Oda do metalowej
: sobota, 5 maja 2007, 21:57
Wiersz napisany dzień po pierwszym cięciu...
::Oda do metalowej
Wiersz zadedykowany Eli F.
To nie o to
nie o to
że boli
To nie o to
że krew po ręce
nie o to
To nie czerwień
krzyczy
To czerń
tak absolutnie czarna...
i... piękna
Moja
nawet ona
... mój kolor umarł... !
już nawet Moja
jest czarna
To nie o to
nie o to
że oczyszczenie
i że jak już na podłodze
to lepiej
nie o to
Bo wiesz...
ona płynie w górę
wraz z nurtem przerażenia...
oplata twarz
i twarz jest brudna
i twarz cuchnie
jak posoka
lęgnąca się
w duszy... na samym dnie...
I nie o to
że dla niej
bo ona nie może widzieć
bo ona by się lękała
i wszyscy by pomarli
w drodze ku czerni
absolutnej
a ja chcę żeby ona żyła
po prostu chce
nie o to
Tu Chodzi o mnie
ja konam
wiesz o tym
i będę konał następne -dziesiąt lat
chcę pójść spać godnie
z bliznami zamiast zmarszczek
z napisem wyrytym
na straconej duszy
Tu leży żołnierz
poległ w czasie boju
z samym sobą...
zabił się
metalową żyletką[/u]
::Oda do metalowej
Wiersz zadedykowany Eli F.
To nie o to
nie o to
że boli
To nie o to
że krew po ręce
nie o to
To nie czerwień
krzyczy
To czerń
tak absolutnie czarna...
i... piękna
Moja
nawet ona
... mój kolor umarł... !
już nawet Moja
jest czarna
To nie o to
nie o to
że oczyszczenie
i że jak już na podłodze
to lepiej
nie o to
Bo wiesz...
ona płynie w górę
wraz z nurtem przerażenia...
oplata twarz
i twarz jest brudna
i twarz cuchnie
jak posoka
lęgnąca się
w duszy... na samym dnie...
I nie o to
że dla niej
bo ona nie może widzieć
bo ona by się lękała
i wszyscy by pomarli
w drodze ku czerni
absolutnej
a ja chcę żeby ona żyła
po prostu chce
nie o to
Tu Chodzi o mnie
ja konam
wiesz o tym
i będę konał następne -dziesiąt lat
chcę pójść spać godnie
z bliznami zamiast zmarszczek
z napisem wyrytym
na straconej duszy
Tu leży żołnierz
poległ w czasie boju
z samym sobą...
zabił się
metalową żyletką[/u]