
Gdy zapadła noc,
Lud poszedł spać.
Mag ujawnił swą moc,
Z cienia zaczął ją czerpać.
Gdy zaklęcie już gotowe,
Gdy energia nie zgłębiona,
Gdy odchodzą siły życiowe,
Gdy cień, światło pokonał.
Jak moc, ból go przenika,
Słabnie koncentracja jego,
Życie z czarnego maga znika,
On wie, nie dożyje dnia jutrzejsze.