Choroba
: czwartek, 5 kwietnia 2007, 18:24
Wierz dotyczy prywatnych wahań/problemów psychicznych autora...
Auroro-riposta riposty... miłość istnieje, skoro boli jej brak...
::Choroba
Nasza miłość
tak bezczelna
w dotyku
-jakby chodziło tylko o ciało
To uczucie
tak szczerze-zakłamane
idealnie ukryte w spojrzeniu
zza powiek
-jakby chodziło tylko o dotyk
Te wspomnienia
tak dokładnie
oplatające kręgosłup
-Płatki wczorajszego dnia przyległe
do przekrwionych oczu
-Jakby chodziło tylko o echa rozkoszy
Ta choroba
tak mocno wtulona
w wypukłe lęki słabej chorej
-świadomości
tak silnie podżegające pragnienia
-Jakby chodziło tylko o smak twej piersi
Przepraszam
że nie potrafię kochać
-miłością twego snu
że nie umiem dawać
-czegoś więcej niż dotyk
że nie mogę brać niczego
-prócz smaku ust zapachu ciała
Przepraszam
że nie potrafię być z Tobą
że ciągle stoję obok...
Auroro-riposta riposty... miłość istnieje, skoro boli jej brak...
::Choroba
Nasza miłość
tak bezczelna
w dotyku
-jakby chodziło tylko o ciało
To uczucie
tak szczerze-zakłamane
idealnie ukryte w spojrzeniu
zza powiek
-jakby chodziło tylko o dotyk
Te wspomnienia
tak dokładnie
oplatające kręgosłup
-Płatki wczorajszego dnia przyległe
do przekrwionych oczu
-Jakby chodziło tylko o echa rozkoszy
Ta choroba
tak mocno wtulona
w wypukłe lęki słabej chorej
-świadomości
tak silnie podżegające pragnienia
-Jakby chodziło tylko o smak twej piersi
Przepraszam
że nie potrafię kochać
-miłością twego snu
że nie umiem dawać
-czegoś więcej niż dotyk
że nie mogę brać niczego
-prócz smaku ust zapachu ciała
Przepraszam
że nie potrafię być z Tobą
że ciągle stoję obok...