Czyja to wina?
: sobota, 7 kwietnia 2007, 11:54
Ponad dachami świata, tli się światełko
Aura niecodzienności, tęcza utkanana z ostatnich tchnień -
Kilkunastu młodych wierzących w ideę łapania chwil,
Kilkunastu młodych wierzących w ideę pięknego życia
Gdzieś pomiędzy złudzeniami, na ścieżce do Nikąd
Zrodzone wielkie marzenia, walka o spełnienie -
Kilkunastu starych, nie wierzących już w nic,
Z nadwyżką w bagażu doświadczeń, zniszczoną nadzieją w kieszeniach;
Wszyscy cynicznie byli marzycielami, w pieprzonym tłumie racjonalistów -
Czyż świat nie zabrał im wszelkich szans na porozumienie?
Odeszli, odejść musieli - Ku przestrodze
Historia nadal się powtarza - Nikt nie pamięta imion
Aura niecodzienności, tęcza utkanana z ostatnich tchnień -
Kilkunastu młodych wierzących w ideę łapania chwil,
Kilkunastu młodych wierzących w ideę pięknego życia
Gdzieś pomiędzy złudzeniami, na ścieżce do Nikąd
Zrodzone wielkie marzenia, walka o spełnienie -
Kilkunastu starych, nie wierzących już w nic,
Z nadwyżką w bagażu doświadczeń, zniszczoną nadzieją w kieszeniach;
Wszyscy cynicznie byli marzycielami, w pieprzonym tłumie racjonalistów -
Czyż świat nie zabrał im wszelkich szans na porozumienie?
Odeszli, odejść musieli - Ku przestrodze
Historia nadal się powtarza - Nikt nie pamięta imion