Tawerna RPG

"Wyznanie"

Zniewala mnie twój urok
chipnotyzuje każdy ruch
ujmuje wielka dobroć
rozwesela uśmiech
smuci wielka złość
uroda odejmuje tchnienie
zabija to spojżenie życzliwe
które budzi nadzieje fałszywe

Dla Agaty

Cześć
Jestem Kacper
Zwą mnie Alucard
Lubię to ksywkę
Miałem w szkole piątki
rzuciłem dziewczynę
tydzień temu

Dla siebie

niezły wiersz, co? A teraz serio.
Epitety- brak (a nie, jest niezwykle oryginalny "wielka złosć")
metafory-brak
porównania-brak
jakiekolwiek środki-brak
element zaskoczenia/wzruszenia/zainteresowania czytelnika-brak
Błędy ort.- SĄ !! NARESZCIE COS JEST (spojŻenie)

Słowem, ocena jest jedna-jeden. Żałuję, że nie ma 0. Ten "wiersz" nic nie wnosi, jest prozatorski... Koszmar po prostu

Nadaje się tylko do pokazania dziewczynie na laurce z okazji dnia kobiet.
Ja rozumiem, że jak większosc nie dałeś go tu, aby go krytykowano, ze w ogóle nie pisałeś go dla nas itp. ale powiem- najsłabszy wiersz na forum.

Juz nawet sławetny "Mrok" to przy tym arcydzieło

Ja bym tego dziewczynie nie pokazywał, zwłaszcza jeśli jest kumata. Nie wypada tak, na laurce pisać "chipnotyzuje" albo "spojżeć". Drogi "Poeto"! Przed przystąpieniem do pisania jakichkolwiek form literackich należy opanować ortografię w stopniu co najmniej dobrym! A i tak jest korekta w Wordzie i Firefoxie 2...

Alucard pisze:
Błędy ort.- SĄ !! NARESZCIE COS JEST (spojŻenie)

Kolejny blad... Az zal patrzec... Chipnoza.... Naprawde bol czuje... Nie lubie krzywdzenia polszczyzny... Moze troche ostro pisze ale nie lubie czegos ukrywac... Ale nie moge powiedziec ze szansy nie masz... Chcesz zeby Ci ulzylo to zobacz sobie moje .. Tez porazka...


A do Alucarda... Napisales dwa identyczne posty jeden pod drugim.... Lepiej usun bo BAZYL jak wpadnie to ujrzymy tylko mrok... I chcac wziac cytat Twojego posta nie wiedzialem gdzie kliknac na "cytuj" ... Doprawiles mi tylko glupiego i bezsensownego dylematu..

Aluś, dwa takie same posty pod rzad :p [naprawione - dop. Narmo:]]
A co do wiersza: Mam wrażenie, że pisał go pewien łysy pan o IQ równym ilości pasków na dresie. Krótko mówiąc - jeśli chciałeś rozśmieszyć miernotą "tego czegoś" to udało ci sie idealnie... Xarg.
EDIT:

Lepiej usun bo BAZYL jak wpadnie to ujrzymy tylko mrok...

Usuwać mozna chyba tylko ostatnie posty w temacie. ^_-

To sobie Aluś (fajne zdrobnienie ) statsy ponabija.... A ja Phovenie na twoim miejscu nie pisalbym juz na tawernie postow.. Dlatego ze doszedles do liczby 666 postow.. Magiczna liczba... co do rozsmieszania miernota.. A moje to co??

Phovenie, mimo, że wiersz jest dość ubogi to myślę, ze można było łagodniej
Ja wystawiam 2..na zachętę.

bogowie co za straszne doswiadczenie

znow brak - czegokolwiek brak to tylko jakies puste slowa wypisane w rzedzie...

bardzo slabe i cienkie poza skala oceniania bo tak nisko spasc nie mozna...- a jednak

A ja skomentuję ten wiersz tak - A fuuuuuuujjjjj....
Nigdy nie marnowałem kasy na smsy po "wiersze dla zakochanych" ale sądzę, że mniej więcej tak wyglądają (a może nawet są lepsze!). Jedyne co mnie upewnia, że to twój wiersz to wspomniane wyżej "chipnotyzuje" i "spojżenie".
Zgadnijcie co wystawiłem?

Thaevis pisze:Phovenie, mimo, że wiersz jest dość ubogi to myślę, ze można było łagodniej
Ja wystawiam 2..na zachętę.

