Strona 1 z 1
"Owoc"
: środa, 30 maja 2007, 22:21
autor: Cerberr
Stoję obok drzewa
diabelski owoc w mych rękach jest.
Wąż coś do mnie syczy lecz
nie słucham go,
wspaniały owoc w mych rękach jest,
zamykam oczy, uśmiecham się
słyszę twoje zapewnienia
że to co dajesz mi
jest wspanialsze niż moje najskrytsze marzenia.
Przełamałeś moją niechęć.
Teraz siedzę tu i płaczę
na zmieniony świat ze smutkiem patrzę,
zamykam oczy nie chcę już widzieć go
atomowe gwizady patrzą na mnie
mrugamy do siebie
patrzymy na świat zniszczony
widzimy ten plan ziszczony
Re: "Owoc"
: środa, 30 maja 2007, 22:36
autor: Narmo
Temat klasyczny, wg mnie świetny na wiersz. Niestety nie wniosłeś nic nowego. Przeciętna forma (choć z drugiej strony niektórzy potrafią pisać dużo gorzej...) Cieszę się jednak, że pomyślałeś nad jakimś konkretnym motywem (w przeciwieństwie do banałów jakie potrafią wypisywać ludzie np o szczęściu). Mimo to, wiersz jest słabiutki, po prostu czytając go miałem tysiąc pomysłów jakie nietypowe myśli mógłby mieć podmiot liryczny, tymczasem zakończyło się przewidywalnie i typowo - a to jest zabójcze dla czytelników.
Czytaj, czytaj, jeszcze raz czytaj... i pisz.

w takich proporcjach.
Re: "Owoc"
: czwartek, 31 maja 2007, 12:15
autor: Alucard
Tak. Zgadzam się z Narmo.
Czytanie Cię uratuje. Za wiersz daję 2 bo nie był beznadziejny (nie nio, był, ale czytałem gorsze) i widać pewna nadzieje na jutro, bo siegasz po jakas sensowną tematykę...
Mimo to forma mi sie nie podoba, zerowa rytmika, która powtarzam POWINNA BYĆ BEZ WZGLĘDU NA FORMĘ, treść słabawa
powodzenia
Re: "Owoc"
: czwartek, 31 maja 2007, 17:44
autor: Eglarest
mysle ze wszystko juz powiedzieli moi znakomici przedmowcy
z mojej strony 2.(to bardzo wysoko ^^ jak na moja skale ocen

)
Re: "Owoc"
: czwartek, 31 maja 2007, 19:38
autor: Carchmage
Parę fajnych wyrażeń (atomowe gwiazdy pokochałem), ale nic poza tym. Szukasz pomysłu, nie zadowala Cię banał. Ta tematyka jest o tyle niebezpieczną, że pisząc o niej musisz być choć troszke odkrywczy - jakieś świeże spojrzenie na sprawę, albo całkiem nieświeże, ale ujęte w zaskakująco genialny sposób... Trudna sztuka. Oczywiście ideałem byłby taki Gałczyński na przykład...

ze swoim "Teatrzykiem Zielona Gęś" - Ewa zjada całe jabłko, Adam płacze i pyta: "Co teraz?" - wąż odpowiada: "Nieodbrze. Cała Biblia na nic."
Ale pisz! Jest nadzieja. Czytać, czytać, czytać, jak rzekli przedmówcy. A potem poskrobać.
2?
Re: "Owoc"
: czwartek, 31 maja 2007, 20:47
autor: Deep
A ja dałem 3. Za co? Od poprzednich wierszy [jego] na pewno ten jest lepszy. I to dużo. A poza tym
"Atomowe Zabawki" Farbenów to ostatnio piosenka, której dużo słucham
