Nadzieja
: wtorek, 3 lipca 2007, 13:31
''Młodości'' czemu wróciłaś do świata,
który cię nie chciał;
Gdzie ciałem obcym stłamszona,
Łzami tłumiącymi krzyk
Pachniałaś lękiem swojej niewinności..
Naiwna'' młodości'' brudem znoszona,
Czemu wróciłaś
Do katów swojej moralności;
Pochylona garbem ludzkich gardzieli,
Na wskroś niewidoma,
Czująca dotyk,czującawzrok,
Zaszczuta, zastraszona..
Wróciłam...
Odchodzą mamony,
Puszczają macki nagiej grzeszności;
On już wyciągnął rekę po mnie.
Ja boję się, że pobrudzę Cię
Kiedy Cię dotknę..
Bóg się tylko uśmiechnął
Ubrał mnie w błękitno-białą sukienkę,
Z radością w swoim domu ugościł,
Serce otulił swoim ramionem.
który cię nie chciał;
Gdzie ciałem obcym stłamszona,
Łzami tłumiącymi krzyk
Pachniałaś lękiem swojej niewinności..
Naiwna'' młodości'' brudem znoszona,
Czemu wróciłaś
Do katów swojej moralności;
Pochylona garbem ludzkich gardzieli,
Na wskroś niewidoma,
Czująca dotyk,czującawzrok,
Zaszczuta, zastraszona..
Wróciłam...
Odchodzą mamony,
Puszczają macki nagiej grzeszności;
On już wyciągnął rekę po mnie.
Ja boję się, że pobrudzę Cię
Kiedy Cię dotknę..
Bóg się tylko uśmiechnął
Ubrał mnie w błękitno-białą sukienkę,
Z radością w swoim domu ugościł,
Serce otulił swoim ramionem.