Łagodniej. Oczywiście, że można było łagodniej. Ale tego nie uczyniłem i nie będę czynić w przypadku oceny wierszów - użyje popularnego kolokwializmu - dennych*. Dlaczego tak czynię? Powód jest bardzo prosty więc wyjaśnie Ci go w tym miejscu.
Uważam PL za miejsce w którym publikować powinni ludzie posiadajacy pewne zdolności i talent. Powinni publikować coś co sami chętnie by przeczytali. Z tego powodu sam nie publikuje swoich wypocin - co najwyżej przez ironię nazywanych wierszami** - nie jestem poetą, lecz nie przeszkadza mi to być krytykiem. Mimo tego, że czytam większość przedstwionych w Polanie utworów komentuje zazwyczaj tylko te które bez mrugnięcia okiem mógłbym nazwać prawdziwym wierszem i te... które nie nadają się nawet podpiąć pod "Częstochowę". I myślę iż dobrze czynię - w końcu, czy autor nie poczuje się lepiej jeśli po wielu ignorowaniach i objeżaniu jego utworów przysłowiowa szczęka mi opadnie i wyleje z siebie tradycyjnie lakoniczne potoki pochlebstw. Lakoniczne, acz szczere. Wszystkie moje wypowiedzi tutaj są szczere - bo dlaczego miałoby być inaczej?

*Jakby to powiedziała Falka - wierszy które ssą.
**Inna sprawa, ze nie mam żadnego na komputerze

Według mnie określanie inteligencji i porównywanie go do dresika jest przegięciem, można to zrobić delikatniej
Ale masz racje, szczera krytyka jest o wiele lepsza od fałszywych pochlebstw,skończmy ten offtop bo przyjdzie BAZYL

[On tu jest cały czas - dop. BAZYL]

Narmo - starciłem siłę do szczegolowej interpretacji i wyciagania bledow jeden z adrogim
bo mam wrazenie ze sie wtym powtarzam, ludzie wciaz robia te same bledy
bo nic to nie daje...

tu chyba wolnosc rzadzi jak sie cos podoba to dobrze i dobrze a jak sie nie podoba to nie dobrze ale i tak bardzo dobrze ! - slowem nalezy mowic co sie mysli.

Ten wiersz to jest dobry materiał szkoleniowy: w jaki sposób NIE używać paralelizmu składniowego. Nie chcę mówić tonem znawcy absolutnie, ale jeśli chcesz pisac, to musisz się wybić ponad płytki romantyzm. W dzisiejszych czasach to bardzo powszechne - ludzie zabarwiają tandetnym romantyzmem swe życie, ale nie żyją tym, nie pragną liryzmu w życiu. A to przecież możliwe. Tylko wymaga trochę szaleństwa. Poczytaj Pawlikowską, jej erotyki - a potem napisz tego typu wiersz. I próbuj.
Postrzegasz świat w sposób romantyczny, więc jest nadzieja na przyszłość!

Carchmage!!! Na Boga!!! Do czego ty namawiasz? Do Pawlikowskiej ? Jej poezji powinni zabronić czytac pod groźbą śmierci Moim zdaniem to denny taki pseudo-romantyczny chłam (A żeby nie było, że sie wymądrzam- Poczytaj Poświatowską. Tam masz niebanalny kult ciała z całym jego pięknem, erotyzmem i fizycznoscia)

Co do reszty to zgadzam sie z przedmówcą. Ja wiem Carchmage że masz dusze romantyka ( a przynajmniej mi sie wydaje) ale żeby Pawlikowska

A właśnie, że Pawlikowska jest fajna. Taka majowa, pachnaca i kwiecista. Na początek to naprawdę dobre.

Ale mistrzem erotyków i tak jest Gałczyński. Rozpływam się i rozlewam, jak słucham "O Zielony Konstanty, o srebrna Natalio!"...

"A ty na wyspy szczęśliwe mnie zabierz..."

Tak
Gałczyńskiego to nasz początkujący poeta może poczytać

Nareszcie sie zgadzamy...

Carchmage pisze:A właśnie, że Pawlikowska jest fajna. Taka majowa, pachnaca i kwiecista. Na początek to naprawdę dobre.

Zgadzam się - Pawlikowska dobrze pisała, a miejscami wybitnie, moim skromnym zdaniem. Co prawda jej twórczość trąci czasami kobiecością, w takim znaczeniu jakiego nie lubię, ale ma naprawdę sporo kawałków, które lubię i znam na pamięć.