[Mówisz, że...]
: piątek, 12 maja 2006, 18:50
Mówisz, że miłość jest,
że istnieje,
ale tobie się poszczęściło
Mówisz, że w nią wierzysz
dobrze, wierz,
ale ja już nie potrafię
Pytasz się dlaczego,
przecież wiesz,
znasz moje wzloty i upadki
Tak, to one
mnie tak zmieniły,
ale czy na gorsze?
Mówisz, że bredzę,
ale wyzbyłem się tego,
co mnie niszczyło
Nazywasz mnie egoistą i wariatem,
ale się mylisz,
bo zrobiłem to też dla was
Mówisz, że jestem pijany
tak, jestem
z żalu i tęsknoty do was
Pytasz czemu to robię?
wybacz, ale nie zrozumiesz,
dopóki nie przeżyjesz tego co ja
A teraz wybacz,
odchodzę na zawsze
żegnaj...
że istnieje,
ale tobie się poszczęściło
Mówisz, że w nią wierzysz
dobrze, wierz,
ale ja już nie potrafię
Pytasz się dlaczego,
przecież wiesz,
znasz moje wzloty i upadki
Tak, to one
mnie tak zmieniły,
ale czy na gorsze?
Mówisz, że bredzę,
ale wyzbyłem się tego,
co mnie niszczyło
Nazywasz mnie egoistą i wariatem,
ale się mylisz,
bo zrobiłem to też dla was
Mówisz, że jestem pijany
tak, jestem
z żalu i tęsknoty do was
Pytasz czemu to robię?
wybacz, ale nie zrozumiesz,
dopóki nie przeżyjesz tego co ja
A teraz wybacz,
odchodzę na zawsze
żegnaj...