to wówczas ambitnie nazwałam Tęczusiem. I wiecie co? Ja miałam swoje dzieciństwo! I to było najlepsze co mogłam mieć.
O i był Pawełek
. Pawełek grał Wojtusia strażaka.. a ja nie mogłam grać jego koleżanki
w teatrzyku
. I to był ból
.
Hoohohohohoh a dzisiaj mi sie chce śmiac bo dobrze wiem, że pani przedszkolanka zapłaciłąby miliony zeby mnie zobaczyć w tej roli i w jej sranym teatrzyku. I kij jej w oko za traume na całe moje życie <hahaha>.
Boooożeeeeee ja byłam gremlninem, a nie elfem :p.
Ja jak miałam 12 lat to miałam je naprawde! Miałam dwa domki dla lalek między, którymi krażyła moja ukochana Barbie... i samodizelnie zbudowaną dróżkę dla samochodów bo lubiłam samochody :p. Uwielbiałam się wspinac na drzewa. Byłam jednocześnie lekarzem ślimaków, fryzjerką lalek, kucharzem maskotek i opiekunką tęczkowego króliczka, którego to wówczas ambitnie nazwałam Tęczusiem. I wiecie co? Ja miałam swoje dzieciństwo! I to było najlepsze co mogłam mieć.
O i był Pawełek

w teatrzyku


Hoohohohohoh a dzisiaj mi sie chce śmiac bo dobrze wiem, że pani przedszkolanka zapłaciłąby miliony zeby mnie zobaczyć w tej roli i w jej sranym teatrzyku. I kij jej w oko za traume na całe moje życie <hahaha>.
Boooożeeeeee ja byłam gremlninem, a nie elfem :p.
Mój świecie rozpal duszę moją, aż do końca! Mój świecie zamień duszę w cząsteczkę słońca! Niech świeci w mroku, niech rozjaśnia dni parszywe! Chcę mięc gorączkę! (...) Ogrzej mnie, miłości, której nie znam jeszcze(...)ogrzej mnie!
