"Dla D"
: czwartek, 1 marca 2007, 21:35
Płaczące niebo ukryte pod szarością chmur,
Na końcu świata, gdzie drzewa drżą z zima
Wtulone w zieloną wilgoć wspomnień -
Ciepło wiatru koi ból
Na ścieżce gwałtownie skręcającej do Nikąd
Przyjaciele chronieni prostotą miłości -
Jeżli nagość kiedykolwiek mogłaby być niewinna
Świat nie próbowałby ukryć jej mgłą
Nienaganność pocałunku jak źle odmówiony Anioł Pański
Sprowokowała gniew Najwyższego -
Hałas błyskawicy niczym marsz weselny
Na zawsze złączył dłonie dwojga kochanków;
Na końcu świata, gdzie drzewa drżą z zima
Wtulone w zieloną wilgoć wspomnień -
Ciepło wiatru koi ból
Na ścieżce gwałtownie skręcającej do Nikąd
Przyjaciele chronieni prostotą miłości -
Jeżli nagość kiedykolwiek mogłaby być niewinna
Świat nie próbowałby ukryć jej mgłą
Nienaganność pocałunku jak źle odmówiony Anioł Pański
Sprowokowała gniew Najwyższego -
Hałas błyskawicy niczym marsz weselny
Na zawsze złączył dłonie dwojga kochanków;