Tawerna RPG

Bo widzisz,
Ja...

Ja wcale się Ciebie nie boję
I śmieszy mnie, ten respekt świata,
Kiedy mówią o Tobie, z obłudną dystynkcją,
Z którą w ogóle, nie jest im do twarzy,
Święcąc Twoje imię
Najczarniejszymi kwiatami świata

Nie poproszę Cię do tańca,
Ponieważ mój ostatni walc
Jest już dawno umówiony,
Zapisałam to sobie nawet, w kalendarzu -
On też wie,
Mój cień, partner na dobre i na złe

Nie będę też prosiła o litość,
Zwyczajnie otworzę drzwi,
Zaproszę Cię do środka,
W końcu jesteś moją siostrą,
Nie pozwolę Ci marznąć –
Ktoś taki jak ja, musi żegnać świat zimą

Aurora pisze:Bo widzisz,
Ja...

Ja wcale się Ciebie nie boję
I śmieszy mnie, ten respekt świata,
Kiedy mówią o Tobie, z obłudną dystynkcją,
Z którą w ogóle, nie jest im do twarzy,
Święcąc Twoje imię
Najczarniejszymi kwiatami świata

Ech... smutne Wiem, że Podmiot nie jest autorem, ale w wierszach młodych szczgólnie (mówię też o sobie) należy utożsamiać te "postaci". Dlatego aż żal mi serce ściska kiedy widze kolejna poszukującą duszyczkę oddaloną od jakiejs religii, wiary, ... no, ale koniec tego teologicznego kiczu. Pierwsza strofa mi sie podoba bardzo i przemawia do mnie

Aurora pisze:Nie poproszę Cię do tańca,
Ponieważ mój ostatni walc
Jest już dawno umówiony,
Zapisałam to sobie nawet, w kalendarzu -
On też wie,
Mój cień, partner na dobre i na złe

Ta nieco mniej, ale ciągle zachowujesz równowagę. Nie mówię, że jest zła... ba... jest dobra stylistycznie, głęboka, tylko SUBIEKTYWNIE nie przemawia do nie za dardzo.

Aurora pisze:Nie będę też prosiła o litość,
Zwyczajnie otworzę drzwi,
Zaproszę Cię do środka,
W końcu jesteś moją siostrą,
Nie pozwolę Ci marznąć –
Ktoś taki jak ja, musi żegnać świat zimą

Za to to )szczególnie 2 ost. wersy) to moim zdaniem mistrzostwo...Wydaje mi się, że przekaz zrozumiałem, sam motyw zimy lubię i stosuje często stosuję ;D

Podsumowując wystawiam piątkę czystą
Wracasz do formy
udowadniasz że masz talent
byle tak dalej

Podpisano:Kacper "Alucard" Adamus

Do mnie, Auroro, jakoś nie trafiasz, co oczywiście nie jest wadą twojej poezji, bo degustibus...i te sprawy. Jednego zaś nie rozumiem, mianowicie twojej interpunkcji. To zabieg celowy?

a nie... tak sobie kreseczki stawiam


to nie jest o Bogu.. to o smierci jak ktos nie sqmal

a ja powiem tylko ze podoba mi sie nawet ale znow mic os gdzies zgrzyta - wypadlem z formy bo neimoge znalesc winowajcy tego zgrzytu :d:D

podoba mi się to:

Ktoś taki jak ja, musi żegnać świat zimą

Neprijatel pisze:Do mnie, Auroro, jakoś nie trafiasz, co oczywiście nie jest wadą twojej poezji, bo degustibus...i te sprawy. Jednego zaś nie rozumiem, mianowicie twojej interpunkcji. To zabieg celowy?

Jeżeli już coś, to DE_GUSTIBUS

Aurora pisze: to nie jest o Bogu.. to o smierci jak ktos nie sqmal

Ok... w takim razie mój poziom koncentracji w przypadku tego wiersza był poniżej normy, ale zauważ, że
Primo:Interpretacja zalezy od czytelnika, który rozmyslajac nad wierszem pisze go od nowa
Secundo:Jeżeli założymy, że Bóg jest okrutny i jest panem śmierci i życia to na jedno wyjdzie
Tertio: Właściwie tertio nie ma, ale lubię to słowo... fajnie brzmi... Terrrtio

EDIT: Tertio jest "Sqmal"... Czy wy ludzie nie możecie palcy pogimnastykowac i nie kaleczyc polskiego żargonem/skrótami/nowoczesnością... Mickiewicz się w grobie przewraca To by na tyle było. Teraz możesz sie zdenerwować

Bardzo ładny wiersz. O tak... Jest w nim to "coś"...
A poza tym zawsze chciałem mieć siostrę

Nie wiesz, na co się porywasz. Siostra (w ogóle rodzeństwo) to najgorsze, co może człowieka spotkać.

Istotnie, de gustibus. Przepraszam

to 'sqmal' to efekt mojej dułogtrwałej kontemplacji nad tym czy nie zostać słodką idiotką ;P

Siostra (w ogóle rodzeństwo) to najgorsze, co może człowieka spotkać.

Zgadzam się :D

o 'sqmal' to efekt mojej dułogtrwałej kontemplacji nad tym czy nie zostać słodką idiotką ;P

a to już nie jesteś ??

żart ;P:P

jeszcze sie resztkami sił trzymam po wlasciwej stronie mocy ;P chyba... xD