Wrzesień '40 roku
: sobota, 13 maja 2006, 15:37
Czerwony wiatr hula po miescie
Błyski, jakby aniołów zejscie
Śmierci aniołów, bo przecież
To tylko pułapka, na ludzi więcierz
Tylko w tym czasie, człowiek pokazuje
Czego naprawde chce, co czuje
Wycieńczony do granic, a jednak pomaga
Kiedy czerwony wiatr, po plecach go smaga
Tysiące ludzi, idzie i nie wraca
W żelazo obkuci, "rycerze wolności"
A w plecaku tylko sucha maca...
Za czym, i po co trwa ten pościg?
Czy pomoże wystrzelona raca?
Czy tylko spopieli połamane kosci?
Błyski, jakby aniołów zejscie
Śmierci aniołów, bo przecież
To tylko pułapka, na ludzi więcierz
Tylko w tym czasie, człowiek pokazuje
Czego naprawde chce, co czuje
Wycieńczony do granic, a jednak pomaga
Kiedy czerwony wiatr, po plecach go smaga
Tysiące ludzi, idzie i nie wraca
W żelazo obkuci, "rycerze wolności"
A w plecaku tylko sucha maca...
Za czym, i po co trwa ten pościg?
Czy pomoże wystrzelona raca?
Czy tylko spopieli połamane kosci?