Strona 1 z 1
"Wyścig Szczurów"
: wtorek, 29 maja 2007, 22:13
autor: Cerberr
Biegnę w zamglonym labiryncie
tu liczy się tylko szybkość.
Bieg w zamglonym labiryncie
biegnij lub życie strać
nie zastanawiaj się dokąd podążasz,
nie myśl nic.
To tylko spowolni cię
wyprzedzam, gonię, dyszę.
Nie mogę już zebrać tchu,
o własne nogi potykam się
spadam na ziemię, mieszam krew z ziemią
wstaję, upadam, wstaje upadam,
to moje życie.
To wyścig szczurów.
Re: "Wyścig Szczurów"
: wtorek, 29 maja 2007, 23:41
autor: Neprijatel
Cóż, całość jest zdecydowanie słaba, ba, jest - moim zdaniem, oczywiście - bardzo słaba

Jedno zwróciło moją uwagę.
wstaję, upadam, wstaje upadam,
Wprowadza to do przepięknego utworu sporo lirycznego zamieszania. Otóż możemy wywnioskować, iż najpierw upada podmiot liryczny, po czym tenże podmiot wstaje, a zaraz po nim wstaje niejaki upadam, kimkolwiek (czymkolwiek) on (ono) jest. Zważywszy na kontekst można wysnuć wniosek, iż "upadam" to jakiś specyficzny szczur. Najprawdopodobniej bardzo mhroczny.
Jak wiele może jeden przecinek i jedna literówka!
Re: "Wyścig Szczurów"
: środa, 30 maja 2007, 11:27
autor: Eglarest
hmm podobno "Upadam" to rodzaj jaszczurki, ktora dopada autorow marnych tekstow tuz przed ich upadkiem.
Dlamnie tekst ma w sobie jakis mały potencjal może i z Ciebie ludzie będą. Popracuj nad formą i rymami, ktore w tym przypadku są tragiczne. Dobierz tez nieco lepsze slownictwo moze proste ale ubrane w metafore.
ogolnie sproboj raz jeszcze. Ten tekst zasluguje na jedynie sluszna ocene - najnizszą.
Re: "Wyścig Szczurów"
: środa, 30 maja 2007, 13:56
autor: Alucard
Hmmm...
Słabawy, ale nie gnoję. Radzę tylko więcej środków lir., trochę metafor

i wypuklenie jakiegos głębszego przesłania... może potem będzie lepiej...
Daje 2 tylko dlatego, że czytałem gorsze. Ale próbuj dalej
Re: "Wyścig Szczurów"
: środa, 30 maja 2007, 21:23
autor: Deep
WIesz, dałem ci dwa bo po poprzednim wierszu który czytałem ("Wyznanie" Xarga) ten wiersz jest całkiem dobry

Ale i tak beznadziejny.
Re: "Wyścig Szczurów"
: środa, 30 maja 2007, 22:52
autor: Narmo
Racja - nie jest to totalny gniot. Jednak na forum mieliśmy do czynienia z taką ilością i różnorodnością wierszy, że zawsze znajdą się gorsze. Mimo to, nie spisuję Cię (jako autora) na straty. Dużo czytać, także teorii literatury.
Re: "Wyścig Szczurów"
: czwartek, 31 maja 2007, 19:58
autor: Carchmage
Zgadzam się z Narmo. Totalny gniot to nie jest - jak mówiłem w innym temacie, widze nadzieję. Ale szepnę Ci tu małe słówko o dźwieczności wiersza. Według mnie, w tym fragmencie:
"To tylko spowolni cię
wyprzedzam, gonię, dyszę.
Nie mogę już zebrać tchu,
o własne nogi potykam się"
można było trochę pomodzić z szykiem, żeby brzmiał bardziej naturalnie i rytmicznie. Wprawdzie może się wydawać, że w wierszu nieregularnym rytmika jest bez znaczenia, to tak nie jest. Ma dość ważną rolę, ale jakby w innym wymiarze... Nieważne. Gdybyś zmienił szyki w tych zdaniach na:
To tylko cię spowolni
wyprzedzam, gonię, dyszę.
Nie mogę tchu już zebrać,
o własne nogi się potykam.
Powstałaby, fachowo mówiąc, trypodia trocheiczna z anakruzą w pierwszych trzech wersach, czwarty to trochej czterostopowy, więc już się wyłamuje. Układ akcentów w pierwszych trzech wersach byłby taki:
-\=-\=-\=-
gdzie = to sylaba akcentowana. Brakuje mi oryginalnych oznaczeń.
Czytaj sobie zawsze głośno wiersz, próbuj zmieniać szyk, szukaj nowych rozwiązań.

Pozdrawiam.
Re: "Wyścig Szczurów"
: czwartek, 31 maja 2007, 21:37
autor: Narmo
Carch... nie wiem o jakich oryginalnych oznaczeniach mówisz... chyba zapis (np dwóch daktyli):
/ V V I / V V I
lub
/ _ _ I / _ _ I
wystarczy

jest czytelny i nie wymaga niestandardowych znaków:]
Re: "Wyścig Szczurów"
: piątek, 1 czerwca 2007, 15:54
autor: Carchmage
Spotkałem się do tej pory z zapisem w poetyce, który wygląda następująco (w języku, w którym brak zjawiska iloczasu) - weźmy te dwa daktyle:
---/---
tylko że nad trzecią pauzą powinna być kreseczka ukosem w prawo... Nad szóstą tak samo. Ale właściwie obojętny jest zapis, byleby był czytelny.
