Strona 1 z 1
Poeta
: wtorek, 18 kwietnia 2006, 16:47
autor: Carchmage
I
Nogi Poety to nogi wędrowca,
Wiecznie strudzone wiodą ku Arkadii,
I w tej wieczności zmęczenia wytrwale
Będą Poetę niezłomnie prowadzić.
Ręce Poety dłońmi Apollina,
Z pieszczotliwością wciąż lirę muskają.
Gładkie i piękne, lecz nieobcy im jest
Kij drzazg zadziornych, syn lipowych gajów.
Skrzydła Poety Pegazowi wzięte,
Nimi przecina chmur bieliste zwoje.
Pomiędzy pióra czasami wetknięte
Liryki zwiewne, fraszek całe roje.
Głowa Poety niby ludzki marmur,
Z dumą wzniesiona, twarz uśmiechem iskrzy.
Pomiędzy loki wpleciony z miłością
Zabłyśnie czasem złoty laur mistrzów.
16 IV 2006
***
Artystyczne przedstawienie Poety... Mi osobiście nie pasują słowa: "fraszek całe roje", pewnie to zmienię, ale na razie będę wdzięczny za komentarze.
: wtorek, 18 kwietnia 2006, 20:21
autor: Siostra
ŁAdne, dojrzałe i juz nie musze się czepiac szczegółów. Bardzo fajny pomysł (wziałes to skąds? znaczy sie pomysl) i jednak z tym antykiem Toje wiersze mają cos wspolnego.
: środa, 19 kwietnia 2006, 00:43
autor: Eglarest
Bez żadnych zastrzeżeń !, Bardzo poprawny wiersz z wyraźnym przesłaniem, z ciekawymi porównaniami. Trochę pozwala przybliżyć przeciętnemu czytelnikowi nieprzeciętność poety. -Gratuluje u mnie 5.
ps. Tak wiersze pisze sie nieraz latami zapewne nieraz też coś zmienisz, a „fraszek całe roje” komponuje sie nawet zgrabnie i zachowuje sens- mi sie podoba.
: środa, 19 kwietnia 2006, 16:43
autor: Carchmage
Tobie już powiedziałem skad pomysł ;]
Możliwe, ze zostawię "fraszek całe roje". A co do zmieniania wierszy latami, to swieta racja... ;] Dopiero po pewnym czasie dostrzega się nawet absurd w swoim utworze, i trzeba coś dopisać, zmienić...
Dzieki za komentarz.
: środa, 19 kwietnia 2006, 21:25
autor: Narmo
Nic dodac nic ujac! 4 z plusem
A co do poprawiania, jestem przeciwny. To tak, jakby "wspolczesny" (swietej pamieci) Milosz, wciaz poprawial swoje utwory z czasow wojny. Mysle, ze utwor mozna dopracowywac, ale nalezy uwazac zeby nie zatracil swojego pierwotnego wydzwieku.
Sa i tacy autorzy, ktorzy porawiali juz wydane wiersze i umieszczali je w nowszych tomikach, ale:
-> raz wprowadza to straszny chaos
-> dwa wiersz czesto oddaje pewien stan duszy, czy daną mysl, ktore sa charakterystyczne dla konkretnego okresu (twórczego?) w zyciu.
: sobota, 12 maja 2007, 11:12
autor: AC
Akt megalomaństwa

Kompletnie mi się nie podoba, gdy tak trochę pokory. Poeta nie jest nikim szczególnym i liczy się tak samo jak obsługa wózka widłowego czy menadżer sprzedaży na stanowisku obsługi kasy fiskalnej uczestniczący bezpośrednio w procederze gratyfikacji pieniężnej za towary.
: sobota, 12 maja 2007, 13:12
autor: Carchmage
AC - nie jest to akt megalomaństwa z mojej strony. Często nie utożsamiam się z bohaterami lirycznymi moich wierszy. Ale mniejsza. Prawdę mówiąc wiersz ten, przeczytany kilka miesięcy później, trochę mnie odrzucił - ział trochę śmiesznym patosem. Dlatego, na jednym z wieczorków, użyłem go do dialogu poetyckiego ze znajomą, która napisała wiersz będący dowcipnym odwróceniem treści mojego. I w tej formie ten wiersz lepiej wygląda.

: sobota, 12 maja 2007, 13:16
autor: AC
Ano chyba że tak, ja nie lubię patosu w wierszach, ale przyznasz że bohater liryczny tutaj to megaloman.

Pokaż odwrócenie jeśli możesz.

(może w nowym temacie?).
: sobota, 12 maja 2007, 13:18
autor: Alucard
No AC... zależy w jaki sposób dzielimy ludzi
Wdg. prawa poeta jest równy menelowi z butelką wina...
Wdg. opinii społ. to zależy
nie żebym kogos dyskriminował, ale do sprzątania chodników nada się każdy, a talent ma jedna osoba na miliony, co zreszta pokazuje historia- po prostu o wybitnych poetach sie pamięta...
W pewien sposób poeta jest kims wyjątkowym i nie ma sensu zaprzeczać, bo to społ. nadało mu tak wysoka rangę
Tyle, że trzeba być poetą wybitnym, bo jak ktoś ma pisac farmazony, to niech juz na wózku widłowym jeździ

: poniedziałek, 14 maja 2007, 13:08
autor: Eglarest
z regoly ci z talentem zamaitają chodniki bo z talentu się nie utzrymasz

pozatym niektozy co talentu nie maja rozwijaja jakies jegoz alazki i dzieki komercji wszystkim sie wydaje ze go mają:)
: poniedziałek, 14 maja 2007, 16:28
autor: Carchmage
AC pisze:Ano chyba że tak, ja nie lubię patosu w wierszach, ale przyznasz że bohater liryczny tutaj to megaloman.

Pokaż odwrócenie jeśli możesz.

(może w nowym temacie?).
Może nie tyle bohater liryczny jest megalomanem, ale podejscie do poety jest dosyć wyższościowe - a, jak pisałemw cześniej, wcale się nie muszę z tym utożsamiać - poezja bywa u mnie małą sceną, na której odgrywa się wiele przedstawień naraz, ale ja nie reżyseruję żadnego. Tylko scena jest moja.
Odwrócenie pokażę, jak znajdę.