Strona 1 z 1

Pogo

: sobota, 8 grudnia 2007, 23:07
autor: Neprijatel
Mam nadzieję, że ten tekst doczeka się wreszcie jakiegoś komentarza. Inaczej będę musiał - a bardzo tego nie chcę - wysunąć jakąś hardkorową tezę pod własnym blablaba :P

-------------------------------------------------------------
Pogo

Re: Pogo

: niedziela, 9 grudnia 2007, 01:44
autor: Brzoza
Ujujujuj. Cieniutko. Albo źle zrozumiałem albo chodzi Ci o to że pogo to takie alternatywne i w ogóle. Ech, jakie to nużące. Nienawidzę kiedy o punku pisze się, mówi poetycko, kiedy o punku pisze się wiersze. To robienie czegoś zupełnie przeciwstawnego. Punk to antykultura. A poezja to kultura, do tego wysoka. Nie znam się na wierszach ale to mnie uderzyło w oczy i nadal uderza. Bo w punku nie ma nic poetyckiego. Jest brudny dźwięk, pogo i chlanie.

Re: Pogo

: niedziela, 9 grudnia 2007, 12:53
autor: Neprijatel
No tak, nie zrozumiałeś. Poza tym, zamieszczając gdziekolwiek swoje twory, interesuje mnie opinia czytelników o ich jakości literackiej, a nie o tym, czy zgadzają się z peelem czy nie zgadzają.

Re: Pogo

: niedziela, 16 grudnia 2007, 15:39
autor: Aurora
dobreeee <hahaha> swietne :>


rozpisze sie potme bardziej :P

Re: Pogo

: piątek, 22 lutego 2008, 23:37
autor: Sihamaah
Przeczytałem wreszcie. Dobre. Cztery więc. Nie bierzcie mojej oceny zbyt pod uwagę, ja po prostu mówię o moich odczuciach, na technikaliach prawie się nie znam :P
Aurora pisze:dobreeee <hahaha> swietne :>


rozpisze sie potme bardziej :P
No iii?

Re: Pogo

: piątek, 22 lutego 2008, 23:55
autor: krucaFuks
Jak dla mnie, zionie banałem. Sonet to jak na dzisiejsze standardy dość długa forma, u ciebie jest treści ot, na fraszkę. Za szybko, powinieneś wiedzieć, że wiersz musi poleżeć chwilę. Odleżeć. Żebyś mógł się do niego zdystansować i go na chłodno ocenić.
80% powinno po takiej ocenie wylądować w koszu. To znaczy. optymistycznie zakładając, że autor ma talent. :D


Przeczytaj go za pare dni i pewnie przyznasz mi rację. I chyba masz ciągnąć do góry poziom, a nie publikowac tutaj każdy napisany wers, prawda? :P

ps. Po dobrej punkowej imprezie sufit traci swoją nieskalaną biel... Z doświadczenia mówię.

Re: Pogo

: sobota, 23 lutego 2008, 00:39
autor: Neprijatel
Sonet? :|

To tekst z grudnia, co zresztą jest napisane :P. Teraz:

Pogo

Łokcie blisko nerek, po skoku ląduje się
na zgięciach. Oto alternatywa. Tylko tak można
przebić się przez masowe decybele,
zagłuszyć rwący strumień, rozdzieranie szat.
Ten głos brzmi od wieków, to nie jest melodia,
to ryk tkanek, rany tłuczone, kłute i szarpane,
zostaje miazga. Pokolenie celebruje młodość - mamy tyle
samo lat i jesteśmy punkami, pozwól więc, że położę ci rękę
na biuście, bo przecież zaraz i tak odbijemy się
od siebie, a każde z nas odejdzie ku nowym płytom
CD, będziemy buntować na własnych ołtarzach.

Gdyby Wojaczek żył dzisiaj,
pewnie byłby punkiem
. Pewnie tak - zaczynamy
rysować szkło i tędy wyjdziemy. Choć nasz głos to jedno,
nie lubimy plastiku, trudno się zakrwawić.

Kiedy wszystko się kończy, siadam w kącie
i patrzę w sufit. Jest nisko. Biały jest.

Re: Pogo

: sobota, 23 lutego 2008, 01:23
autor: krucaFuks
Caly czas nie widzę tyle treści, żeby była warta wiersza, wybacz ;)

Re: Pogo

: sobota, 23 lutego 2008, 11:42
autor: Neprijatel
Może. Ja tylko pociąłem. Bez zmian treściowych, wypieprzyłem tylko zbędne pustosłowie i kilka wątpliwych wyrażeń. A treść, fakt, banalna - ale wszystko jest warte wiersza ;)

Re: Pogo

: wtorek, 26 lutego 2008, 18:25
autor: Carchmage
Przeczytałem skróconą wersję, bez pustosłowia.
Daję 4. Podoba mi się, mimo że nie lubię w poezji tematyki punk (bo chyba nie ma w tym faktycznie nic poetyckiego, jak to mówił Brzoza), ale też nie do końca o to tu chodzi przecież. Zręcznie jest, wrażeniowo też jest. Z sensem.

Lakoniczny ten komentarz, przepraszam. ;P

Aha, jeszcze jedno. Nie wiem czy sformułowanie: trzymać [łokcie] blisko nerek jest popularne po prostu (nie spotykam się z nim) czy też może uległeś niepoprawnemu wpływowi piosenki Kaczmarskiego "Szulerzy":

Siadłeś po to tu, by zagrać uczciwego.
Swoje zapasowe asy trzymaj długo blisko nerek
Póki nie zostanie ci już nic innego.


Ale wydaje mi się, że tak się mówi po prostu, a ja robię niepotrzebną dygresję... ;P

Re: Pogo

: wtorek, 26 lutego 2008, 19:26
autor: Neprijatel
Nie znam tej piosenki ;)

Re: Pogo

: wtorek, 26 lutego 2008, 20:51
autor: Carchmage
W takim razie powinieneś poznać. ;P
Jak i całą twórczość Mistrza.

Wiesz jak to pomaga? Używasz wierszy i ich fragmentów w pracy olimpijskiej, maturalnej, w przemówieniu - w sensie retorycznym, w błyskotliweej rozmowie! Warto znać taką kupę świetnych tekstów właściwie na pamięć.
No i jest co śpiewać przy ogniskach. ;)

Re: Pogo

: czwartek, 28 lutego 2008, 14:58
autor: Neprijatel
Sorry, Carch, ale ja naprawdę znam sporo wierszy i sporo poetów ;) Nie mam również problemu z używaniem ich w pracach (czy to olimpijskiej, czy to maturalnej, która może mnie teraz pocałować :D).

A Kaczmarskiego znam wybiórczo, kilka(naście) utworów najwięcej. De gustibus non disputandum est, nieprawdaż? :>

Re: Pogo

: piątek, 29 lutego 2008, 15:26
autor: AsiaWZieleni
Pierwsza wersja ssie, ale druga - BZ - Bez Zastrzeżeń. Niech to będzie moje małe odznaczenie dla utworów, które mnie zatkały.

Re: Pogo

: piątek, 29 lutego 2008, 20:20
autor: Neprijatel
Druga, imo, też ssie :P Ale co tam, kiedyś - być może - coś sensownego z tym tekstem zrobię. W każdym razie dziękuję wszystkim komentującym i pozdrawiam ich serdecznie ;)