Tawerna RPG

Postanowiłam troszkę odpokutować za poprzedni utwór. Mam nadzieję, że chociaż troszkę się udało.



Ostatnią sekundę wieje wiatr
Cienka nić po której stąpał czas
Gdzieś tam... nad taflą wody
Blade światło zatapia dzień

Dlaczego wołasz bogów życia?
Statek dawno już odpłynął
Teraz spójrz na horyzont
Zobacz to morze łez

...Zaczekam tutaj, na skraju świata
Ty z niemym krzykiem dotrwasz do końca...

Odejdziesz sam w cieniu ciszy
Co widzisz u stóp nieba?
Nic nie mów
Spłoszysz ostatnie tchnienie ziemi

Na starej drodze odnajdujesz sens słów
Zapamiętaj to światło, co nad taflą wody gaśnie
Już nigdy nie ujrzysz blasku tego świata.

Nie bede ocenial wiersza, bo nie znam sie na poezji-ale przyjrzyj sie ortografii nim przyjda panowie od krytyki:P

Hardkorowa teza, a raczej kilka tez.
1. Masz u mnie sporego minusa za "cienką nić", "morze łez", "skraj świata", "stopy nieba", "taflę wody", "cień ciszy" i "niemy krzyk". Dlaczego?
- wszystkie te wyrażenia są banalne i oklepane,
- nić z reguły bywa cienka,
- ciszę każdy początkujący poeta chce okrasić czymś oryginalnym - nie wychodzi.
2. Istotnie, czytając tekst, poruszałem sie po starej drodze. Sensu słów jednak nie odnalazłem.

W skali, hmm... normalnej... byłoby 1. Tutaj będzie 3.

W poprzednich tematach nie podziękowałam za krytykę, więc teraz to zrobię.
Dziękuję za wszystkie uwagi i szczere opinie. Co prawda troszkę to ubodło, ale Teraz wiem nad czym muszę popracować. Tej pracy czeka mnie jeszcze bardzo wiele. Mam nadzieję, że w następnych utworach uniknę błędów, które dotychczas (nieświadomie) nagminnie popełniałam.

Brawa za postawę. Szczere.

O_o

Niesamowite Nie zwyzywano nas od marnych wyżywających się na biednych młodych poetach. Panie poet, jestes wielki

A teraz co do wiersza.

-Wszystkie metafory sa skonstruowane w ten sam sposób. Mianownik+Dopełniacz. Na dłuższą mete to nuży.
-Nie podobaja mi się (choc prywatnie lubię) te wielokropki. Jezeli to miało byc wtrącenie to ja prędzej dałbym myslniki. Ale moge się mylić. To tylko sugestia
-Brawa za przedostatnia storfę

Ogólnie plusy ( ciekawa treść ) wyrównywuja się z brakami warsztatu. Mocne 3. A nawet plusa dam jeszcze

Loo.. Daawno mnie na TRPG nie było.. Alucard ostrzegał, że nie będzie lekko... I uprasza się o NIE czepianie się wielokropków, jeżeli nie odbyło się uprzednio rozmowy z moją klawiaturą ... Co do wiersza to uważam, że najlepsza była pierwsza zwrotka.. Nie wytłumaczę dlaczego.. Na początek radziłbym trzymać się pedantycznie rytmiki, rymów i BEZ INWERSJI RYTMICZNYCH PROSZĘ.. Jeśli jest się w temacie od niedawna to proszę się zastosować do wyżej wymienionych uwag... Powiem jeszcze, że na początek kombinacja nie popłaca...

Sorry, Elfin, ale rozbawiłeś mnie.

Na początek radziłbym trzymać się pedantycznie rytmiki, rymów i BEZ INWERSJI RYTMICZNYCH PROSZĘ.. Jeśli jest się w temacie od niedawna to proszę się zastosować do wyżej wymienionych uwag...

Pomijając fakt, że pleciesz bzdury z tym obowiązkiem trzymania się rytmu i rymów, ton tej wypowiedzi - z zaznaczonym w domyśle "ja jestem w temacie od dość dawna, zęby na poezji zgryzłem i mam niezaprzeczalne kompetencje do udzielania apriorycznych uwag" - mocno koliduje z tonem tej:

Co do wiersza to uważam, że najlepsza była pierwsza zwrotka.. Nie wytłumaczę dlaczego..

Powagi trochę. Bo stawiam perły przeciw orzechom, że jeśli spytałbym cię, jaki to autorytet powiedział ci o tym imperatywnym używaniu rymów (albo o drogi rozumowania, które przywiodły cię do tego wniosku), również nie wytłumaczyłbyś dlaczego.

Pozdrawiam serdecznie i zdrowej pokory życzę.

Co do tych zasranych wielokropków dostałam ostatnio na forum (nie odnośnie poezji) wiadomość, która miała mnie poruszyć oraz zapewne uradować (bo autor docenił jakże moją spostrzegawczość:P). Mianowicie wyglądało to tak ->

słowo....2słowa....słowo...3 słowa...2słowa...


Odp prosto :

A wielokropki to rozumiem, żeby ostatecznie...do granic...kurwa...wkurwić odbiorcę?



]:->


To cytat uprasza się o niebana

ja spytam zupelnie poza tematem Autorki

Mis czy to Ty ?

a by byc z tematem

Cóż wydaje mi się to znajome ale coś bez wyrazu wieje truizmem i ogolnym bezsensem niepotrafie zrozumieć co chciałaś powiedzieć.