Nie pisałbym tego nawet gdyby inni laicy podzielali moje prostackie myśli, część pewnie po prostu Cię nie lubi (vide "czemu nikt mu k**wa nie dał bana"

) a część rzeczywiście tak rozumuje, tak to już mają ci nędzni apoeci. :]
Mam takie niepokojące właściwości. Człowiek w życiu ze mną nie rozmawiał, a i tak mnie nie lubi. Nauczyłem się z tym żyć.
A Ty Alu masz akurat w miarę orginalny stajl, tyle, ze ostatnio coś rzadko piszesz. ;P
Abstrahując od Alusia, przechodzimy, Phoven, to zasadniczego punktu. Ażeby wiedzieć, czy ktoś ma oryginalny stajl i czy jest wtórny, należy mieć się do czego odnieść. Czyli - innymi słowy - trzeba się w poezji współczesnej (często podkreślam "współczesnej", robię to ceolowo) oczytać. Nie wiem, jak mam traktować wynurzenia Twoje i abstrakcyjnych dla mnie Tawerniaków, bo nie wiem, czy coś stoi za tym gadaniem, czy to tylko ot takie gaworzenie "bo moim zdaniem.
A Nep - nie napisałem ani razu, ze Twoje prywatne utwory są kalką z czegoś tam a to, że pozostali userzy naśladują Ciebie do granic monotonności.
Jacy userzy? Publikuje odhaczony już Aluś, Aurorka, Etenanesa, Szelmon, Asia, Carch i Sihamaah. Aurorka pisze tak, jak pisała, zanim ja zacząłem pisać. Etenanesa pisze bez poprawek, więc wątpię, aby się na mnie wzorowała

Szelmon nie pisze wierszy, a androny. Asia - zupełnie inaczej, choćby brak interpunkcji, wielkich liter, no i ogólnei temperatura i tonacja tekstu. O Sihu za chwilkę. A o Carchu nie będę wspominał, bo to chyba oczywiste.
Powtórzę to jeszcze raz - na PL jesteście uznawani przez młodych autorów za swego rodzaju autorytety w sprawach pisania (głównie poprzez zaangażowanie w komentowaniu wierszy ;P)
To normalne, że na każdym forum literackim jest kilka osób pełniących funkcję, hm, "grupy trzymającej władzę". Tutaj jest to spowodowane nie tylko tym, że jesteśmy najaktywniejszymi userami PL. Sorry, jeśli ktoś sobie pomyśli "co za bufon" albo coś w tym rodzaju, ale imo mamy też największą wiedzę (doliczając do tego jeszcze nieaktywnego Carcha) i umiejętności stricte literackie.
Sihamaaha teksty mimo, że całkiem strawne to stylistycznie są bardzo podobne do Twoich. Krótkie strofy, częste akcentowanie poprzez przerzutnie, efekt wiersza skoncentrowany na mocnej poincie i, oj - ogólna stylistka, takie literackie deja vu - pewnie macie na to jakąś śmieszną, nieznaną laikom nazwę. ;P
Nie nazwałbym Siha moim epigonem (to taka śmieszna nazwa

).
Sih opublikował ledwie dwa wiersze i odnoszenie się do jego stylu jest msz nie na miejscu. Nie wydaje mi się też, żebym był tak wyśmienitym i innowacyjnym twórcą, żeby brać ze mnie przykład

Tego typu zapis, jaki stosuje Sih, jest typowym zapisem wiersza współczesnego i jakiś tam Neprijatel z jakiejś tam Polany Lorien mają tu niewielkie znaczenie. No, przynajmniej mam nadzieję, że tak jest, bo wzorce Sih powinien czerpać z ksiażek, a nie z TRPG ;P
Reszta czerpie od Ciebie mnie lub bardziej - Sih wg mnie najbardziej. Najśmieszniejsze jest to, że te wiersze są niby dobre - tyle, że mało orginalne. ;P
A co rozumiesz pod pojęciem tekstu oryginalnego? Pytam, bo serio mnie to ciekawi.
Tyle, że Wy mili panowie jesteście laikami roszczącymi sobie prawo do miana poetów. :]
Bynajmniej nie roszczę sobie prawa do takiego miana, choć kilkakrotnie zdarzyło mi się być tak nazywanym i przedstawianym. Nie jestem też - niech mi Bóg wybaczy - zupełnym laikiem, jeśli chodzi o poezję.
(Tylko nie wpadaj w samouwielbienie, Nep

)
Hm. A więc jednak ja. Wejdź na Nieszufladę i zajrzyj do Oczytalni. Serio, jest masa lepszych piszących ode mnie

Dużo, dużo lepszych wzorców. Ja się uczę pisania.
Poza tym, piszę coraz więcej (i świadomiej) i odcinam się od podobnej do Neprijatelowej stylistyki.
Ech... ale żadnej Neprijatelowej stylistyki nie ma, rzecz w tym. Trudno mi powiedzieć, do którego z poetów mój styl jest najbardziej podobny, ale do któregoś na pewno
