Strona 1 z 1
kilka słów do tego świata...
: czwartek, 6 kwietnia 2006, 19:14
autor: LEMÓR
cholerny świecie...
dlaczego mnie wołasz...?
czemu krzyczysz...?
nie budź mnie...
nie
nie teraz...
...
przecie
ż jeszcze nie 'śpię'...
ok..ok
... a teraz wyjaśnienia...
chciałabym mieć chwilę... taką chwilę w której nie musiałabym myśleć...
znaleźć się w białej próżni...
nie ma nic...
nic nie słyszę... nic nie czuję... tak przez chwilę
nie dłużej...
to była by moja wieczność, trwająca dla otoczenia ułamek sekundy...
zero stresu...
zero ponaglania...
chwilę chcę mieć by znowu zacząć żyć...
tylko chwilę... ni mniej ni więcej...
a teraz położę skrzydła po sobie i posłucham co macie do powiedzenia
: czwartek, 6 kwietnia 2006, 20:27
autor: Nyano
E... Gdzie się twój wiersz kończy, a gdzie zaczyna? (z wydaniem opinii powstrzymam się do czasu, gdy uzyskam odpowiedź na pytanie)
: piątek, 7 kwietnia 2006, 14:16
autor: LEMÓR
LOL
zaczyna się słowami "cholerny świecie"... kończy "przecież jeszcze nie 'śpię'"....
: piątek, 7 kwietnia 2006, 14:31
autor: Nyano
Cóż, twó post jest tak zbudowany, że bym na to nie wpadł
Wiersz jest bardzo chaotyczny, dzięki czemu wydaje się być bardziej prawdziwy i dobrze oddawać myśli podmiotu lirycznego kosztem estetyki twojego dzieła. Wiersz mi się podoba, ponieważ jest tworem dosyć oryginalnym, a "wszystko co oryginalne jest lepsze"
: piątek, 7 kwietnia 2006, 15:40
autor: Zirael
Wiersz bardzo prawdziwy, dla mnie świetny... ma dużo do przekazania, tak mi się wydaje
: piątek, 7 kwietnia 2006, 16:22
autor: LEMÓR
dziękuję... dziękuję...
dla mnie ten (pseudo) wiersz nie jest taki oryginalny:D... to taka moja norma
... piszę pamiętnik (jak go nazywam nie napiszę... niecenzuralne słowo
) takimi 'wierszami'... nawet gdyby wpadł w cudze łapki to i tak nie wiadomo o co chodzi... a jak by co... warsztaty literackie
Zirael, kim kolwiek Jesteś...
dziękuję
... a czy to moje 'cuś' ma dużo do przekazania...? tego nie wiem... i nie potrafię odpowiedzieć...
w każdym bądź razie powinien zrozumieć go każdy(?), kto choć raz chciał zatrzymać pociąg zwany życiem...
: piątek, 7 kwietnia 2006, 20:09
autor: Satan Clause
Jak już ktoś wyżej powiedział: wiersz jest chaotyczny. nie podoba mi się. najwyżej tróję mógłbym postawić, ale chyba jej nie chcesz więc nie głosuję
: sobota, 8 kwietnia 2006, 11:19
autor: LEMÓR
jak byś miał charakter chaotyczno-romantyczny
to też byś tak pisał
a za trójkę pdziękowałabym pokłonami
ważne że masz jakieś zdanie na temat mojego 'wiersza'
: sobota, 8 kwietnia 2006, 14:52
autor: Rodic
Nie podoba mi się ułożenie wiersza, nie idzie się w nim połapać, gdzie co
. Wiersz może i fajny, ale reszta czyli np. ortografia do du**. Wiersz oceniam na 3, chyba wiadomo z jakich powodów....
: sobota, 8 kwietnia 2006, 19:04
autor: CoB
Jako że lubię wszelakie alternatywne sposoby wyrażania siebie - w tym przypadku wiersz, który zrywa ze standartami, daję 5. Myślę, że zawyżam, bo w sumie nie wszyscy lubują się w chaosie i dynamice, a wybierają stagnację i spokój. Ale ja nie znoszę stagnacji i ślepego powtarzania
: sobota, 8 kwietnia 2006, 21:34
autor: Gość
dziękuję za wszystkie 'za' i 'przeciw'... kłaniam się nisko
... no cóż... z ortografią
rzeczywiście do bani
... postaram się poprawić na przyszłość
...
tak tak..alternatywa to jest to
: środa, 9 maja 2007, 15:51
autor: AC
ja tam dałem 4, w sumie może być... taki dziwny i oryginalny
: środa, 9 maja 2007, 15:59
autor: Elfin
Ja rowniez dam 4 ... Jest w porzadku... Pierwszy raz spotykam sie z czyms takim.... I zgadzam sie z reszta przedmowcow ze jest oryginalny... W kazdym razie gratuluje....( i jakby sie ktos sie chcial przyczepic tego ze wszystkim gratuluje... To powiem mu, ze nie znam sie i podziwiam osoby ktore maja troche tego czegos co jest potrzebne aby napisac cos dobrego...)
: środa, 9 maja 2007, 16:12
autor: Alucard
hehe... nie oceniam z prostego powodu... nie rozumiem... Jeżeli doszukam sie sensu. bo ten niewątpliwie jest, to dam ocenę
Powiem tylko, ze jak na krótka formę, to całkiem nieźle
I uwielbiam wielokropki
: czwartek, 10 maja 2007, 00:20
autor: Eglarest
Bogowie co za beznadziejus... gniotus pospolitrus!
błedy byly jak widac ort, sa stylistyczne forma nie ma wogole, styl ubogi erudycja zerowa słownictwo rodem z pod znaku nicosci.
dno, miernota, sciera, truizm, hydraulik, syzyf, wypas owiec !
gdzie ejst początek gdzie jrst koniec? gdzie puenta gdzie metafory apostrofy gdzie jest co kolwiek co byw skazywało ze ma to sens?
kanaliza, piaskownica, imadło, rolnik, beznadzieja, żwirek i muchomorek...
but 1 znaczy !
PS. jak ktos chce bym wytlumaczyl skroty myslowe proszę pytac.
: czwartek, 10 maja 2007, 15:32
autor: Aurora
Gdyby to o wyjaśnieniach dać w nawiasie, to niżej mogłoby być kontynuacją i kończyć się na końcu - nie byłoby tylu problemów
.
Temat.. jest ciekawy, bardzo mi się podobał. Wykonanie... w jakiś sposób zgadzam się z przedmówcą, ale nie byłabym taka surowa. Hm.. czegoś temu brakuje.. jakiegoś szlifu i dociągnięcia stylistycznego. I ortografia... Mnie się też zdarzy, więc nie powinnam się czepiać - ale nie taka.. i nie tak często. No nic... Na razie wstrzymam się od oceny, czekam na pozostałe.