"Wojaczek"
: piątek, 29 czerwca 2007, 11:04
Znów jesteś sam - wyklęty:
Oni nienawidzą takich jak my,
Topiących ich świat
W brudzie rzeczywistości
Znów zwijasz się z bólu
Między kolejnymi wizjami,
To jej wina -
Twojej nieczystej siostry Weny
Opętała Cię swoją głębią -
Masz ją w każdej kropli krwi,
Jesteś pijany jej obecnością,
Więc skaczesz z okien
Spieszysz się do Wolności:
Pomazańcze ideii,
Nie możesz ot tak po prostu, wyjść -
Nie jesteś jeszcze ojcem Rwolucji!
Dla nich jesteś chorą fascynacją:
Rzucasz pięknymi słowami,
Których nie rozumieją -
Ty też czasem nie...
Nigdy nie chciałeś sprostać
Wymaganiom durniów z Ulicy Zapomnienia -
Niegodni jednego spojrzenia
Chcieli pozbawić nas, Twoich snów
Do twarzy Ci ze śmiercią -
Żałuję tylko,
Że nie usłyszę innych słów,
Że świat...zbyt szybko zgasi znicz...
Oni nienawidzą takich jak my,
Topiących ich świat
W brudzie rzeczywistości
Znów zwijasz się z bólu
Między kolejnymi wizjami,
To jej wina -
Twojej nieczystej siostry Weny
Opętała Cię swoją głębią -
Masz ją w każdej kropli krwi,
Jesteś pijany jej obecnością,
Więc skaczesz z okien
Spieszysz się do Wolności:
Pomazańcze ideii,
Nie możesz ot tak po prostu, wyjść -
Nie jesteś jeszcze ojcem Rwolucji!
Dla nich jesteś chorą fascynacją:
Rzucasz pięknymi słowami,
Których nie rozumieją -
Ty też czasem nie...
Nigdy nie chciałeś sprostać
Wymaganiom durniów z Ulicy Zapomnienia -
Niegodni jednego spojrzenia
Chcieli pozbawić nas, Twoich snów
Do twarzy Ci ze śmiercią -
Żałuję tylko,
Że nie usłyszę innych słów,
Że świat...zbyt szybko zgasi znicz...