A nasza miłość uwielbia Twoje oczy
Szeptem pragnie mej dłoni, prosi niecierpliwie
Pierwszy dotyk, do Ciebie wzdycham tęsknym wzrokiem
Rozognionym, co parzy nieuchwytnym wstydem
Rozstanie drży w naszych dłoniach
uśmiech kryje - po kimś jesteś pierwszy
To spotkanie
Oszukać łzą gorącą, nie ukojone serce
Teraz kogoś wielbią nad ranem ptasie szepty
Pierwsza tęsknota budzi nieśmiale oczekiwanie
Pełna wstydu czekam aż rozbierzesz mnie z płatków
Bym mogła rozkoszy piękno przed Tobą odkryć
A gdy nareszcie nagie są nasze powieki
A niebo z góry patrzy na nas cicho
Chce się krzyczeć oddychając wspólnie
Lecz skąd mogę wiedzieć, ze to właśnie ... ?
"Gorące spotkanie"

-
- Szczur Lądowy
- Posty: 1
- Rejestracja: niedziela, 17 grudnia 2006, 19:09

-
- Mat
- Posty: 503
- Rejestracja: poniedziałek, 20 listopada 2006, 15:43
- Numer GG: 1668791
- Lokalizacja: Ziemia Niczyja
- Kontakt:


-
- Bosman
- Posty: 1864
- Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
- Numer GG: 5454998
To skad takie oceny?
Jak dla mnie forma wiersza jest zla. Do takiej tematyki dobralbym cos zwiewnego, ulotnego - krotkie, szybko wypowiadane zwrotki, balansowanie uczuciem itd. Tu zas mamy cos wolnego, pelnego patosu, jakby zaprzeczajacego tematowi.
Acha, rytmika czasami szwankuje - ciezko sie czyta :/
Jak dla mnie forma wiersza jest zla. Do takiej tematyki dobralbym cos zwiewnego, ulotnego - krotkie, szybko wypowiadane zwrotki, balansowanie uczuciem itd. Tu zas mamy cos wolnego, pelnego patosu, jakby zaprzeczajacego tematowi.
Acha, rytmika czasami szwankuje - ciezko sie czyta :/

