Za czarnym oknem
: poniedziałek, 25 czerwca 2007, 18:43
Wiersz napisany w wigilię 2003 czyli dość stary.
Za czarnym oknem�
Za czarnym oknem
czarnego domu
Zakwitła róża
jak płaszcz nocy
Czarna
I czarny motyl
na czarnym jej kwiecie
Usiadł spijając jej nektar
Czarny
I wtedy właśnie
cud prawdziwy ujrzałem
Za czarnym oknem
z czernego nieba
Spadł śnieg
Tak inny
Bo biały
Za czarnym oknem�
Za czarnym oknem
czarnego domu
Zakwitła róża
jak płaszcz nocy
Czarna
I czarny motyl
na czarnym jej kwiecie
Usiadł spijając jej nektar
Czarny
I wtedy właśnie
cud prawdziwy ujrzałem
Za czarnym oknem
z czernego nieba
Spadł śnieg
Tak inny
Bo biały