Danse macabra

-
- Bosman
- Posty: 2349
- Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
- Numer GG: 9149904
- Lokalizacja: Wrzosowiska...
Danse macabra
::Danse macabra
Setki nienaturalnie
wygiętych pragnień
porusza się w rytm muzyki
trzaskających kości
kosztują szaleństwa
wbijając zęby
w przegnite łona myśli przechodniów
Setki nienaturalnie
wygiętych pragnień
wije się po ziemi
wilgotnej od krwi i wrzasków
śpiewają hymny dziękczynne
kamieniom raniącym ich twarze
piją ból
chłoną ból
obmywają w nim swe dzikie
szpetne od nagości ciała
nabrzmiałe szare piersi
wiecznie nienasycone łona
kryjące potwory nocy
I ja
w samym centrum grozy
szaleństwa
I ja
stopy
gwoździe
podłoga
ból
Ja
i moje bezpłodne próby ucieczki
okupione litanią krwi
tryskającej z ciała
I ja
z dłońmi przykutymi do zdechłego powietrza
niemy mesjasz oblepiony
brudem własnych słabości
śmierdzącymi potem grzechami
I ja
stopy
dłonie gwoździe
ból i przerażenie
wszechobecny chaos
I ja
ja obok tłumu
ja wraz z tłumem
ja tłumem będący
uginający się pod ciężkimi wstydu
uginający się ale...
ale tańczący wraz z tłumem
odurzony cierpieniem...
cierpieniem demonów nocy
Setki nienaturalnie
wygiętych pragnień
porusza się w rytm muzyki
trzaskających kości
kosztują szaleństwa
wbijając zęby
w przegnite łona myśli przechodniów
Setki nienaturalnie
wygiętych pragnień
wije się po ziemi
wilgotnej od krwi i wrzasków
śpiewają hymny dziękczynne
kamieniom raniącym ich twarze
piją ból
chłoną ból
obmywają w nim swe dzikie
szpetne od nagości ciała
nabrzmiałe szare piersi
wiecznie nienasycone łona
kryjące potwory nocy
I ja
w samym centrum grozy
szaleństwa
I ja
stopy
gwoździe
podłoga
ból
Ja
i moje bezpłodne próby ucieczki
okupione litanią krwi
tryskającej z ciała
I ja
z dłońmi przykutymi do zdechłego powietrza
niemy mesjasz oblepiony
brudem własnych słabości
śmierdzącymi potem grzechami
I ja
stopy
dłonie gwoździe
ból i przerażenie
wszechobecny chaos
I ja
ja obok tłumu
ja wraz z tłumem
ja tłumem będący
uginający się pod ciężkimi wstydu
uginający się ale...
ale tańczący wraz z tłumem
odurzony cierpieniem...
cierpieniem demonów nocy

-
- Mat
- Posty: 526
- Rejestracja: wtorek, 10 kwietnia 2007, 17:37
- Numer GG: 9599112

-
- Mat
- Posty: 503
- Rejestracja: poniedziałek, 20 listopada 2006, 15:43
- Numer GG: 1668791
- Lokalizacja: Ziemia Niczyja
- Kontakt:
Ja lubię tą perwersje w Twoich wierszach. Tą brutalność.. Uwielbiam ich ciemną stronę, to mnie mocno fascynuje. Jest jak Twój znak szczególny.
Ciekawe czy w rzeczywistości tyle samo w Tobie zadziorności. Jeżeli tak, to już Cię lubię
.
5
Ciekawe czy w rzeczywistości tyle samo w Tobie zadziorności. Jeżeli tak, to już Cię lubię

5
Mój świecie rozpal duszę moją, aż do końca! Mój świecie zamień duszę w cząsteczkę słońca! Niech świeci w mroku, niech rozjaśnia dni parszywe! Chcę mięc gorączkę! (...) Ogrzej mnie, miłości, której nie znam jeszcze(...)ogrzej mnie!

-
- Bosman
- Posty: 2349
- Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
- Numer GG: 9149904
- Lokalizacja: Wrzosowiska...
To zależyAurora pisze: Ciekawe czy w rzeczywistości tyle samo w Tobie zadziorności. Jeżeli tak, to już Cię lubię.

Z reguły jestem spokojny, cichy, zamknięty w sobie, z wiecznie spuszczona głowa... nie przepadam za ludźmi ogólnie.
Wole noc od dnia i zwykle tworze w godzinach miedzy 00.00 a 3.00... Jakos lepiej czuje sie po zmroku
Czy jestem zadziorny-nie
Raczej jestem niedostepny, a to całe szaleństwo wylewane na papier to tłamszone w ciągu dnia emocje, poczucie wstydu za wiele z moich działań i hodowane od dłuzszego czasu paranoje...

