Życie jest jak praca artysty
Śmierć jak koniec wiersza
Lub ostatnie pociągniecie pędzla
Na pięknym obrazie,
A egzystencja powieścią
O wielu rozdziałach;
Moja śmierć puentą życia,
Ostatnim gestem
Wieńczącym dzieło
Jedno z najpiękniejszych -
Wulgarne
Pozbawione niewnności,
Ponieważ taką mnie kochcacie
Jakbym była metą
W wyścigu perwersji;
Pamiętasz
Jak w tamtym pokoju półnaga
Leżałam wśród cudzych marzeń
Tak głośno się śmiejąc -
Spacer po ludzkich umysłach
Niczym niezdarny taniec na linie
Zawsze kończy się upadkiem;
Wiesz, że to poza
Prawda?
Pokazałeś mi moje słabości
Pisząc rosą na mych ustach
Opowieść o pozornej sile
Byś więcej nie musiał
Tulić jak spłoszonego motyla
Słowami irracjonalnej kołysanki -
Przed Tobą jestem naga
Gdyż mój umysł
Stał się brudnopisem Twojego opętania;
"Prosta historia"

-
- Mat
- Posty: 503
- Rejestracja: poniedziałek, 20 listopada 2006, 15:43
- Numer GG: 1668791
- Lokalizacja: Ziemia Niczyja
- Kontakt:
"Prosta historia"
Mój świecie rozpal duszę moją, aż do końca! Mój świecie zamień duszę w cząsteczkę słońca! Niech świeci w mroku, niech rozjaśnia dni parszywe! Chcę mięc gorączkę! (...) Ogrzej mnie, miłości, której nie znam jeszcze(...)ogrzej mnie!