-
- Marynarz
- Posty: 284
- Rejestracja: wtorek, 10 kwietnia 2007, 15:33
- Numer GG: 4340922
- Lokalizacja: Big Village
- Kontakt:
Hmm.. wiersz niezły lecz jakis taki no nie wiem jakbyś nie miał na niego pomysłu i układał go w trakcie pisania i zgubił początkowy cel. Po 2 pierwszych obiecujacych zwrotkach nastepują słabe jak Karmi zwrotki które psują ogólna ocene. Na końcu czekała mnie jednak miła niespodzianka - zwrotka ostatnia.
PS.
Najlepsza ze wszystkich idealna na koniec wiersza. Daje 4 głównie za ostatnią zwrotke.Alucard 666 pisze: I ja
ja obok tłumu
ja wraz z tłumem
ja tłumem będący
uginający się pod ciężkimi wstydu
uginający się ale...
ale tańczący wraz z tłumem
odurzony cierpieniem...
cierpieniem demonów nocy
PS.
Elfin chaos i spokój to są 2 przeciwne żeczy. Mówiąc że lubisz obie to tak jakbyś mówił że kochasz Legie a szedł na mecz w szaliku Poloni.Elfin pisze: Ja wole cisze, spokoj, chaos... A chaosu tu nie zabraklo dlatego mi sie podoba...
This is it, here I stand
I’m the light of the world, I feel grand
Got this love I can feel
And I know yes for sure it is real
I’m the light of the world, I feel grand
Got this love I can feel
And I know yes for sure it is real

-
- Mat
- Posty: 526
- Rejestracja: wtorek, 10 kwietnia 2007, 17:37
- Numer GG: 9599112

-
- Trocheiczny Tawerniak
- Posty: 668
- Rejestracja: środa, 27 października 2004, 18:54
- Numer GG: 3654146
- Lokalizacja: Inonia.
Wiersz jest świetny - podoba mi się bardzo. Tak jak Aurorze, podoba mi się ta brutalnośc, naturalizm wręcz w opisywaniu martwej nagości. Jedyne, co zaliczyłbym na minus (minusik), to wielokropki (ok, wiem, że je lubisz
- ale wg mnie wiersz wolny posłużyłby treści tego wiersza) i skrzywiłem się na słowa "demonów nocy". To już jest takie moje zboczenie - mam dośc serdecznie fantastyki, mhroku, uwielbienia dla tego, co tajemnicze, krwawe i skutecznie odseparowujące od społeczeństwa. Ale to tylko moje skrzywienie - siląc się na obiektywizm, uznaję wiersz za genialny.
Jak bym był polonistą, włączyłbym go do kanonu poezji czytanej przy omawianiu motywu Tańca Śmierci.

Jak bym był polonistą, włączyłbym go do kanonu poezji czytanej przy omawianiu motywu Tańca Śmierci.

Śnieżysta równina, biały krąg księżyca,
Całunem przykryta nasza okolica,
I zawodzą w lasach brzozy w bieli całe.
Kto zginął tu? Umarł? Nie ja sam skonałem?
(Sergiusz Jesienin, 1925)
Całunem przykryta nasza okolica,
I zawodzą w lasach brzozy w bieli całe.
Kto zginął tu? Umarł? Nie ja sam skonałem?
(Sergiusz Jesienin, 1925)

-
- Bosman
- Posty: 2349
- Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
- Numer GG: 9149904
- Lokalizacja: Wrzosowiska...
Matko... 
Az takich komplementów sie nie spodziewałem...
Nie wiem, czy bym chciał aby w kanonie był... Pomyśl jaką mordęgę by miała młodziez z interpretacją. Poza tym nasza polonistka krzywi się na Baudelaire (GENIUSZ GENIUSZ) a z Wojaczka i Bursy nic nie zrobiliśmy...
Ale dzięki
Czy skoro wiersz jest genialny, to jego twórca jest geniuszem (wiem, wiem... żartowałem
)

Az takich komplementów sie nie spodziewałem...
Nie wiem, czy bym chciał aby w kanonie był... Pomyśl jaką mordęgę by miała młodziez z interpretacją. Poza tym nasza polonistka krzywi się na Baudelaire (GENIUSZ GENIUSZ) a z Wojaczka i Bursy nic nie zrobiliśmy...
Ale dzięki

Czy skoro wiersz jest genialny, to jego twórca jest geniuszem (wiem, wiem... żartowałem


-
- Bosman
- Posty: 2204
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
- Numer GG: 4159090
- Lokalizacja: Las Szamanów
- Kontakt:

